Liczba wyświetleń: 733
Trwająca właśnie zima z pewnością w naszej części kontynentu zostanie zapamiętana jako wyjątkowo ciepła. Przypomnijmy sobie jednak co miało miejsce rok temu. Przypomnijmy, Europa zamarzła, a USA miało wyjątkowo wiosenną zimę. Gdy spojrzy się na to z tej perspektywy można dojść do wniosku, że ma to jakiś związek ze zmianami prądów strumieniowych w atmosferze.
Naukowcy od dawna twierdzili, że ocieplenie w Arktyce może trwale wpłynąć na wzorce poruszania się prądów strumieniowych w wyższych partiach atmosfery. Według tych przewidywań zimy w Ameryce Północnej i Europie Północnej będą coraz bardziej zimne.
Prądy strumieniowe to stałe wiatry wiejące na dużych wysokościach. Można je porównać do bardzo szybko poruszających rzekę powietrzu nad naszymi głowami. Są to strumienie powietrza o dużej prędkości występujące w północnych szerokościach geograficznych. Zwykle wieją z zachodu na wschód i wtedy powstaje kolizja arktycznego zimno i ciepłe powietrza niesionego daleko na południe.
Większa różnica temperatury powoduje szybszy przepływ strumieni. Według Jennifer Francis, ekspertki od klimatu z Rutgers University, w ostatnich latach, powietrze w Arktyce ogrzewało się z powodu topnienia polarnej pokrywy lodowej. To oznacza, że teraz jest mniejsza różnica temperatur, gdy powietrze ściera się na niższych szerokościach geograficznych.
Doprowadziło to do tego, że zimne powietrze z Arktyki dociera znacznie bardziej na południe, niż zwykle, ale jednocześnie wyższe temperatury są rejestrowane bardziej na północy. Stany Zjednoczone są obecnie pod wpływem szczególnie ostrej zimy i to nawet południowe stany USA przeżywają okres niezwykle niskich temperatur. Jednocześnie na dalekiej północy, w takich regionach jak Alaska, w tym roku trwa niezwykle ciepła zima.
Klimatolodzy twierdzą, że w ciągu ostatnich dwóch dwudziestu lat doszło do znacznego osłabienia przepływów prądów strumieniowych. W rezultacie, zamiast poruszać się wokół Ziemi, daleko na północ, prądy zaczynają meandrować, jak rzeka, schodząc z typowego kursu. Problemem jest to, że takie fronty pogodowe na podbudowie prądów strumieniowych mogą być bardzo trwałe. Dlatego właśnie w zeszłym roku zima nie chciała odejść w Europie Wschodniej a w tym nie zamierza ustąpić w USA.
Autor: lecterro
Źródło: Zmiany na Ziemi