Liczba wyświetleń: 1180
William Davis, kardiolog autor książek okrzykniętych bestsellerami według „The New York Times” nawołuje do całkowitego zaprzestania spożywania zboża. Jego twierdzenia są o tyle szokujące, że na każdym kroku spotykamy się z hasłami reklamowymi „Zdrowe pełnoziarniste produkty”. Jak to się stało, że znany, szanowany lekarz rozpoczął długą i ciężką batalię z przemysłem rolniczym?
Swoje prace opiera na wielu badaniach przeprowadzonych między innymi na terenie Włoch, Stanów Zjednoczonych. Powołując się na wyniki zwraca uwagę na modyfikację genetyczną, której została poddana pszenica.
„Okazuje się, że to, co jemy pod sprytnym przebraniem babeczki z otrębami albo cebulowego chlebka ciabatta, to tak naprawdę nie jest pszenica, tylko produkt genetycznych badań prowadzonych w drugiej połowie XX wieku. Współczesna pszenica ma się do prawdziwej pszenicy w najlepszym razie tak, jak szympans do człowieka.”
Nadmiar spożywanej pszenicy oprócz otyłości prowadzi według badań i doświadczenia lekarza do takich chorób, jak celiakia, choroby rozwijającej się w wyniku kontaktu z pszennym glutenem – aż po wiele zaburzeń neurologicznych, cukrzycę, choroby serca, zapalenie stawów, osobliwe wysypki i paraliżujące urojenia o podłożu schizofrenicznym. W publikacjach podkreśla, że pszenica nie jest jedynym czynnikiem chorobotwórczym, wpływa ona jednak negatywnie na organizm powodując „aktywację” schorzeń którymi możemy być obciążeni genetycznie.
W wywiadach bardzo często podkreśla działalność wielkich koncernów przemysłowych, które propagują jedzenie żywności pełnoziarnistej, jako zdrowej dla organizmu. „Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że na przykład przyczyną braku żelaza w organizmie jest spożywanie zbóż, które blokują przyswajanie tego pierwiastka.”
Spadek liczby zachorowań na choroby XXI wieku byłby sporym ciosem dla koncernów farmaceutycznych. Dlatego na co dzień będziemy się spotykać z obraźliwymi określeniami lekarzy, którzy promują odmienny od naszego styl życia.
Autorstwo: Victor Orwellsky
Źródło: Orwellsky.blogspot.com
Z tym szkodliwym glutenem i białą mąką to jest chyba trochę jakaś modna histeria.
Najgorsze jest to, że człowiek w ogóle nie wie jak powinien się prawidłowo odżywiać – zatracił ten instynkt wiele tysięcy lat temu. Dzisiaj to mamy już całkowity koszmar i chaos spowodowany tym, że na pierwszym miejscu jest Zysk i Mamona. Większość z nas, nawet tych trenujących tzw. zdrowe odżywianie – jest w niemal zupełnej dezinformacji.
Nie jest modna histeria bo obecnie praktycznie cala przenica to GMO, tak jak kukurydza. Do tego do uprawy obu wykorzystuje sie Roundup, polecam poszukac info co to.
Notabene, oba zboza sa obecne praktycznie w kazdym produkcie jaki widzimy na spolce w sklepie, nie wazne czy to ketchup, ciastko czy inna cola. Nie znam sie na tym, ale jezeli zwierzeta hodowlane tez jedza takie maczki dodawane do paszy, to wiadomo co my pozniej jemy jedzac ich mieso.
Mieso: sterydy, antybiotyki i chemia, + na ogol zwierzeta karmione sa za zycia syfem i mordowane w bestalski sposob w rzezniach. Takie mieso nie moze byc zdrowe.
Jaki syf z organizmu zwierzecia trafia do mleka to chyba nie trzeba tlumaczyc. Co ciekawe, masowe zapladnianie i dojenie powoduje notoryczny stan zapalny wymion – zgodnie z przepisami UE dopuszczalne jest 1 % ropy w mleku bo inaczej nie da sie produkowac masowo, po prostu zwierzeta choruja i nic sie z tym nie zrobi. Smacznego.
Pozostaja kasze, warzywa – a te sa sypane chemia.
Mozna samemu uprawiac badz hodowac jak juz uda sie skolowac nasiona ktore nie sa GMO – ale z nieba leci koktail metali ciezkich z chemtrails, i to wszystko tak czy owak trafi do naszego organizmu.
Jak ktos ma jakies pomysly jak NAPRAWDE zdrowo sie odzywiac i skad brac zdrowa zywnosc to chetnie poczytam, bo ja niestety pomyslow nie mam w tej kwestii.