Liczba wyświetleń: 843
Wczoraj pisaliśmy o poparzonych rybach w Bałtyku. Okazuje się, że oprócz hipotezy o okaleczeniu ryb przez inne zwierzęta i hipotezy przedostania się do środowiska substancji chemicznych z zatopionej podczas II wojny światowej broni istnieje trzecia.
Według tygodnika „Wprost” spółka NordStream, inwestor budujący Gazociąg Północny, zamierzała przed oddaniem rury do użytku przepłukać ją bardzo żrącymi chemikaliami, które potem miały zostać wylane do Bałtyku. Ostrzegano, że może to grozić katastrofą ekologiczną na olbrzymią skalę.
Chodzi o aldehyd glutarowy, środek używany do sterylizacji i odkażania metodą chemiczną. Ten środek jest bardzo toksyczny, niebezpieczny nie tylko dla środowiska, ale i dla ludzi Ten związek powoduje u ludzi m.in. astmę, podrażnienia oczu i skóry.
Źródło: CIA
TAGI: Bałtyk, Katastrofa ekologiczna, Nord Stream, Ryby
Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Informacja waląca w dekiel (bo jak to jest k…a możliwe?!?!), ale przecież co to kogo obchodzi… Na chwilę obecną poza jasnookreślonymi jednostkami olewającymi eurosraczkę, większość (nawet tych nielubiących piłki) jara się okołostadionowym i ztelewizorówpłynącym blichtrem… boć nam przecież nasi najłaskawsi z panów zorganizowali zabawę i grzechem by było się nie bawić…
A niech tylko ktoś zacznie w trakcie miszczostw marudzić… będzie wywrotowcem.
Dopóki browar i wóda jest w sklepach nikt się rybami nie przejmie… no, może jednostki, ale w tym systemowym masscyrku jednostki są… mało widoczne. Chyba, że zapłoną żywym ogniem…
To nie NordStream. w dnie bałtyku u polskich wybrzeży w dnie są setki ton
IPERYTU – czyli gazu musztardowego w formie stałej. Prezent od armii radzieckiej, która po wojnie pozbywała się w ten sposób zapasów wojennych. Beczki w których iperyt (oraz inne paskudztwa) był zatapiany obecnie zaczynają się rozsypywać. sygnałów o tym jest wiele. Ostatnio wyrzuciło to na plażę ludzie się poparzyli ale jest to uciszane przez władze jak zwykle zresztą.
@ Bimbus – zgadzam się, wśród marynarzy krążą legendy o miejscach „zrzutu” tego g…na :/
A gdzie wyrzuciło to coś na plażę?
Wyrzucili, to niech teraz posprzątają.
Właśnie Japonia także dostarczała rury do NordS. i także obserwuje się takie przypadki z rybami u nich nawet jest artykuł na WM.