Liczba wyświetleń: 1146
Na wniosek Naczelnej Izby Lekarskiej Konstanty Radziwiłł postanowił, że rezygnuje z przyjętych jeszcze przez Zbigniewa Religę nowoczesnych standardów opieki okołoporodowej.
Jasne zapisy o prawach rodzącej oraz instrukcje postępowania medycznego w przypadku powikłań okołoporodowych czy urodzenia dziecka chorego, niezdolnego do samodzielnej egzystencji, czy dziecka martwego – pozwalają na egzekwowanie ich od lekarzy i personelu przez ciężarne i ich rodziny. Standardy opracowano jeszcze za poprzednich rządów PiS. Zajmował się tym prof. Zbigniew Religa, który powołał specjalny zespół ekspertów, aby zgodnie z wytycznymi WHO zapobiegać nadmiernej medykalizacji porodów oraz odpowiednio dbać o prawa pacjentek.
Ten dokument pozwalał kobiecie m.in. na przyjęcie swobodnej pozycji podczas porodu, kontakt “ciało do ciała” z nowo narodzonym dzieckiem, określał zasady nacinania krocza przy porodzie, zapewniał dostęp do znieczulenia.
Zobowiązywał konkretny personel do konkretnych działań. Jednak jego zapisy obowiązywać będą jedynie do końca 2018.
Jak alarmuje fundacja “Rodzić po ludzku”, minister zdrowia zataił planowane zmiany. Na tym, aby pozbyć się standardów, zależało Naczelnej Izbie Lekarskiej. Radziwiłl po raz kolejny stanął po stronie swojej grupy zawodowej. Rezygnacja z zapisu oznacza, że kobieta nie będzie miała jak pociągnąć do odpowiedzialności lekarza i położnych w przypadku, gdy jej prawa zostaną złamane podczas porodu. Jakość opieki będzie zależna wyłącznie od zarządzeń ordynatora oraz dobrych bądź złych praktyk panujących na oddziałach.
Tymczasem Rzecznik Praw Obywatelskich alarmował już w październiku o tym, że prawa rodzących nagminnie są w Polsce łamane przez utrudniony dostęp do znieczulenia zewnątrzoponowego.
Autorstwo: AR
Źródło: Strajk.eu
Mafia urzędnicza kryje mafię lekarską?… Biedna ta Polska…
Znieczulenie – to sprzeczne z „boskim” prawem – „w bólu będziesz rodziła”.
Kobieta ma rodzić! I do diabła z lewackimi fanaberiami jak fizjologiczna pozycja przy porodzie… obecność kogoś bliskiego, kontakt z dzieckiem, pomoc w razie spodziewanych komplikacji…
Ma rodzić! – powiedział głupi męszczysna.
Kobieta wcale w wielkim bólu rodzić nie musi, jak jest zdrowa odpowiednio podejdzie to sprawy to może sama urodzić pod przysłowiowym drzewem…stojąc nie leżąc.. i nie wbrew grawitacji tylko wykorzystując ją – wy nic nie wiecie..tak wam w głowach namieszano…