Liczba wyświetleń: 1880
Rewolucja w transporcie nabiera tempa — chińska firma CASIC właśnie pobiła rekord prędkości pociągu magnetycznego typu hyperloop. Nowy model o nazwie T-Flight rozpędził się podczas testów na torze do zawrotnych 623 km/h, znacznie przekraczając prędkość samolotów pasażerskich.
Maglev, czyli pociągi wykorzystujące technologię lewitacji magnetycznej, to jeden z najbardziej obiecujących kierunków rozwoju szybkiej kolei przyszłości. Chiński T-Flight to najnowszy przedstawiciel tej rodziny pojazdów, który właśnie zapisał się na kartach historii transportu jako najszybszy pociąg świata.
Zbudowany przez państwową korporację CASIC, T-Flight rozpędził się na krótkim, dwukilometrowym torze w próżni do oszałamiającej prędkości 623 km/h. To wynik o ponad 50 km/h lepszy od dotychczasowego rekordu należącego do japońskiego pociągu SCMaglev, który osiągał 630 km/h.
Aby uzyskać tak imponujące przyspieszenie, konstruktorzy musieli dopracować do perfekcji tor jazdy. Różnica między najwyższym a najniższym punktem toru wynosi zaledwie 0,3 mm, a cały tunel ma błąd geometryczny poniżej 2 mm. Pozwala to na osiągnięcie minimalnego tarcia i optymalną stabilność jazdy.
Plany CASIC nie kończą się jednak na tym rekordzie. Firma zapowiada, że w drugiej fazie testów chce wydłużyć tor do 60 km i pozwolić pociągowi na rozpędzenie się do 1000 km/h. Taka prędkość pozwoliłaby T-Flightowi nie tylko przebić bariery dźwięku, ale również znacznie wyprzedzić w czasie loty samolotowe.
Docelowo CASIC chce stworzyć połączenie między Wuhan a Pekinem, które ma osiągać zawrotne 2000 km/h. To niemal dwa razy więcej niż prędkość typowego samolotu pasażerskiego.
Rekordy prędkości to jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Technologia hyperloop, na której opiera się T-Flight, ma ogromny potencjał do zrewolucjonizowania całego systemu transportu publicznego. W przeciwieństwie do tradycyjnych pociągów pojazdy te mogą poruszać się z zawrotną prędkością, jednocześnie zużywając znacznie mniej energii.
Mimo że wizja Elona Muska wciąż nie doczekała się realizacji w Stanach Zjednoczonych, Chiny zdają się iść na całość, inwestując w rozwój tej technologii. Jeśli plany CASIC się powiodą, świat może wkrótce zobaczyć narodziny nowej ery kolei dużych prędkości, która całkowicie zmieni nasze postrzeganie podróży.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
tak. Tylko taka prędkość tylko w linii prostej. Z zakrętami już gorzej. Przy takich prędkościach , nawet niewielki łuk powoduje przeciążenia nadwyrężające konstrukcje toru i wagonów. Wystarczy wtedy najmniesza wada konstrukcji i katastrofa gotowa. Ja w życiu bym nie wsiadł do takiego pociągu. Życie mi jeszcze miłe…
„… rozpędził się .. do zawrotnych 623 km/h, … przekraczając prędkość samolotów pasażerskich.”
Z początków lotnictwa?
„… rozpędził się … do oszałamiającej prędkości 623 km/h. To wynik o ponad 50 km/h lepszy od … pociągu … który osiągał 630 km/h”.
630+50=680, ktoś mi wyjaśni o co chodzi w tym artykule?