Liczba wyświetleń: 4058
Łańcuch dziwnych środków ostrożności zaczyna zastanawiać wielu obywateli. Oprócz ciągłych multimedialnych ostrzeżeń o zbliżających się przerwach w dostawie prądu, miasto Wiedeń wydaje teraz przepustki dla kluczowych pracowników, aby mogli oni przechodzić przez blokady dróg podczas godziny policyjnej. Czy ewentualnie liczą się ze zbliżającą się wojną z Rosją, która w pierwszej kolejności atakuje również dostawy energii na Ukrainie? Film o bombie atomowej z początku 2021 roku dobrze wpisuje się w ten obraz.
Wiedeń nie wydaje się zainteresowany deeskalacją i uspokojeniem ludności. Jest to o tyle ekscytujące, że każdy ekspert kryzysowy potwierdzi, że w przypadku kryzysu nic nie jest ważniejsze od zachowania spokoju. Jednak już w kryzysie koronawirusowym politycy nie dali przykładu – wręcz przeciwnie, celowo wzniecali strach i panikę.
Podobną długofalową strategię planują zapewne teraz oficjalne organy, obawiając się blackoutu, a w konsekwencji wojny, w tym atomowej. Trudno inaczej zrozumieć kwestię przepustek na bariery wyjazdowe typu blackout. Takie dokumenty zostały rozesłane przez Wiedeńskie Stowarzyszenie Zdrowia w dniu 31 stycznia 2023 r. Z tymi dokumentami, które w rzeczywistości nie mają żadnych zabezpieczeń, które mogłyby zapobiec ich fałszowaniu, członkowie zawodów medycznych mają być dopuszczeni do przechodzenia przez blokady dróg w przypadku blackoutu.
Wiara w to, że w przypadku prawdziwego blackoutu udałoby się przez dłuższy czas kontrolować miasto Wiedeń, jest ambitna. W mieście pracuje około 7400 policjantów, z których nie wszyscy nadają się do służby na ulicach. Fakt, że mają kontrolować dwa miliony ludzi, którzy walczą o wodę i jedzenie, z pewnością będzie zabawny – o ile w ogóle będziecie się śmiać. O czym często zapomina się we wszystkich scenariuszach blackoutu – policjanci mają też rodziny, które chcą być chronione.
„Pracownicy miasta powinni być przygotowani na całkowity blackout. Podejrzewają, że zagrożenie blackoutem jest znacznie większe niż oficjalnie podawane” – dowiedział się od władz miasta magazyn internetowy „Exxpress” powiązany z Austriacką Partia Ludowa (ÖVP).
Istnieje jednak znacznie bardziej dramatyczna interpretacja, gdyż kraje UE nie szczędzą obecnie środków, by sprowokować mocarstwo atomowe, jakim jest Rosja, znajdująca się w konflikcie z Ukrainą.
Absurdalnie, austriackie MSZ już w styczniu 2021 roku opublikowało film o konsekwencjach zrzucenia bomby atomowej na Wiedeń. Jest mało prawdopodobne, aby tak się stało. Nie ma żadnej strategicznej korzyści z niszczenia takich miast, jak Wiedeń czy Berlin, ponieważ powodują one znacznie więcej szkód i kosztów w stanie nienaruszonym. Wojsko Putina pokazało jednak w 2023 roku, jak nękać wroga: poprzez niszczenie infrastruktury energetycznej. Od czasu, gdy Ukraina i związane z nią zachodnie służby wywiadowcze wysadziły most krymski i kilka rurociągów, Rosja codziennie niszczy kolejne obiekty związane z energetyką na Ukrainie. Wyłączenia prądu są tam codziennością.
Czy oznacza to, że NATO i ustępliwi sojusznicy, tacy jak Austria, zakładają, że cała Europa będzie wkrótce zaangażowana w wojnę światową? Pozostaje tylko pytanie: którzy obywatele w rzekomych „demokracjach” Zachodu rzeczywiście wyrazili na to zgodę?
Źródło zagraniczne: Report24.news
Źródło polskie: BabylonianEmpire.wordpress.com
Jak widać ,,plan,, elit idzie do przodu bez przeszkód…