Liczba wyświetleń: 3073
Ukraińska operacja zbrojna w obwodzie kurskim w Rosji teoretycznie ma szansę na spełnienie. Ale też możliwy jest inny scenariusz.
Ukraińcy w operację zaangażowali aktualnie najlepsze swoje wojska, wyposażone w najlepszy w tych konkretnych warunkach sprzęt. Z urywków filmów widać, iż w większości mają sprzęt pochodzący z Polski, a więc czołgi PT-91 Twardy (około 600 szt.) i BWP (około 600 szt.). Ten sprzęt po polskich modernizacjach niewiele różni się od pierwowzorów z czasów ZSRR i jest doskonale znany zarówno starym żołnierzom jak i młodym. Jego opanowanie to kwestia tygodnia i lepiej może być wykorzystany, niż zachodniej produkcji, ale zupełnie nieznany i zużyty w bardzo dużym stopniu. Do tego dochodzą kłopoty z zaopatrzeniem w zachodnią amunicję.
Według mnie wyposażenie stanowi około 50% stanu posiadanego sprzętu. Wbicie takiego potężnego klina w rosyjskie terytorium to bardzo efektowne, widowiskowe i propagandowe posunięcie. Ale im dalej, tym drogi logistyki są coraz dłuższe i tempo marszu słabnie.
A co będzie, jeżeli Rosjanie dokonają kontruderzenia w pobliżu granicy z Ukrainą z kierunku zachodniego i wschodniego, jednocześnie prąc na północ? Zamkną najlepsze i najlepiej wyposażone wojska uraińskie w kotle, analogicznie jak pod Stalingradem w 1943 roku w czasie II wojny światowej, kiedy zamknęli 6. armię generała von Paulusa.
Do odblokowania kotła Ukraińcom nie starczy sił i stracą bezpowrotnie swoje najlepsze wojska. Moim zdaniem to najbardziej ryzykowne posunięcie Ukraińców, które może zaważyć na ich przegranej w wojnie, bo tych strat nie da się uzupełnić.
Skąd więc tak desperackie posunięcie? Myślę, iż chcą przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych, gdyż nie mają pewności, co zrobi Kamala Harris jeśli wygra i zostanie panią prezydent. Tak więc trzeba poczekać, być może do końca listopada, na rozstrzygnięcie.
Autorstwo: niecowidzacy
Źródło: WolneMedia.net
„PT 91 Twardy (około 600 szt.) i BWP (około 600 szt.)”.- Takie zaangażowanie, skończy się Nam katastrofą bez względu czy Ukraina, czy Rosja wyjdzie zwycięsko z tego konfliktu, zapamiętajcie kto brał udział w tych decyzjach,- bo to My Zwykli Ludzie będziemy cierpieć.
Mieli odbijać Mariupol, a szturmują w kierunku elektrowni atomowych. Tymczasem wydarzyła się katastrofa francuskich myśliwców wojskowych Dassault Rafale. Nie żyje dwóch pilotów. Samolot uderzył w drugi myśliwiec wojskowy tego samego typu w środę podczas szkoleń. A dzień wcześniej w którym myśliwce rzekomo „zderzyły” się ze sobą – Rosjanie podali że zestrzelili u siebie na terenie 2 bomby szybujące Hammer. Te bomby są bardzo specjalistyczne, a mogą je przewozić właśnie te myśliwce Dassault Rafale. Pytanie: Czy NATO bezpośrednio uczestniczy w atakach na Rosje?
Foxi. Odpowiedź niestety brzmi: tak.
Tylko Rosjanie na razie udają, że tego nie widzą, nie chcą się wyrywać z podawaniem informacji (które można uznać za „ruską propagandę”) i czekają aż lemingoza sama to w końcu dostrzeże (dzięki bardziej świadomym).
Ta polityka bycia o krok za przeciwnikiem – w zgorszeniu i eskalacji konfliktu – utrzymuje się. Raczej to oni – Rosjanie – liczą się z ludźmi.
Ukry tak czy inaczej JUŻ sromotnie przegrały tą wojenkę. Ta akcja NICZEGO nie zmieni. Rosja ma duże złoża naturalne. Po prostu poczekają aż nie będzie komu już walczyć…..mogą sobie na to pozwolić.
Trochę czasu od początku operacji już minęło i dziwi mnie fakt nie podjęcia zdecydowanych Rosyjskich posunięć by siłą wyprzeć Ukraińców z obwodu Kurskiego. Jednocześnie w pośpiechu ewakuują wszystką ludność cywilną. I przychodzi mi na myśl iż im na tym nie zależy by rozstrzygnąć na swoją korzyść wyparcie Ukraińców w bezpośrednim starciu siłowym, bo sami też poniosą straty. Co z tego wynika, według mnie ten scenariusz wpisuje się w użycie np. broni neutronowej, oficjalnie jest zabroniona ale może mają jakąś inną o podobnym działaniu ale nie znaną jeszcze i utrzymywaną w tajemnicy, działającą na wszystko co jest żywe w tym i na ludzi. W promieniu działania tej broni nie ma szans na przeżycie nikt, stąd właśnie ewakuacja własnych cywili. Korzyści z zastosowania tej broni, mniej więcej po tygodniu promieniowanie znika i teren z powrotem nadaje się do bezpiecznego zamieszkania, bez żadnej rekultywacji. Druga korzyść, broń nie niszczy żadnych zabudowań ani drzew oraz wszelkich pojazdów i sprzętu wojskowego. A więc można przyjąć że około 400 czołgów PT-91 i około 400 BWP będzie się nadawało do pełnego użycia po usunięciu zwłok Ukraińskich żołnierzy i dezynfekcji. Taki scenariusz byłby wyjątkowo korzystny dla Rosjan, bo bez strat własnych zyskali by pełnosprawny sprzęt bojowy i to od Polaków, a więc satysfakcja tym większa. A może trzeba jednak poczekać, być może do końca listopada, na rozstrzygnięcie. Czas pokaże.