Liczba wyświetleń: 1406
W Polsce również priorytetem wydaje się ustalenie faktu kto zhakował konta polityków i w jaki sposób to zrobił? Na to jest kilka teorii, z których każda jest prawdopodobna, ale żadnej nie popierają przekonujące dowody. Pierwsza mówi o niefrasobliwości żony szefa kancelarii prezesa rady ministrów, która miała wszędzie używać tych samych haseł, a dodatkowo jeszcze je zapisywać na różnych urządzeniach, dzięki czemu ktoś dotarł również do korespondencji jej męża, od którego wszystko przecież się zaczęło. Druga mówi o konflikcie z człowiekiem, który pracował dla Michała Dworczyka i miał dostęp do urządzeń szefa, dzięki czemu pozyskał hasła do jego prywatnej korespondencji. No i wreszcie trzecia teoria, najbardziej promowana przez rząd, czyli atak hakerów, którzy pod kuratelą służb specjalnych Rosyjskiej Federacji mieli dokonać ataku na naszą ojczyznę. W minionym tygodniu Jarosław Kaczyński przedstawił tę tezę jako niepodważalny fakt. Zaapelował do społeczeństwa o nieuleganie wszystkiemu, co się wkrótce ukaże w Internecie oraz poprosił rządy państw UE i NATO o pomoc w schwytaniu sprawców… a także ukaranie Rosji!