Liczba wyświetleń: 1816
W odpowiedzi na rosnącą liczbę danych w sprawie zagrożeń płynących z używania telefonów komórkowych, Sąd Najwyższy we Włoszech, zebrany na posiedzeniu w Rzymie, podjął decyzję o konieczności podjęcia odpowiednich działań. W celu ochrony nieświadomych konsumentów, których mózg może być narażony na spowodowanie szkody, sąd wydał orzeczenie, że istnieje związek między nowotworem mózgu a używaniem telefonów komórkowych.
Orzeczenie opiera się na monumentalnym studium badawczym, w jakim przedstawiono wyniki badań, wskazując na masowy (290 %) wzrost ryzyka zachorowania na ten nowotwór po 10 latach intensywnego używania telefonu komórkowego.
Badanie miało istotne znaczenie dla Innocente Marcoliniego, włoskiego biznesmena, który dla sądu był kluczową postacią do rozstrzygnięcia. Marcolini intensywnie używał telefonu. Jak świadczą zebrane w sprawie materiały – ok. 6 godzin dziennie w dni robocze. Po 12 latach użytkowania, u Marcoliniego odkryto nowotwór. Naukowcy zdefiniowali go jako wynik uszkodzenia mózgu wskutek używania telefonu, poprzez promieniowanie elektromagnetyczne emitowane z komórki.
Promieniowanie te, jakie emituje również telefon bezprzewodowy, uszkadza komórki do tego stopnia, że powstanie nowotworu staje się bardziej niż prawdopodobne. Uszkodzenie DNA zdarzyć się może również w przypadku laptopa z Wi-Fi. Odkryto, że powoduje on szkody w zakresie DNA i płodności, w przypadku używania go przynajmniej przez 4 godziny dziennie.
Marcolini, jak i wielu lekarzy oraz profesorów na świecie, jest wdzięczny włoskiemu sądowi. To może spowodować, że włoski rząd w końcu będzie musiał uznać istnienie związku między komórkami, a występowaniem nowotworów. Wg „The Telegraph”, Marcolini oświadczył, że to orzeczenie jest zasadnicze dla ochrony dzieci przed zagrożeniem:
– Chciałem, żeby pokazano, że istnieje związek między moją chorobą a używaniem telefonów bezprzewodowych. Rodzice powinni wiedzieć, że ich dzieci są narażone na ryzyko takiej choroby.
Oświadczenie Marcoliniego popiera prof. Angelo Gino Levis, uznany onkolog i naukowiec szerzący wiedzę na temat środowiskowej mutagenezy. W duecie z neurochirurgiem, dr Giuseppe Grasso, Levis wyjaśnił dla gazety „The Sun”, że orzeczenie pozwoli wielu konsumentom, którzy doznali szkód wskutek działania telefonów, podjąć odpowiednie działania. Omawiając potencjalny przyszły pozew przeciw spółkom związanym z biznesem komórkowym, Levis jest spokojny o przyszłe orzeczenia:
– Decyzja sądu jest niezwykle ważna. W końcu uznano istnienie związku przyczynowego. Nie jest to jeszcze wszystko, co można zrobić w tej sprawie, ale to dobra ścieżka dla działań prawnych ofiar tego przemysłu. Rozważamy podjęcie działania na podstawie pozwu zbiorowego.
Zbiorowy pozew może nie przyciągnąć wielkiej uwagi mediów, lecz da możliwość walki prawnej. W przypadku, gdy spora liczba konsumentów dowie się o tym wydarzeniu, pozwy zbiorowe mogą zacząć rozprzestrzeniać się poza terenem Włoch i pozwolą na walkę z korporacjami elektronicznymi.
Już teraz Apple i inne spółki ostrzegają w instrukcji obsługi, że telefony mogą powodować poważne problemy i zalecają trzymać je w odległości kilku cali od głowy. Innymi słowy, spółki te są świadome istnienia realnych niebezpieczeństw dla publicznego zdrowia.
Tym niemniej orzeczenie oznacza powstanie ważnych spraw w kwestii przyszłego zmuszenia korporacji do odpowiedzialności za swoje działania i obowiązku tworzenia bezpieczniejszej technologii.
Opracowanie: Anthony Gucciardi
Źródło oryginalne: Activist Post
Źródło polskie: Stop Syjonizmowi
to zawsze było oczywiste . Tylko co teraz czy ludzie z nikotynofobią będą prześladować posiadaczy telefonów i co z tymi wrogami palaczy którzy w pojej obecności dzwonią na potęgę . za dnia fal w powietrzu jest tyle ze nie można się spokojnie skupić nad filiżanką herbaty 🙂
To zawsze było oczywiste, ale zawsze również było nieprawdziwe. Mnie na studiach uczono, że fale telefonów są za słaby by uszkodzić jakąkolwiek komórkę, więc to nieprawda. Raka mógł mieć z miliona innych przyczyn, a to, że akurat padło na mózg, to przypadek. Mało jest ludzi, którzy pracują przy pomocy telefonu, bądź po prostu spędzają przy nim pełno czasu i są całkowicie zdrowi? Lub ewentualnie jak mają nowotwór, to czegoś innego?
Na studiach uczą wielu rzeczy.
Mnie na przykład uczono programować w Pascalu, chociaż już wtedy tak naprawdę nikt go nie używał. 😛
Mojego brata z kolei uczono jak to niektóre leki są super, tylko po to by po jakimś czasie wykładowca się z tego wycofywał, bo dowiedział się, że mają paskudne efekty uboczne (ciekawe, ilu wykładowców sprawdza takie iformacje).
Ale nie ma problemu, następny lek, który miał być stosowany, też oczywiście był super. 🙂
@Prometeo Przyjeżdżaj na Roztocze (najlepiej okolice Suśca). Tu w wielu miejscach nie ma zasięgu. Polecam też Puszczę Solską, Lasy Janowskie. Tu herbata smakuje lepiej:)
Opuchlizna mózgu powodująca jego niedotlenienie i zaburzająca pracę serca jeszcze winna być ujawniona.