Liczba wyświetleń: 712
Rosyjscy naukowcy ogłosili pierwsze pomyślne wyniki badań, trwających już dwa lata. Udało im się przywrócić świadomość kilku pacjentom znajdującym się w śpiączce.
Metoda wyprowadzenia ze śpiączki autorstwa rosyjskich naukowców już dała pierwsze pomyślne wyniki. Według autorów jest ona również efektywna nawet w stosunku do tych pacjentów, którzy znajdowali się już o krok od stanu wegetatywnego. Jak powiedziano w centrum naukowym neurologii, badania, które trwają już od dwóch lat, planuje się zakończyć w 2019 roku – podaje gazeta „Izwestija”.
„Śpiączka to brak reakcji na jakiekolwiek bodźce z zewnątrz. Każda śpiączka kończy się po 2-4 tygodniach przejściem w inny stan. Najlepsze wyjście to przejście w stan jasnej świadomości. Mniej dobre – przejście do stanu minimalnej świadomości, które z kolei dzieli się na minimalną świadomość ze znakiem „plus” (bliżej do jasnej świadomości) lub „minus” (bliżej do stanu wegetatywnego). Trzeci stan wyjścia ze śpiączki to stan wegetatywny. Jest i czwarty – śmierć” – powiedział dyrektor naukowego centrum neurologii Michaił Piradow.
Pacjentów znajdujących się w stanie wegetatywnym i w stanie minimalnej świadomości z każdym rokiem przybywa, dodał Piradow. Poza innymi czynnikami, jest w tym też niemała zasługa reanimatologów. Ale system opieki nad ciężko chorymi jest wyczerpujący we wszystkich znaczeniach tego słowa.
Metodę, którą opracowują specjaliści z centrum neurologii można opisać prostymi słowami jako stymulację kory mózgowej impulsami elektromagnetycznymi. Badania, które prowadzone są przez Rosjan wraz z Uniwersytetem Mediolanu i Szkołą Medyczną Harvardu już dały pierwsze pozytywne wyniki.
„Badając chorych znajdujących się w różnych stanach po śpiączce za pomocą tomografu magnetyczno-rezonansowego, możemy zobaczyć, jakie części mózgu budzą się najwcześniej, kiedy człowiek nie tylko jest przytomny, ale i pojawia się u niego świadomość. Próbujemy teraz znaleźć ten obszar mózgu, który jako pierwszy odradza się i warunkuje świadomość bez jakiejkolwiek ingerencji z zewnątrz. Tego nie mógł na razie dokonać nikt na świecie, dlatego tym ważniejsze i ciekawsze jest dla nas to zadanie” – powiedział Michaił Piradow.
Zagraniczne statystyki mówią, że liczba pacjentów w takich stanach waha się od 0,2 do 6,1 na 100 tysięcy osób. W Rosji nie prowadzi się takiej statystyki. Po opuszczeniu oddziału stacjonarnego cała troska o pacjentów spoczywa na ich rodzinie.
Źródło: pl.SputnikNews.com