Liczba wyświetleń: 1881
Jak podaje na swoim portalu amerykańska telewizja CNN, w piątek rząd rosyjski ogłosił, że cofnął zakaz eksportu oleju napędowego wprowadzony dwa tygodnie wcześniej. Zakaz został wprowadzony – zgodnie z oficjalną deklaracją – by uspokoić zaburzenia na rynku w Rosji spowodowane zbyt słabą podażą. Według oświadczenia wydanego w Moskwie zostaje wstrzymany zakaz wysyłania przez rafinerie oleju napędowego rurociągami do portów w celu jego eksportu drogą morską. Eksport możliwy będzie jednak pod warunkiem, że rafinerie 50 procent swojej produkcji przeznaczą na rynek krajowy.
Rosja jest największym eksporterem oleju napędowego na świecie, dlatego wstrzymanie dostaw musiało spowodować nerwową reakcję rynków. Zakaz został wprowadzony 21 września i dotyczył również benzyny. Jej eksport jest jednak znacznie mniejszy. Władze nie zapowiedziały wznowienia eksportu benzyny, oświadczenie dotyczyło wyłącznie oleju napędowego. Nie powinno to jednak wpłynąć negatywnie na ceny paliw.
Chociaż Unia Europejska wprowadziła na początku tego roku zakaz importu rosyjskiego oleju napędowego przywożonego drogą morską, informacja o zakazie eksportu wprowadzonym przez Rosję pod koniec września doprowadziła do wzrostu cen paliw. Ponieważ Rosja jest ważnym dostawcą oleju napędowego na światowy rynek, wstrzymanie dostaw musiało się odbić na podaży, a przez to również na cenach w Europie.
Natychmiast po ogłoszeniu cofnięcia zakazu eksportu ceny oleju napędowego w Europie spadły o 3,6 procent do 837 USD za tonę. Później jednak znów wzrosły. Olej napędowy – zauważa CNN – jest „koniem napędowym” europejskiej gospodarki. Używa się go jako paliwa w większości samochodów dostawczych i ciężarówek. Ponadto używany jest często jako olej opałowy między innymi do ogrzewania domów, co ma duże znaczenie przed nadchodzącą zimą.
Rosja odpowiada za dostawę 13 procent oleju napędowego na światowy rynek. Po wprowadzeni przez Unię Europejską ograniczeń importu rosyjska produkcja została skierowana do innych odbiorców, głównie do Turcji i Brazylii. Dochody z eksportu paliw stanowią kluczowe źródło wpływów dla budżetu Rosji. Dotyczy to zarówno sprzedaży za granicę ropy naftowej, jak i produktów rafineryjnych.
W ostatnim roku rynek przechodzi ostre wahania. Od czerwca do września 2023 roku ceny ropy Brent na świecie wzrosły o 34 proc. Stało się to głównie na skutek zmniejszenia produkcji przez Arabię Saudyjską i Rosję. Później jednak gwałtownie spadły, ponieważ handlarze przewidują spadek zapotrzebowania. Przewiduje się, że cena może teraz spaść o 12 procent. Będzie to największy spadek od marca.
Wahania na rynku ropy naftowej wpływają również na wahania ceny rosyjskiego rubla. Jego cena do piątku spadła o 2 procent w stosunku do dolara amerykańskiego. W piątek jednak odrobił stratę. Słabnący rubel oznacza wzrost kosztów importu, co przekłada się na wyższe ceny w sklepach. Ostatnie decyzje pokazały jednak, że Rosja może ciągle wpływać również na europejski rynek paliw.
Autorstwo: Wojciech Ostrowski
Zdjęcie: ResoneTIC (CC0)
Na podstawie: CNN.com
Źródło: MagazynFakty.pl
Poznaj plan rządu!
