Liczba wyświetleń: 1250
Brytyjskie władze ruszają z planem ratowania NHS rozciągniętym na piętnaście lat. Idące w miliardy funtów inwestycję będą miały na celu skracanie kolejek i zwiększanie zatrudnienia.
Jak będzie wyglądał system ochrony zdrowia w Wielkiej Brytanii w 2037 roku? Szef brytyjskiego rządu zapowiedział, że długoterminowy plan zwiększenia zatrudnienia NHS jest „najbardziej ambitną transformacją w historii ochrony zdrowia”. Szczegóły założeń piętnastoletniego planu premier Rishi Sunak wyjaśniał na specjalnej konferencji prasowej. Jego fundamenty zawierają się w haśle „train, retain and reform”, czyli szkolić (nowych pracowników ochrony zdrowia), zatrzymywać (na posadach związanych z funkcjonowanie NHS) oraz reformować (aby poprawić niedoskonałości systemu). W swoich założeniach plan ten ma podwoić liczbę miejsc w szkołach medycznych do 15 000 do 2031 roku, co pozwoli na wyszkolenie do 24 000 więcej pielęgniarek i położnych rocznie.
Premier Sunak zapewnia, że te działania w ostatecznym rachunku zmniejszą wydatki na system ochrony zdrowia nawet o 10 miliardów funtów i zmniejszą zależność od rekrutacji międzynarodowej. Plan Partii Konserwatywnej ma również na celu zatrzymanie 130 000 dodatkowych pracowników w NHS w ciągu najbliższych 15 lat, a także poprawę warunków ich pracy.
Dodajmy, iż docelowo do 2037 roku liczba białego personelu ma sięgnąć co najmniej 60 tys. lekarzy, 170 tys. pielęgniarek i 71 tys. innych pracowników medycznych. Dodajmy także, iż władze chcą zwiększyć liczbę osób uczących się na farmaceutów, psychologów i dentystów.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż Rishi Sunak nie zaadresował kwestii… zarobków! To właśnie wysokość wynagrodzenia była powodem ostatnich strajków, które zakłóciły funkcjonowanie NHS w ostatnich miesiącach. Zapytany o tę kwestię Sunak odpowiedział, że „każdy chciałby zarabiać więcej… ale myślę, że każdy zdaje sobie również sprawę z kontekstu gospodarczego, w którym się znajdujemy”.
Autorstwo: Remigiusz Wiśniewski
Źródło: PolishExpress.co.uk