Liczba wyświetleń: 3095
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak wczoraj ogłosił zakup amerykańskiego sprzętu, czyli czterech śmigłowców Black Hawk dla wojsk specjalnych. Związkowcy z fabryki PZL-Świdnik czują się jednak oszukani przez rządzących, ponieważ ich zdaniem obecne władze dokonały zakupu bez uprzedniego przetargu, podczas gdy polska firma zawsze musi zawsze startować w podobnych konkursach.
Według Błaszczaka umowa na razie dotyczy zakupu pierwszej partii czterech śmigłowców, ponieważ pierwsza koncepcja zakupu kilkudziesięciu śmigłowców na podstawie różnych wariantów wykorzystujących wspólną platformę, „okazała się koncepcją niedobrą, która nie dawała wartości dodanej dla polskiego przemysłu zbrojeniowego, okazała się również niedobra dla Wojska Polskiego”.
„My jako PZL Świdnik musimy startować w przetargach żeby cokolwiek ugrać i wywalczyć, natomiast widać, że jeśli w grę wchodzą interesy amerykańskie i sprzęt amerykański to można to zrobić bez przetargu, z wolnej ręki” – twierdzi z kolei Andrzej Kuchta z NSZZ „Solidarność, natomiast Paweł Sadowski ze związku Zawodowego Inżynierów i Techników dodał, iż „wy jako PZL-Świdnik czujemy się oszukani. W kampanii wyborczej i po wyborach mieliśmy masę obietnic. Przez obecną kadencję rządu nie uzyskaliśmy ani jednej umowy”.
Słowa związkowców dotyczą ciągłych zmian koncepcji przez MON. W 2016 roku zdecydował się on bowiem anulować głośny zakup pięćdziesięciu francuskich śmigłowców Caracal w różnych wersjach, aby w kolejnym roku ogłosić przetargi na śmigłowce poszukiwawczo-ratownicze i zwalczania okrętów podwodnych oraz osiem śmigłowców dla wojsk specjalnych. Ostatecznie postępowanie zostało anulowane, choć zgłosiły się do niego trzy podmioty oferujące wspomniane Black Hawki.
Na podstawie: RMF24.pl, DziennikZbrojny.pl
Zdjęcie: SSGT Suzanne M. Jenkins, USAF (CC0)
Źródło: Autonom.pl
Żydzi robią intratne interesy z żydami za pieniądze gojów..
Najlepsze, że nie wiadomo w jakiej wersji, z jakim wyposażeniem, pakietem szkoleń czy serwisu.
Wiadomo, że będą BEZ uzbrojenia, ponieważ już przy przetargu „Caraclowym” stwierdzono, że „firma nie sprzedaje uzbrojenia” 😉 , ale za odpowiednią opłatą dodatkową może zintegrować je z systemami pokładowymi.
Poza tym wyposażenie może być tańsze – czyli cywilne – np. bez opancerzenia czy zwielokrotnienia
systemów (bo po co), instalacji do tankowania w powietrzu…
Może być tak, jak z zakupem VIP-Boeingów (przeznaczonych do ucieczki obecnego nie-rządu), że będzie brak szkolenia załóg i sprzęt będzie sobie rdzewiał spokojnie za NASZE pieniądze.
Zbieramy podatki od patriotycznych lemingów aby oddać je starszym i mądrzejszym
Lepiej przeznaczyc ta kase na dofinansowanie szkolnictwa, lotnictrwa, kupic lub zbudowac warsztaty obok lotniska i testowac samemu!
Jak zawsze lądują nas w zad i do tego pilnują naszych złóż hahah a Polacy walczą miedzy sobą i temat ostatnich dni ofiara Adamowicz.( ciekawa persona i wcale nie kryształowa jak go media po śmierci sprzedają pod kampanie wyborczą PO – zmarł człowiek tragedia) Co do żydów to dobrze się mają u nas robią biznesy wpływają na decyzje niewolniczego rządu a w społeczeństwie dziwna choroba zaszczepiona przez obcy kapitał nienawiść.