Liczba wyświetleń: 4499
W Sejmie procedowany jest rządowy projekt ustawy „Prawo komunikacji elektronicznej”, która ma zastąpić ustawę „Prawo telekomunikacyjne”.
Projekt nie tylko utrzymuje istniejący obowiązek zatrzymywania i przechowywania przez 12 miesięcy wszystkich danych o połączeniach, ich użytkownikach końcowych oraz lokalizacji telekomunikacyjnych urządzeń końcowych, ale i rozszerza go na wszystkich dostawców usług komunikacji elektronicznej, w tym dostawców poczty elektronicznej, dopisując jednocześnie, że objęte nim są dane „niezbędne do określenia danych jednoznacznie identyfikujących użytkownika w sieci”. Z obowiązku tego będzie mogło zwolnić ewentualnie rozporządzenie ministra właściwego do spraw informatyzacji.
Powszechny i niezróżnicowany obowiązek zatrzymywania i przechowywania wyżej wymienionych danych jest niezgodny z prawem Unii Europejskiej, na co zwrócono uwagę w opinii o zgodności projektu z tym prawem, wydanej z upoważnienia Ministra do spraw Unii Europejskiej.
Chciałbym w związku z tym przypomnieć, że w listopadzie 2017 r. Stowarzyszenie Libertariańskie opublikowało opracowany przeze mnie projekt zmiany ustawy „Prawo telekomunikacyjne oraz niektórych innych ustaw”, znoszący wspomniany obowiązek. Może są jacyś posłowie, którzy chcieliby go teraz wykorzystać i zgłosić kontrprojekt do rządowego projektu?
Autorstwo: Jacek Sierpiński
Na podstawie: Sejm.gov.pl, Orka.Sejm.gov.pl, Slib.pl
https://sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/druk.xsp?nr=2861
Źródło: Sierp.Libertarianizm.pl
Poznać rękę mistrza. W tym wypadku dziada, który najlepszy okres przeżył w latach 70 ubiegłego wieku. Nie, gamoniu, ten kto naprawdę ma coś do ukrycia i nie jest kompletnym głupkiem, nie będzie omawiał tego przez prywatną komórkę zarejestrowaną na własne nazwisko. I nie, nie będzie też korzystał z poczty na polskich serwerach.
Do tego będzie posługiwał się szyfrem językowym i elektronicznym i korzystał z alternatywnych metod połączeń. A jeśli ma kasę, to sobie wykupi Starlinka nawet do rozmów o bzdetach z żoną i kochanką (jej też go wykupi). I tak dalej. Na koniec będzie tak, że jedne służby będą inwigilować inne i wyłącznie do tego wszystkie te szpiegowskie akty bezprawne się przydadzą.
Nic dla ludzi, wszystko przeciw ludziom. Tak to ciężko pracują politycy za ludzi pieniądze. Gdzie jest Polska, za którą przelewali krew nasi pradziadowie?
Ta Polska, za którą ginęli nasi przodkowie Polacy miała być ale nie powstała i pewnie już nigdy nie powstanie. I lepiej żeby nie było żadnego życia pozagrobowego, bo musiałoby być im okrutnie przykro, chyba że jest tak urządzone, że wszyscy tam mają wywalone na doczesne życie i ten cholerny, marny padół.
„Gdzie jest Polska, za którą przelewali krew nasi pradziadowie?”
Nie ma, nie było i nie będzie takiej Polski. To tylko romantyczny mit użyteczny na potrzeby propagandy wojennej (giń za wartości) i państwowej (podatki i kontrola).
@dfg prawda , propaganda w obronie interesów i biznesów władzy, elit, oni są winni, przelewania krwi naiwnych i niewinnych!