Liczba wyświetleń: 1664
Priorytetem dla Rosjan w załogowej eksploracji kosmosu będzie Narodowa Orbitalna Stacja Kosmiczna. Rosja podjęła już decyzję o wycofaniu się z projektu ISS po 2024 r. – powiedział na pierwszym spotkaniu z Władimirem Putinem nowy prezes Roskosmosu Jurij Borysow.
„Wywiążemy się ze wszystkich zobowiązań wobec naszych partnerów, ale decyzja i wycofanie się z tej stacji po 2024 r. zostały podjęte” – sprecyzował Borysow. Do tego czasu Roskosmos skupi się na głównym zadaniu kosmonautyki załogowej – rosyjskiej narodowej stacji orbitalnej.
ISS zaczęła powstawać ponad 20 lat temu. W 1998 roku wyprowadzono funkcjonalny blok ładunkowy Zarya. Pierwsza długoterminowa wyprawa skłądająca się z astronauty NASA Williama Shepherda i rosyjskich kosmonautów Jurija Gridzenko i Sergeja Krikalewa – wystartowała w październiku 2000 roku. Na orbicie przebywali prawie 137 dni. Obecnie pracuje tam 66 ekspedycja.
Początkowo stacja miała być użytkowana do 2015 roku, potem termin przedłużono do 2020 roku, a następnie do 2024 roku. Teraz uczestnicy programu – Stany Zjednoczone, Japonia, Kanada i członkowie Europejskiej Agencji Kosmicznej (Belgia, Niemcy, Dania, Hiszpania, Włochy, Holandia, Norwegia, Francja, Szwajcaria, Szwecja) – chcą obsługiwać ISS do 2030.
Rosja i jej przedstawiciele niejednokrotnie mówili o zamiarach wyjścia z projektu. Rosjanie chcą iść w kierunku jaki obrali Chińczycy i chcą zbudować własną stację kosmiczną. Prawdopodobnie pierwszy jej moduł zostanie uruchomiony w 2026 roku.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl