Rezultaty amerykańskich „zmian reżimu” w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach

Opublikowano: 16.03.2019 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 2053

Kiedy USA dążą do obalenia demokratycznego i niezależnego rządu Wenezueli, historia krótko-, średnio- i długoterminowych konsekwencji takich operacji nie jest jednolita.

Najpierw zajmiemy się analizą skutków amerykańskiej interwencji w Wenezueli w ciągu ostatniego półwiecza, a następnie dokonamy przeglądu sukcesów i porażek amerykańskich zmian reżimu w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach.

Wenezuela: skutki i perspektywy 1950-2019

Podczas pierwszej dekady po II wojnie światowej Stany Zjednoczone, siłami CIA i Pentagonu, przywiodły do władzy autorytarne reżimy klienckie w Wenezueli, na Kubie, w Peru, Chile, Gwatemali, Brazylii i kilku innych krajach.

W przypadku Wenezueli, Stany Zjednoczone popierały prawie dziesięcioletnią dyktaturę wojskową (Perez Jimenez), rządzącą, z grubsza, w latach 1951-58. Dyktatura została obalona w 1958 r. i w krótkim okresie przejściowym zastąpiona przez centrolewicową koalicję. USA przetasowały więc swoją politykę i opowiedziały się za centroprawicowymi reżimami pod przywództwem społecznych i chrześcijańskich demokratów, które rządziły na przemian przez prawie czterdzieści lat.

W latach 90. XX wieku reżimy klienckie wobec USA, przeżarte korupcją i stojące w obliczu pogłębiających się kryzysów społeczno-gospodarczych, zostały odrzucone przez wyborców i zastąpione niezależnym, antyimperialistycznym rządem pod przywództwem prezydenta Chaveza.

Przez następne dwadzieścia lat wybrany w wolnych i demokratycznych wyborach Chavez skutecznie opierał się szeregowi podejmowanych przez USA prób „zmiany reżimu”.

Po zwycięstwie Maduro w wyborach prezydenckich Waszyngton zaczął montować machinę polityczną pod nową zmianę reżimu i zimą 2018/2019 pełną parą uruchomił zamach stanu.

Historia amerykańskiej interwencji w Wenezueli jest mieszana: przewrót wojskowy przetrwał mniej niż dekadę; następne rządy, pozostające pod kontrolą USA, były u władzy przez czterdzieści lat; demokratycznie wybrany antyimperialistyczny, populistyczny rząd utrzymuje się od prawie 20 lat. W drodze jest groźny amerykański zamach stanu.

Doświadczenie Wenezueli w zakresie „zmiany reżimu” przemawia za możliwością osiągnięcia przez Stany Zjednoczone długoterminowej kontroli, o ile zdołają przetasować bazę władzy z dyktatury wojskowej w system wyborczy, finansowany z grabieży ropy naftowej, chroniony przez lojalne wojsko i „legitymizowany” przez zmieniające się klienckie partie polityczne, akceptujące poddaństwo wobec Waszyngtonu.

Reżimy kliencie USA rządzone są przez oligarchiczne elity o niewielkich zdolnościach przedsiębiorczych utrzymują się z arendy własności państwowej (przychodów z ropy).

Elity rządzące, silnie związane ze Stanami Zjednoczonymi, nie są w stanie zapewnić sobie powszechnej lojalności.Reżimy klienckie są uzależnione od siły militarnej Pentagonu – ale to także ich słabość.

Zmiana reżimu w perspektywie regionalno-historycznej

Produkcja marionetek jest zasadniczym celem strategicznym imperialnego państwa USA.

Wyniki różnią się w czasie i zależą od zdolności niezależnych rządów do odniesienia sukcesu w budowaniu kraju.

Tworzenie marionetek, które przetrwałyby dłużej, najlepiej się udawało w małych krajach o wrażliwych gospodarkach.

Przeprowadzony przez USA zamach stanu w Gwatemali przetrwał ponad sześćdziesiąt lat – od 1954 do 2019 roku. Duże ludowe powstania zostały stłumione przez amerykańskich doradców wojskowych i pomoc wojskową.

Podobnie udało się Stanom Zjednoczonym w Panamie, Grenadzie, Dominikanie i na Haiti. W przypadku takich małych, biednych krajów ze słabymi siłami zbrojnymi, USA chętnie przeprowadzą bezpośrednią inwazję i okupację przy niewielkich kosztach ekonomicznych i niewielkich stratach wojskowych.

W powyższych krajach Waszyngtonowi udało się narzucić reżimy marionetkowe i utrzymać je przez dłuższy czas.

W ciągu ostatniego półwiecza Stany Zjednoczone przeprowadzały przewroty wojskowe, osiągając różne rezultaty.

W przypadku Hondurasu Pentagon był w stanie obalić postępowy liberalny rząd demokratyczny o bardzo krótkim czasie trwania.Armia Hondurasu działała pod amerykańskim kierownictwem, a wybrany przez naród prezydent Manual Zelaya był zależny od nieuzbrojonej większości elektoratu.Po udanym zamachu stanu marionetkowy reżim Hondurasu pozostał pod rządami Stanów Zjednoczonych przez następną dekadę i prawdopodobnie jeszcze długo pozostanie.

Chile było pod amerykańską kuratelą przez większą część XX wieku, z krótkim okresem wytchnienia podczas rządów Frontu Ludowego w latach 1937-41 i socjaldemokratycznego rządu [Salvadora Allende]w latach 1970-73. Zamach stanu w 1973 r., pod rozkazami amerykańskich wojskowych, narzucił dyktaturę Pinocheta, która trwała siedemnaście lat. Następny, wyłoniony w drodze wyborów, rząd kontynuował neoliberalny program Pinocheta/USA, łącznie z odwróceniem wszystkich popularnych reform państwowych i społecznych.Jednym słowem, Chile pozostawało na amerykańskiej orbicie politycznej przez większą część półwiecza.

Socjaldemokratyczny rząd Chile (1970-73) nigdy nie zbroił narodu ani nie ustanowił zamorskich powiązań gospodarczych, żeby utrzymać niezależną politykę zagraniczną.

Nic dziwnego, że ostatnio Chile zastosowało się do amerykańskich nakazów, wzywających do obalenia prezydenta Wenezueli Maduro.

Rezultaty kilku zamachów stanu przeprowadzonych przez USA zostały odwrócone, na dłuższy lub krótszy okres.

Klasycznym przykładem udanego pokonania reżimu klienckiego jest Kuba, która obaliła amerykańskiego klienta, dziesięcioletnią dyktaturę Batisty, a następnie skutecznie opierała się kierowanej przez CIA inwazji i blokadzie ekonomicznej przez większą część półwiecza (i opiera się po dzień dzisiejszy).

Wygrana Kuby z polityką rekonstruowania marionetek była wynikiem decyzji przywództwa Castro o uzbrojeniu ludzi, wywłaszczeniu wrogich amerykańskich i międzynarodowych korporacji i przejęciu kontroli oraz zawiązaniu strategicznych sojuszy – z ZSRR, Chinami, a ostatnio także z Wenezuelą.

Natomiast wspierany przez USA wojskowy zamach stanu w Brazylii (1964) i utrzymywał się przez ponad dwie dekady, zanim elity częściowo przywróciły politykę wyborczą.

Dwadzieścia lat nieudolnej neoliberalnej polityki gospodarczej doprowadziło do wyboru socjalistycznej reformatorskiej Partii Pracujących (PT), która przystąpiła do wdrażania szeroko zakrojonych programów walki z ubóstwem w duchu polityki neoliberalnej.

Po piętnastu latach reform społecznych i względnie niezależnej polityki zagranicznej, PT uległa wobec spowolnienia w gospodarce zależnej od towarów i wobec wrogiego nastawienia państwa (tj. sądownictwa i wojska) i została zastąpiona przez dwa skrajnie prawicowe amerykańskie reżimy klienckie, które działały pod kierunkiem Wall Street i Pentagonu.

Stany Zjednoczone często interweniowały też w Boliwii, wspierając pucze wojskowe i reżimy klienckie, na krótko zastępowane rządami populistycznymi (1954, 1970 i 2001).

W 2005 r. powszechne protesty doprowadziły do wolnych wyborów i wybrania Evo Moralesa, przywódcy ruchu rolników uprawiających kokę. Od 2005 roku prezydent Morales przewodzi umiarkowanie lewicowemu i antyimperialistycznemu rządowi.

Próby obalenia rządu Moralesa przez USA nie powiodły się dzięki kilku czynnikom: Morales zorganizował i zmobilizował koalicję chłopów i robotników (zwłaszcza górników i rolników uprawiających kokę).Zapewnił sobie lojalność wojska, wydalił konia trojańskiego w postaci amerykańskich „agencji pomocowych” i rozszerzył kontrolę nad zasobami ropy i gazu, oraz wspierał związki z agrobiznesem.

Połączenie niezależnej polityki zagranicznej, gospodarki mieszanej, wysokiego wzrostu oraz umiarkowanych reform zneutralizowało praktykę tworzenia marionetek przez USA.

Inaczej jest w Argentynie. Po krwawym zamachu stanu (1976), w którym wojsko, wspierane przez USA, zamordowało 30 000 obywateli, wojsko zostało pokonane przez armię brytyjską w wojnie o Falklandy/ Malwiny i po siedmiu latach rządów wycofało się z władzy.

Zamontowany po nim reżim marionetek rządził i plądrował przez dziesięć lat, zanim upadł w 2001 roku. Został obalony przez powstanie ludowe.Jednak radykalnej lewicy brakowało spójności i została zastąpiona reżimami centrolewicowymi (Kirchner-Fernandez), które rządziły przez większą część dekady (2003-15).

Neoliberalne reżimy postępu i dobrobytu społecznego dopadł kryzys i w 2015 roku zostały obalone przez wspierany przez USA reżim marionetek (Macri), który przystąpił do odwrócenia reform, prywatyzacji gospodarki i podporządkowania państwa amerykańskim bankierom i spekulantom.

Po dwóch latach rządzenia reżim marionetek załamał się, gospodarka wpadła w spiralę recesji i nastąpił kolejny cykl represji i masowych protestów. Reżim marionetek USA jest wątły, ludzie wychodzą na ulice, a Pentagon ostrzy noże i przygotowuje następne marionetki, którymi zastąpi obecny system kliencki.

Wniosek

USA nie zdołały utrwalić zmian reżimu w dużych krajach, w których działają masowe organizacje i które mają wsparcie w wojsku.

Waszyngtonowi udało się obalić popularne rządy narodowe w Brazylii i Argentynie.Jednak po pewnym czasie marionetkowe reżimy zostały odrzucone.

Podczas gdy w miażdżeniu mniejszych i bardziej narażonych na porażkę rządów ludowych Stany Zjednoczone uciekają się głównie do jednego „toru” (przewrotów wojskowych i inwazji), to w odniesieniu do dużych i trudniejszych do pokonania krajów polegają na strategii „wielotorowej”.

W tych pierwszych przypadkach do zdławienia demokracji wyborczej zwykle wystarczy wezwanie do wojska lub wysłanie piechoty morskiej.

W drugim przypadku USA opierają się na strategii z udziałem wielu sił zastępczych, które obejmują masowy szturm medialny, nazywanie demokratów dyktaturą, ekstremistami, skorumpowanymi, stanowiącymi zagrożenie bezpieczeństwa itp.

W miarę narastania napięć do wspierania lokalnych marionetek zaprzęga się regionalnego klienta i państwa europejskie.

Prezydent USA koronuje lewych „prezydentów” i jednym palcem przekreśla efekt głosowania milionów wyborców.Uliczne demonstracje i przemoc – opłacane i organizowane przez CIA – destabilizują gospodarkę,elity biznesowe bojkotują i paraliżują produkcję i dystrybucję … Miliony są wydawane na przekupywanie sędziów i dowództwo wojskowe.

Jeśli zmiana reżimu może być dokonana przez lokalnych satrapów wojskowych, USA powstrzymują się od bezpośredniej interwencji militarnej.

Zmiany reżimu w większych i bogatszych krajach utrzymują się przez dziesięć do dwudziestu lat. Jednak przestawienie się na reżim marionetkowy, wybrany w drodze wyborów, może utrwalić imperialną władzę na dłuższy okres – jak miało to miejsce w przypadku Chile.

Tam, gdzie demokratyczny rząd cieszy się silnym poparciem społeczeństwa, Stany Zjednoczone zapewnią ideologiczne i wojskowe wsparcie dla masowej rzezi, jak miało to miejsce w Argentynie.

Nadchodząca rozgrywka w Wenezueli będzie przypadkiem krwawej zmiany reżimu, ponieważ USA będą musiały zamordować setki tysięcy ludzi, żeby zniszczyć miliony tych, którzy przez całe życie byli głęboko oddani sprawie poprawy warunków socjalnych, osiągnięć na płaszczyźnie społecznej, lojalności wobec kraju i własnej godności.

W przeciwieństwie do nich burżuazja i jej zwolennicy wśród zdrajców politycznych będą szukać odwetu i uciekać się do najgorszych form przemocy, aby obedrzeć ubogich z ich osiągnięć społecznych oraz pamięci wolności i godności.

Nic dziwnego, że masy Wenezueli przygotowują się na długotrwałą i zdecydowaną walkę: w tej ostatecznej konfrontacji z Imperium i jego marionetkami można wszystko wygrać – lub stracić.

Autorstwo: James Petras
Źródło oryginalne: Unz.com
Tłumaczenie i źródło polskie: PRACcowniA4.wordpress.com


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Cosmo 17.03.2019 08:31

    To właśnie tam powinni lecieć ci wszyscy ideowcy, którzy chcą walczyć ze światowym złem a nie do Syrii przeciw Isis. To właśnie teraz jest czas przeciwstawieniu się imperializmowi spod znaku USA i Izraela.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.