Liczba wyświetleń: 1154
Film „Przeminęło z wiatrem” tak naprawdę od wielu lat był obiektem ataków „antyrasistów”, choć za rolę w nim przyznano pierwszego w historii Oscara dla czarnoskórej osoby. Zamieszanie powstałe po śmierci George’a Floyda spowodowało, że kanał HBO zdecydował się usunąć tę produkcję ze swojej biblioteki treści. Wszystko z powodu sportretowania czarnych niewolników pracujących na plantacjach kontrolowanych przez białych Amerykanów.
W sierpniu 2017 roku informowaliśmy na naszym portalu, że jeden z najbardziej kasowych filmów wszech czasów został usunięty z oferty kina w mieście Memphis w stanie Tennesse. Przeciwnicy produkcji twierdzili wówczas, iż zakłamuje ona historię wojny secesyjnej w Stanach Zjednoczonych, ponieważ pokazuje zubożałą córkę plantatora z południa, która dobrze traktuje jednak swoją czarnoskórą służbę. Zdaniem szermierzy politycznej poprawności w ten sposób zakłamywano jednak prawdziwy obraz tamtych czasów.
Histeria, która zapanowała na całym świecie po śmierci murzyna z Minneapolis, spowodowała ponowną lustrację pomników czy dzieł kultury, nie tylko zresztą w samych Stanach Zjednoczonych. Tym niemniej to właśnie amerykański kanał HBO zdecydował się usunąć „Przeminęło z wiatrem” ze swojej biblioteki treści. Rzekomo ma on jednak powrócić w przyszłości wraz z dyskusją dotyczącą jego kontekstu.
„Film „Przeminęło z wiatrem” jest produktem swoich czasów i przedstawia niektóre z etnicznych i rasowych uprzedzeń, które niestety były powszechne w społeczeństwie amerykańskim (…) Te rasistowskie obrazy były błędne wtedy i są błędne dzisiaj, i czuliśmy, że utrzymanie tego tytułu bez wyjaśnienia i potępienia tych obrazów byłoby nieodpowiedzialne” – twierdzą przedstawiciele kanału HBO Max.
„Antyrasiści” nie przypominają jednak, że jeden z najpopularniejszych filmów w historii kina okazał się rolą życia czarnoskórej aktorki Hattie McDaniel. W lutym 1940 roku za swoją drugoplanową rolę służącej otrzymała ona Oscara, będąc tym samym pierwszym murzyńskim artystą uhonorowanym tą prestiżową nagrodą.
Na podstawie: Spidersweb.pl, Rp.pl, FoxNews.com
Źródło: Autonom.pl
Jeszcze tylko serwisy XXX ocenzurują usuną filmy z czarnymi aktorami i będzie pozamiatane 🙁
Może od razu wymażmy całą historię ludzkości z pamięci, zaczynając już od czasów prehistorycznych aż do dnia dzisiejszego? Tyle tam przecież nienawiści, agresji, nietolerancji, dyskryminacji, niewolnictwa, rasizmu. Historia kołem się toczy i najgorsze w tym wszystkim jest to, że ludzkość nie wyciąga wniosków z własnych błędów i skutkuje to tylko tym, że nie można sobie obejrzeć świetnego filmu… Spartakusa też wywalą? Czy może takie akcje dotyczą tylko filmów o ciemiężonych afroamerykanach?
Historia ludzkosci jest tak zafalszowana,i to od czasow prehistorycznych, ze wymazujac ja z pamieci nic nie stracimy.
Historia dużo uczy. Dlatego powinna być nauczana. Bez historii człowiek będzie popełniał te same błędy. Może szykują się na totalne nowe niewolnictwo i trzeba najpierw usunąć z pamięci słowo niewolnik, aby każdy z radością przywitał Nowe Niewolnictwo? Kazdy będzie się czuł dumny, że ma Wielkiego Pana i jest nowoczesnym niewolnikiem.
To niech jeszcze usuną Pianistę Polańskiego bo pokazał Niemca pomagającego Żydowi, czym zakłamuje historię
no ale jeśli to naprawdę nie jest obraźliwe?…
można tak sobie wziąć wyraz i zrobić z niego jakąś obelgę?… .. .
Jak zaczynasz psom nadawać imiona murzyn, to obraźliwe zaczyna się to robić.
@MasaKalambura
czyli Kajetan Kajetanowicz (kierowca rajdowy) będzie zaraz pozywał moją babcie za obrazę uczuć bo jej pies wabi się Kajtek ? heheheheh 🙂
jak nazwiesz psa Stefan to też się zaczyna robić się obraźliwe?… .. .
Niestety Realisto, tak właśnie będzie. Niewłaściwym jest zrównywać ze sobą człowieka i zwierzę. I nawet przy mojej wielkiej miłości do zwierząt, widzę w tym coś poniżającego, dla Stefana człowieka słyszącego, jak ktoś psa jego imieniem przyzywa.
Dagome
Widzę pewną różnicę pomiędzy Kajetanem a Kajtkiem.
Sam psa Panczo nazwałem, później się dowiedziawszy że to po Hiszpańsku Franio od Franciszek. Wcześniej miałem psa Barrego, i kiedy do Irlandii pojechałem, trochę głupio mi było przed Barrymi Irlandczykami, bo jest to tam bardzo popularne imię dla ludzi. Całe szczęście o tym moim faux pas nie wiedzieli.
A najgorsze, że pierwszy mój pies, jakiego pamiętam to był Murzyn. Mea Kulpa.
no, to głupie było… .. .
Widziałem psa, na którego właściciel wołał Arab. Czy to oznacza, że słowo „Arab” jest już słowem obraźliwym? Co ze słowem „żyd”? Przecież też bywa używane obraźliwie, np. tak nazywa się zacieki z farby „ale żydy mi się zrobiły!'”
Problemem jest poprawność polityczna importowana BEZREFLEKSYJNIE z Zachodu przez środowiska lewicowe, które nie widzą różnicy historyczno-kulturowo-językowych między Polską a Zachodem.
Podobnie ze słowem „Slav” („Słowianin”), od którego pochodzi słowo „slave” („niewolnik”). Czy to oznacza, że słowo „Słowianin” (ang. „Slav”) ma być w Polsce uznawane za obelżywe bo kojarzy się po angielsku z „niewolnikiem” (ang. „slave”)? A co ze słowem „Polak”, które na Zachodzie jest synonimem „złodzieja”?
„Murzyn” („Negro”) to nie „murzyn/niewolnik” („nigger”).
Murzynek Bambo w Afryce mieszka,
czarną ma skórę ten nasz koleżka,
uczy się pilnie przez całe ranki
ze swej murzyńskiej „Pierwszej Czytanki”.
PWN- Poradnia językowa –Polska nazwa Murzyn wywodzi się z łacińskiego Maurus (który do naszego języka dotarł za pośrednictwem czeskim) oznaczającego mieszkańca północnej Afryki, a więc osobę mającą nieco ciemniejszą karnację niż my. W czasach rzymskich Europejczycy nie utrzymywali kontaktów z Afrykańczykami mającymi całkiem ciemną skórę. Zmieniło się to dopiero w epoce kolonialnej; wówczas nazwano ich słowami pochodzącymi od łacińskiego niger (‘lśniąco czarny’) – angielskim Negro czy francuskim Negre.
Wyrazy te, używane w językach angielskim czy francuskim, są obciążone licznymi konotacjami związanymi z dziedzictwem kolonializmu, przez co są po prostu obraźliwe. Z tego powodu niektórzy przypisują takie nacechowanie także polskiemu słowu Murzyn, które jest słownikowym odpowiednikiem francuskiego Negre czy angielskiego Negro. Tymczasem w polszczyźnie o wiele gorsze konotacje niż Murzyn ma czarny, który jest dokładnym odpowiednikiem dość neutralnych w językach angielskim i francuskim Black, Noir. Można więc sądzić, że jednym z powodów postrzegania nazwy Murzyn jako obraźliwej jest to, że jej ekwiwalenty obcojęzyczne rzeczywiście są nacechowane negatywnie. Gdy czarnoskóre osoby, które przyjeżdżają do Polski np. na studia, szukają w polsko-angielskim lub polsko-francuskim słowniku odpowiednika słowa Murzyn, znajdują obraźliwe nazwy Negro, Negre, co sprawia, że przypisują takie nacechowanie także polskiemu słowu.
Nie można jednak zaprzeczyć, że w polszczyźnie Murzyn ma negatywne konotacje – pojawia się w kilku frazeologizmach odnoszących się do wykorzystywania kogoś: zdawać egzamin na murzyna (‘wysłać kogoś zamiast siebie na egzamin’), biały murzyn (‘osoba nadmiernie wykorzystywana przez innych’), Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść (przysłowie mówiące o sytuacji, w której kogoś wykorzystano i odprawiono, gdy stał się niepotrzebny). Konotacje te jednak nie są, moim zdaniem, na tyle silne, by uważać, że nazwanie osoby czarnoskórej Murzynem jest obraźliwe (podobnie: wiele negatywnych skojarzeń budzi nazwa Żyd, jednak używamy jej neutralnie, gdy odnosimy ją do osoby narodowości żydowskiej).
Jest wreszcie trzeci aspekt tej sprawy. Otóż w dyskusji na temat poprawności politycznej i mowy nienawiści podkreśla się, że często nazwy narodowości, określenia koloru skóry, nazwy wyznawanej przez ludzi religii itp. są niepotrzebnie używane w kontekstach stygmatyzujących. Inaczej mówiąc – jeśli w Polsce 10 wypadków samochodowych jest spowodowanych przez obywateli naszego kraju, a tylko jeden przez obywatela Ukrainy, to tylko w komunikacie prasowym poświęconym temu jednemu znajdzie się wzmianka o narodowości kierowcy. Uważa się (słusznie), że w wielu sytuacjach narodowość, kolor skóry, wyznanie itd. nie są istotne, a wskazywanie na nie wynika jedynie z chęci zaznaczenia swojej wyższości. W związku z tym wiele nazw odnoszących się do „innych” (Ukrainiec, Murzyn, Cygan itd.) jest dodatkowo obciążanych negatywnymi konotacjami.
Przyznam, że dla mnie nazwa Murzyn nie ma w sobie nic obraźliwego, jeśli odnosi się do osoby czarnoskórej. Używa się jej przecież (przynajmniej w rozmowach prywatnych) nawet w odniesieniu do Baracka Obamy, człowieka bardzo szanowanego, a przez niektórych wręcz uwielbianego. Używają jej w stosunku do siebie niektórzy polscy obywatele mający ciemną skórę, także nie widząc w niej nic złego. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że część czarnoskórych Polaków uważa ją za niestosowną, obraźliwą czy wręcz raniącą. Wiedząc o tym, staram się jej przy nich nie używać – nie w imię politycznej poprawności, lecz zwykłej ludzkiej życzliwości.
Katarzyna Kłosińska, Uniwersytet Warszawski
@Ziemianin
Bardzo dobrze napisane i wyjaśniające znaczenie słowa Murzyn. Tak samo używa się słowa Cyganie, Żydzi itp. I mimo, że mogą one mieć pejoratywne zastosowanie, to same w sobie tego nie znaczą. Dlaczego zabrania się używać słów, kiedy do przekazania obelgi, nie potrzeba używać słów i można również bardzo szybko przystosować inne słowo. Nie używanie obelżywych słów nie znaczy, że będzie mniej obelg na świecie. A tym bardziej, że będzie mniej krzywdy. Raczej każdy zakaz który jest nieprecyzyjny i podyktowany ideologią zwiększa krzywdę.