Liczba wyświetleń: 2941
Polska jest rekordzistą nadwyżki zgonów, zapaść ochrony zdrowia się pogłębia, a tymczasem minister zdrowia… WSTRZYMUJE zabiegi diagnostyczne, lecznicze i operacyjne!
Polska pozostaje niechlubnym liderem UE pod względem nadliczbowych zgonów w przeliczeniu na milion mieszkańców, to jest 2296,71 zmarłych na milion! Tymczasem minister zdrowia Adam Niedzielski zaapelował za pośrednictwem Narodowego Funduszu Zdrowia, aby wstrzymać planowe zabiegi i świadczenia medyczne. Jedyna gałąź, która ma nie podlegać ograniczeniu, to onkologia. Wszędzie indziej w życie wchodzi praktyczny zakaz prowadzenia nie tylko operacji, ale nawet zabiegów diagnostycznych (tych wymagających pobytu w szpitalu)! To NFZ zwraca placówkom medycznym pieniądze za wszystkie wykonane świadczenia, więc decyzja Niedzielskiego na pewno będzie egzekwowana.
Celem tego działania ma być zwiększenie zasobów do walki z COVID-19, kosztem pacjentów cierpiących na inne choroby.
Polski system ochrony zdrowia zafiksował się na koronawirusie. Tymczasem inne choroby są zupełnie ignorowane. Od początku walki z pandemią w Polsce wykrywalność nowotworów spadła o 1/3, liczba przyjęć do placówek onkologicznych spadła o połowę, liczba zabiegów kardiologicznych spadła o 2/3! Spojrzenie na statystyki zgonów w 2020 roku pokazują dwie smutne prawdy. Po pierwsze w Polsce zmarło najwięcej osób od końca II wojny światowej. Po drugie, 57% nadwyżki zgonów nie było spowodowanych przez SARS-CoV-2. Oznacza to, że przez fatalne zarządzanie systemem ochrony zdrowia umierają ludzie na „zwykłe”, bo nie koronawirusowe choroby.
Zakaz odwiedzin w szpitalach (połączony ze skrajnymi niedoborami kadrowymi w ochronie zdrowia) powoduje, że pozbawieni opieki rodzin pacjenci są zaniedbani, niedożywieni i samotni. Konsekwencje i koszty tej katastrofy będziemy ponosić jeszcze przez wiele lat – a tymczasem rząd i media zajmują się tylko koronawirusem.
Lockdown w ochronie zdrowia zabija więcej ludzi niż COVID! Skończmy z tym szaleństwem!
Autorstwo: Michał Wawer
Źródło: ProKapitalizm.pl, Facebook.com
Tu żadne apele nie pomogą. Przecież syntezator mowy i drewniane kukiełki nie mają serc. Chyba że z drewna.
No tak, na chemioterapii kartele zarabiają, wiec nie można tego wstrzymywać.
Co innego diagnostyka czy operacje.
Nie pochwalam działań rządu, ale artykuł tendencyjny, używa nieprecyzyjnych pojęć lub nimi manipuluje.
Co to są „zgony nadliczbowe”? Jeśli minister apeluje, to dlaczego „wchodzi praktyczny zakaz”? Apelowanie nie ma mocy prawnej, a o tym, że w „praktyce dana rzecz coś oznacza” można ocenić po skutkach, a nie przypisywać swoje przewidywania, a jak już, zaznaczać, iż zdaniem autora będą takie skutki.
„To NFZ zwraca placówkom medycznym pieniądze za wszystkie wykonane świadczenia, więc decyzja Niedzielskiego na pewno będzie egzekwowana”. Po co dowodzić, badać, zebrać dane, na pewno zabił, do więzienia!
Zgadzam się z konkluzjami autora, ale ten sposób pisania to przerabianie wolnychmediów w Onet 2.0. I tak 3/4 artykułów do polityka o dosyć jednostronnej narracji. Mały odsetek jest krytyką rzetelną, bo te się mniej klikają.
Urnelius,
“zgony nadliczbowe” to są zamordowani Polacy przez polskojęzycznych zaprzańców, ofiary przeprowadzanego eksperymentu i ludobójstwa na narodzie polskim!