Liczba wyświetleń: 577
Relacje między Rosją a Stanami Zjednoczonymi są w bardzo złym stanie. Najpierw Amerykanie atakują wojska obcego państwa i oskarżają Rosjan o zbrodnie wojenne, potem ostrzegają że „rosyjscy żołnierze będą powracać z Syrii do swojego kraju w workach na zwłoki” a ostatnio zagrozili wojną. Jednocześnie USA nie przestrzegają ważnych traktatów i twierdzą, że wszystko jest w porządku.
W poniedziałek, prezydent Władimir Putin postanowił wstrzymać umowę ze Stanami Zjednoczonymi, dotyczącą utylizacji plutonu. Ogłoszono, że USA nie przestrzegają zasad ustalonych w ramach porozumienia o zarządzaniu i dyspozycji plutonu (PMDA) i stosują nieprzyjazne działania wobec Federacji Rosyjskiej.
Umowa, podpisana przez oba państwa w 2000 roku, wymienia metody utylizacji przemysłowej plutonu. Materiał miał być przerabiany w taki sposób, aby nadawał się wyłącznie do celów cywilnych, np. jako paliwo w reaktorach atomowych.
Stany Zjednoczone, w przeciwieństwie do Rosji, nawet nie zbudowały jeszcze odpowiedniego obiektu, w którym pluton miał być przerabiany na paliwo, tłumacząc się wysokimi kosztami. Zamiast tego, chcą „rozcieńczyć” pluton i przechowywać go pod powierzchnią ziemi. Zgodnie z treścią umowy, Amerykanie mieli wcześniej uzgodnić z Rosją zmianę technologii utylizacji plutonu, czego oczywiście nie dokonali.
Okazuje się więc, że wspomniane wyżej porozumienie PMDA oraz układ o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu (INF) nie są przestrzegane przez Stany Zjednoczone. W 2001 roku, administracja Busha wypowiedziała traktat dotyczący ograniczenia rozwoju, testowania i rozmieszczania systemów antybalistycznych (Anti-Ballistic Missile Treaty). Jednocześnie USA twierdzą, że to Rosja stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa na świecie.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Strategic-Culture.org
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl