Liczba wyświetleń: 755
Brytyjska gazeta „The Independent”, powołując się na gruzińskie organy władzy, oskarża Rosję o „przeniesienie granicy” w rejonie Osetii Południowej. Jak pisze, „Rosja przesunęła granicę o setki metrów w głąb terytorium gruzińskiego”. Poinformowano, że rosyjscy wojskowi „przesuwali” granicę w momencie, gdy „przygotowywano negocjacje między Putinem a Trumpem (w Hamburgu)”.
„The Independent” pisze: „Jest to kontynuacja nielegalnego procesu tzw. operacji przygranicznej, który nie tylko narusza podstawowe prawa mieszkańców, ale bezpośrednio szkodzi bezpieczeństwu. Gruzińska Służba Bezpieczeństwa Krajowego twierdzi, że w wyniku „przeniesienia granicy ucierpieli mieszkańcy gminy Gori”.” Gazeta cytuje też fragment oświadczenia prezydenta Gruzji Giorgi Margwelaszwili: „To oburzające. Odwołamy się do instytucji międzynarodowych. Użyjemy wszystkich dźwigni dyplomatycznych”.
A jak tłumaczą to Rosjanie? Według nich znacznej części terytorium gminy Gorii, gdzie miało dojść do przesunięcia granicy, Gruzja nie kontroluje i wchodzi ona w skład rejonu cchinwalskiego Osetii Południowej.
Zdjęcie: Magomed Aliev
Źródło: pl.SputnikNews.com
Z opisu wynika że chodzi o granicę pomiędzy Osetią Południową a Gruzją. Więc twierdzenie że Rosja przesuwa granicę jest mocno naciągane. Być może byli to Rosyjscy żołnierze, ale nie ma w opisie jaką ci żołnierze pełnili rolę i czy działali na polecenie władz Osetii Południowej.