Rosja odkupuje wyeksportowany sprzęt wojskowy

Opublikowano: 11.11.2023 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 2157

„Specjalna operacja wojskowa”, jak w Rosji nazywa się atak na Ukrainę, szybko zużywa zapasy sprzętu wojskowego. Kreml wpadł na pomysł jak uzupełnić zapasy. Moskwa stara się teraz odzyskać systemy sprzedawane Pakistanowi, Egiptowi, Brazylii i Białorusi.

„Wall Street Journal” twierdzi, że już w kwietniu, delegacja rosyjska udała się do Kairu, aby uzyskać zwrot około stu silników do helikopterów. Podobno dostawy około 150 silników powinny rozpocząć się w przyszłym miesiącu – twierdzi amerykański dziennik.

Egipt był jednym z głównych rynków zbytu rosyjskiej broni przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie. Nie był jednak w stanie zapłacić wszystkich rachunków. Kair chciał w zamian sprzedać Rosji rakiety, ale pod naciskiem Waszyngtonu zrezygnował. W zamian za zaległości Rosja zażądała zwrotu 150 silników do śmigłowców Mi-8 i Mi-17.

Moskwa miała też zwrócić się do Pakistanu o zwrot czterech sprzedanych jej wcześniej silników do helikopterów Mi-35M. Rosja zaoferowała także Brazylii odkupienie 12 silników do śmigłowców Mi-35M, wycofanych w zeszłym roku ze służby. Ta prośba została odrzucona przez Brasílię. Natomiast Białoruś, lojalny wasal Kremla, odsprzedała bez problemów sześć silników do helikopterów Mi-26.

Według strony ukraińskiej, od rozpoczęcia wojny 24 lutego 2022 roku rosyjska armia straciła 325 helikopterów, co stanowi prawie 30% stanu posiadania. Według Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI) Rosja przed agresją drugim co do wielkości eksporterem broni na świecie do 2022 r. Teraz produkuje głównie dla siebie, a jej miejsce zajęła Francja.

Autorstwo: BD
Na podstawie: „Wall Street Journal”
Źródło: NCzas.info


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Denisrozrabiaka 11.11.2023 18:54

    “Wall Street Journal” twierdzi…” – no to ja w to wierzę!
    A druga sprawa to czy chipy z pralek wystarczyły do budowy dronów i samolotów? Hehe

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.