Liczba wyświetleń: 765
Unijny parlament odrzucił wniosek o absolutorium dla budżetu Europejskiej Agencji do spraw Bezpieczeństwa Żywności. Eurodeputowani zarzucili instytucji konflikt interesów i niejasne powiązania z przemysłem spożywczym, koncernami produkujący GMO i fundacjami powoływanymi przez koncerny spożywcze.
Europejski Urząd do spraw Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) miał być w założeniu „niezależnym głosem nauki” – przypomina TVP. Trudno jednak mówić o niezależności w instytucji, w której członek zarządu pracuje dla Danone Institute, a szefowa zarządu zasiadała w kierownictwie fundacji ILSI-Europe, utworzonej przez przemysł spożywczy. Niejasne są też powiązania ekspertów z koncernami biotechnologicznymi, a przecież EFSA doradza Komisji Europejskiej w sprawie GMO.
Jak informuje PAP, głosowanie w sprawie absolutorium z wykonania budżetu za 2010 r. dla EFSA zostało przesunięte na jesień. To samo dotyczy dwóch innych instytucji: Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) oraz Europejskiej Agencji Leków (EMA). Agencje będą miały teraz czas na wyjaśnienia i dostosowanie się do zaleceń. Absolutorium, czyli potwierdzenie zgodności wydatków z zasadami UE, otrzymało ponad 20 innych agencji.
„Przejrzystość i odpowiednie zarządzanie w celu unikania konfliktu interesów są niezbędnym warunkiem gospodarności i zaufania obywateli i muszą stać się kryterium absolutorium dla wszystkich unijnych instytucji” – powiedziała sprawozdawczyni raportu Parlamentu Europejskiego ws. agencji, Monica Macovei. Dodała, że konflikt interesów oraz nieodpowiednie wdrażanie procedur przetargowych w unijnych instytucjach mogą prowadzić do marnowania publicznych środków.
Źródło: Nowy Obywatel
Proszę administratora, jeśli mogę, o nieingerowanie we wpis:
G..no.
@shuang -chodzi ci o nawoz…? no jest bardzo potrzebny! 🙂
euronowotwór zarabia na robieniu zamieszania ?
@maleczka:
Ja nawet nie chcę ich i od nich nawozu bo moje roślinki mogą zmarnieć. Tak jak nawet tygodnika „NIE” nie użyłbym jako papieru toaletowego bo mógłbym dostać egzemy w miejscu intymnym. Zresztą do „GW” podchodzę w ten sam sposób.