Liczba wyświetleń: 690
W Żywcu, z pompą należną epokowym wydarzeniom, odbyło się oficjalne otwarcie pierwszej w tym mieście… restauracji McDonald’s. Żeby okazać wdzięczność inwestorowi, władze miasta wysłały na nie swoich przedstawicieli.
W barze szybkiej obsługi pracę znajdzie ok. 50 osób. Niestety, co chyba jest dla wszystkich oczywiste, nie będzie to praca zbyt dobrze płatna. Równie wątpliwa jest jakość posiłków serwowanych przez słynną sieć fast foodów. A w związku z tym, że otwarcie filii amerykańskiego giganta może spowodować kłopoty lokalnych, mniejszych restauracji, pytania o wartość dodaną, którą ma przynieść ze sobą inwestycja, są bardzo zasadne.
Tym bardziej zdumiewa przyjęcie, jakie zgotowały jej lokalne elity. Obecność oficjeli na otwarciu zagranicznego baru – na dodatek identycznego jak dziesiątki tysięcy na świecie i setki w Polsce – budzi nieodparte skojarzenia z czasami początków kolonizacji, gdy elity plemienne dawały się omamić błyskotkami przywożonymi przez białego człowieka. Błogosławieństwo udzielone przez księdza restauracji, w której będzie serwowane jedzenie delikatnie mówiąc nieszczególnie zdrowe, musi bulwersować, szczególnie osoby wierzące. Niestety, po niedawnej prywatyzacji terenów w Tatrach to kolejny dowód na to, że Polska w dużej mierze przypomina upadłe bananowe republiki z Ameryki Łacińskiej. Jednak fakt, że uprawy banana nie są w Polsce zbyt popularne, nakazuje poszukać innej nazwy dla naszego kraju. Może „republika hamburgerowa”?
Źródło: Nowy Obywatel
„Restauracja” McDonald’s – ale to jest „śmiszne” 🙂
Nie uwierzyłem w ten artykuł, ale w necie faktycznie jest o tym info.
Byli tam radni, ksiądz z wodą święconą oraz góralska łorkiestra 😉
Dobrze ,że w tych „restauracjach” należących do wielkich zachodnich koncernów nadal jest za drogo dla przeciętnej rodziny w Polsce. Chociaż z drugiej strony, czym się różni sero-podobny ser z chemią , szynko-podobna szynka , chlebo-podobny chleb, jagurto-podobny jogurt itd. od dań serwowanych w McShit-cie ? Niestety większość polaków kieruje się ceną w czasie zakupów( nie mają wystarczającej ilości gotówki w portfelu) i dokonuje ich w „tanich” dyskontach gdzie cenę robi się sprzedając produkty „-podobne” do naturalnych.
Restauracja dla biedoty
Ja bym zapytał ile ta hałastra dostała premii za tą „darmową” (bo z pieniędzy podatnika) reklamę od „inwestora”(per monopolisty).
Świat absurdów.MD to restauracja a ślimak to ryba.Bar mleczny to … czekam na sugestie.
Le pub „Mleczny” Michelin(był tu) under star? Kombinuję jak dodać ekskluzywności
super komentarz z obywatela. Brakuje dodać ze MC stworzy nowe miejsca pracy w mieście jak: klubu fitness, kardiologiczne itd. Choć największą bekę miałem z kropidła i ogólne całej świty. Jeszcze sobie wypłacą nagrody i nadgodziny. Jak znam j. polski taka sytuację nazywamy ” farsą” choć podpada pod groteskę!
No cóż, Żywiec stał się teraz światowym miastem 😉
Może urzędnicy dowiedzieli się, że BEZ ŻYWCA NIE MA HAMBURGERA;)