Rezultaty poszukiwań Bursztynowej Komnaty

Opublikowano: 14.07.2016 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 677

Przedwczoraj w Mamerkach (woj. warmińsko-mazurskie) zakończyły się prace, które miały na celu zbadanie wykrytego przez georadar pomieszczenia pod ziemią. Spodziewano się odkrycia poszukiwanej od lat Bursztynowej Komnaty, a co znaleziono?

„Poszukiwania polegały na wykonaniu kilku odwiertów w zbrojonym betonowym fundamencie o grubości 5-7 m. Gdyby w ten sposób udało się natrafić na pustą przestrzeń, to przez otwór do środka miała zostać wprowadzona miniaturowa kamera, żeby sprawdzić, czy jest to jakieś ukryte pomieszczenie, i co znajduje się wewnątrz. Badano fundamenty nieukończonego nigdy przez Niemców potężnego schronu, w którym miało mieścić się centrum łączności” — podaje PAP.

Niestety nie znaleziono niczego, ku wielkiemu rozczarowaniu organizatorów poszukiwań, a także prasy, turystów i ludzi pasjonujących się znaleziskami. Słuch o tym, że w Mamerkach georadar wykrył zamurowane pod ziemią pomieszczenie, które wzięto za Bursztynową Komnatę, rozszedł się kilka miesięcy temu, obiegł krajowe, a następnie światowe media, zwabił do miejscowości wielu turystów.

Mamerki są oddalone od tzw. Wilczego Szańca o zaledwie 18 km, ale nigdy dotąd nie były tak popularne. W latach 1940-44 w okolicy mieściło się 30 ukrytych schronów i ponad 200 innych obiektów użytkowych, jak baraki mieszkalne, wartownie, szpital, poczta, oraz usługowych: kasyna, restauracje, sauna, kino. W kwaterze głównej żyło 40 niemieckich generałów i prawie 2 tysiące żołnierzy. W styczniu 1945 Niemcy opuścili to miejsce w nienaruszonym stanie — jest to najlepiej zachowany ośrodek dowodzenia III Rzeszy na Mazurach.

Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.