Liczba wyświetleń: 1200
Niemal połowa Brytyjczyków ryzykuje swoje zdrowie, jedząc przeterminowaną żywność. Świadomie wybierają „przedatowane” produkty, ponieważ są przecenione.
Jak informuje portal Pieniądze.gazeta.pl, przytaczając za „Guardianem” wyniki badania rządowej organizacji konsumenckiej Food Standards Agency, 97 proc. Brytyjczyków uważa, że koszty zakupów jedzenia mocno wzrosły i odbija się to niekorzystnie na ich portfelach. Aby jakoś poradzić sobie z tą sytuacją, brytyjscy konsumenci kupują przeterminowane, lecz przecenione towary, aby zmniejszyć wysokość rachunków za jedzenie. Wielu Brytyjczyków zjada też zalegające w ich lodówkach przeterminowane resztki, które dawno powinny być wyrzucone – robi tak aż 47 proc. z ankietowanych przez FSA.
FSA ostrzega, że nie warto ryzykować zdrowia – należy zawsze zwracać uwagę na datę ważności produktu, a gdy jest on przeterminowany – wyrzucać. Dodaje też, że każdego roku w Wielkiej Brytanii notuje się ponad milion przypadków zatrucia pokarmowego. Ich liczba wzrasta w czasie miesięcy wakacyjnych od czerwca do sierpnia średnio o 120 tys. przypadków. Związane jest to z wysokimi temperaturami, z powodu których jedzenie psuje się szybciej. – „Wąchanie jedzenia w celu sprawdzenia, czy jest przeterminowane, jest z pewnością kuszące, jednak odradzamy ten sposób. Bakterie salmonelli albo E. coli nie wydzielają zapachu, nawet gdy rozwiną się w jedzeniu do niebezpiecznych poziomów” – mówi Bob Martin, ekspert od spraw żywienia w FSA.
Źródło: Nowy Obywatel
gazeta.pl – i wszystko jasne
Artykuł mający wytłumaczyć że problemy ze zdrowiem Brytyjczyków to ich wina bo jedzą ŚWIADOMIE przeterminowaną żywność.
Tymczasem każdy średnio inteligentny człowiek wie że termin przydatności do spożycia podaje się ze sporym marginesem bezpieczeństwa. Wynosi on średnio 10%.
Tutaj w Niemczech rozdaje się często przeterminowane produkty żywnościowe („Tafel” tak to tu się nazywa), byłam tam osobiście!
Te rzeczy sa przeznaczone dla biednych ludzi,emerytów i tych ,którzy dostają zasiłek tzw.: Hartz IV .
W TV i w gazetach podawane było, że te rzeczy są zdrowe, pomimo iż są przeterminowane.
Może jak ktoś ma silnie zdrowy żołądek.
Wolę jeść mniej, ale za to świeże produkty, bez tej całej chemii w żywności.
Słabsi ludzie szybciej umrą.
Być może ma znaczenie określenie jakiego się używa – w Polsce „termin przydatności do spożycia” czyli po terminie niezdatne, w UK „best before xx-xx-xxxx” czyli „najlepsze przed xx-xx-xxx” a po to już może nie najlepsze ale ciągle jadalne. Zwłaszcza że Brytyjczycy nie grzeszą inteligencją http://www.sfora.pl/To-najglupszy-narod-Europy-Mysla-ze-jaja-rosna-na-polu-a44482 …
MY też tak robimy kupujemy przeterminowane jedzenie bo nie stać nas na to w terminie . Przeterminowane jest tańsze od 30% do nawet 60% wiec jak są jakieś masła konserwy serki nawet i kiełbasa co kosztuje 20 zł to kupić za 10 zł to różnica . Mam nawet swoje sklepy wiem w jakie dni i w jakich godzinach wystawiany jest towar . Czasem Sprawdzam nawet termin przydatności na nie przeterminowanych – dzięki temu jestem w stanie Prognozować kiedy będzie przeceniony:D. Najgorzej jest z piekarzem bo ten woli wyrzucić do śmietnika niż sprzedać przecenione – wiadomo czemu ale wiem gdzie wywozi zapakowane:D jak nie dla mnie to mój pies zje – zresztą on to ma podwójny termin:D bo zwierzęta nawet zakopują mięso aby lekko przygniło;)Najlepsze są winogrona:)które się psuja – mocze we wodzie żeby wypłukać a potem do dymiona:D z innymi owocami:) nie kupuje tylko ryb ! bo się nie nadają – rybę lepiej złowić :)- nie wstydzę się tego to konieczność .TELEWIZORA NIE MAM i dobrze że internet mam za 10 zł bo się składamy ze znajomymi …
przemex – tam jest tyle konserwantów 🙂 ze dopiero po terminie się nadaje do spożycia jak się częściowo wytracą 😀