Rząd uciszy Radę Dialogu Społecznego?

Opublikowano: 29.03.2020 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 978

Niejako na marginesie ustaw antykryzysowych, które składają najcięższe obciążenia związane z pandemią i spowolnieniem gospodarczym na barki pracowników, PiS uchwalił przepis umożliwiający rządowi ręczne ingerowanie w – i tak niemal fikcyjny – dialog społeczny.

Na mocy poprawek nr 180 i 200 zaproponowanych podczas nocnego głosowania przez klub PiS została zmieniona ustawa o Radzie Dialogu Społecznego. Premier uzyskał dodatkowe uprawnienia w zakresie kształtowania składu Rady Dialogu Społecznego. W okresie stanu zagrożenia epidemicznego oraz stanu epidemii szef rządu będzie mógł odwołać dowolnego członka Rady, czy to reprezentującego stronę rządową, czy to przedstawiciela biznesu, czy związków zawodowych. O wykluczenie dowolnej osoby będą mogły zawnioskować reprezentowane w radzie organizacje, ale premier będzie też mógł podjąć decyzję od początku do końca samodzielnie, bez wniosku.

Jednym z powodów wykluczenia może być złożenie fałszywego oświadczenia lustracyjnego, współpraca ze służbami specjalnymi PRL. Jak widać nawet w czasie pandemii, gdy trzeszczy w szwach państwowa służba zdrowia, jedną z głównych trosk PiS jest angażowanie się w walkę z nieistniejącą komuną. Jednak znacznie groźniejszy może być powód drugi. Premier będzie mógł bowiem wyrzucić z Rady dowolną osobę, która „sprzeniewierza się działaniom Rady” i stwarza „brak możliwości prowadzenia przejrzystego, merytorycznego i regularnego dialogu”.

Doprawdy nietrudno sobie wyobrazić sytuację, w której odważniejsi czy bardziej konsekwentni działacze związkowi będą uznawani za przeszkody w prowadzeniu „merytorycznego dialogu” i wypraszani za drzwi. Już w poprzednich latach rząd udowodnił przecież, że jest skłonny słuchać tylko tej centrali związkowej, która przy każdej okazji demonstruje swoją lojalność wobec niego. „Władza PiS, w obliczu pandemii koronawirusa, postanowiła jeszcze bardziej zewrzeć swoje szeregi” – nie ma wątpliwości Piotr Ostrowski z OPZZ.

„To jest likwidacja dialogu społecznego w Polsce” – powiedział podczas sejmowej debaty przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i chyba wiele nie przesadził.

Autorstwo: Małgorzata Kulbaczewska-Figat
Źródło: Strajk.eu


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Maximov 30.03.2020 08:54

    Kolejny przykład, gdzie pod płaszczykiem walki z epidemią “nasz” rząd zagarnia coraz więcej władzy kosztem obywateli.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.