Liczba wyświetleń: 601
Mieszkańcy Podhala i lokalne samorządy protestują przeciwko sprzedaży Polskich Kolei Linowych inwestorowi ze Słowacji – pisze „Nasz Dziennik”. Ich zdaniem, ta dochodowa spółka powinna pozostać w polskich rękach. Eksperci ostrzegają, że prywatyzacja spowoduje także lawinę roszczeń odszkodowawczych ze strony górali, których rodziny w przeszłości oddawały grunty pod kolejkę linową na Kasprowy Wierch.
Pod apelem do premiera i ministra infrastruktury, który nadzoruje proces prywatyzacji, podpisało się m.in. ponad stu przedstawicieli świata nauki ze wszystkich ważniejszych ośrodków akademickich w kraju. Donald Tusk będzie miał okazję bliżej zainteresować się problemem PKL, bo przecież zadeklarował, że do czasu powołania nowego rządu będzie jednocześnie także ministrem infrastruktury.
W sprawie prywatyzacji PKL jednoznaczne stanowisko zajęła Rada Miasta Zakopanego – czytamy w „Naszym Dzienniku”. Radni obawiają się stworzenia monopolu turystycznego, dlatego zaapelowali do premiera i poszczególnych ministerstw.
Opracowanie: wg
Zdjęcie: bildungsr0man
Na podstawie: Nasz Dziennik
Źródło: Niezależna.pl
Przecież sprywatyzowana kolejka linowa będzie miała więcej możliwości na rynku XD Tak jak nasze były bazy nasienne, gaz łupkowy itd…
Wszystko co posiadamy będzie lepiej prosperowało w obcych rękach .
Mam wrażenie że to jest główne założenie obecnego rządu .
Lepiej żeby się rozpadało, ale było polskie? Moim zdaniem nie. ;]
deep
Otwórz oczy człowieku! Mózg Ci się rozpada co najwyżej.
Rząd rozsprzedaje wszystko aby pokryć straty spowodowane swą nieudolną polityką a ty takie bzdury pieprzysz.
Sprzedać Pałac Namiestnikowski ze „stróżem” i Sejm z lokatorami jakiemuś inwestorowi. Może staną się rentowni??
taihosan
Nie wiem czy przypadkiem nie piszesz po fakcie 🙂
@ taihosan.Popieram propozycję i może uda sie zebrać podpisy do społecznego projektu ustawy o dużej prywatyzacji .Będzie ona dotyczyć władz Polski bez prawa do dysponowania symbolami narodowymi – cena wywoławcza 1 zł + VAT ,istnieje możliwość negocjacji ceny .
Ja sprzedałbym nasz Sejm, wraz z obsadą za 1PLN + VAT. Myślę, że jakiś chętny by się trafił.
Byłem w sierpniu w Zakopanem i widziałem co tam się dzieję. Stałem w kilkusetmetrowej kolejce do kasy w jeden dzień,ale po godzinie stwierdziłem że w takim tempie stałbym do północy, dopiero w drugim dniu z rana pojechałem, dałem w łapę 10 zł od łebka „staczom kolejkowym” i po godzinie byłem przy kasie.To co wyczytałem na tablicy(a miałem dużo czasu w kolejce). Kolejka przewozi około 180 osób na godzinę w lecie(zimą dwa razy więcej)po jak dobrze pamiętam 38 zł od osoby.Według mnie takiego biznesu jest niewiele w Polsce, a rząd chcę to sprzedać.
Dla mnie to jest największy przekręt stulecia.
Ciekawe jakie byłyby wyniki ankiety internetowej w sprawie sprzedaży naszej władzy ?
Tak jest! Sprzedać władzę! Jako żywy towar i na organy! Na kiełbasę! Ale najpierw niech sobie zapracują na taką „prywatyzację”- niech popracują przymusowo przy budowie autostrad i w kopalniach, a potem ich odsprzedać Niemcom do domów publicznych czy do szpitali „na części”. Budynki rządowe również wystawić na aukcje, może wreszcie się komuś na coś przydadzą. Albo złomiarzom dajmy. Wolę złomex wspomóc, niż złodziei z rządu.