Liczba wyświetleń: 881
10 września pod barem „Krytyki Politycznej” na Nowym Świecie w Warszawie odbyła się pikieta informacyjna Związku Syndykalistów Polski. Akcja była częścią kampanii ZSP przeciw prekaryzacji pracy i umowom śmieciowym. Inspiracją były niedawno ujawnione informacje o warunkach pracy barmanów w Nowym Wspaniałym Świecie: umowy zlecenia i mikropensje.
Aktywiści ZSP rozdali ulotki o problemach prekaryzacji pracy oraz o warunkach pracy w gastronomii i potrzebie organizowania się wśród pracowników. Treść ulotki dostępna jest tu: Flexi nie jest Sexy – Stop prekaryzacji pracy! Akcja cieszyła się dużym zainteresowaniem przechodniów. Większość z nich reagowała pozytywnie.
Przedstawiciele „Krytyki” nie reagowali na obecność ZSP, nawet gdy aktywiści weszli do środka. Linią obrony szefów baru jest to, że warunki pracy w gastronomii są po prostu z zasady kiepskie, tak więc i oni nie mają obowiązku zapewniać lepszych.
Barmani w NWŚ są zatrudnieni na umowy zlecenie, choć faktycznie są stroną stosunku pracy. Cechą umowy zlecenia jest to, iż zleceniobiorca sam organizuje sobie sposób pracy i określa czas pracy. Osoba z umową zleceniem nawet nie zawsze musi wykonywać pracę osobiście. Praktyka zastępowania umowy o pracę umową cywilnoprawną z samej swojej zasady jest niedopuszczalna.
ZSP przygotowało wzory pozwów o ustalenie stosunku pracy, który może przydać się pracownikom poszkodowanym przez umowy śmieciowe.
Opracowanie: Jakub Żaczek
Źródło: Lewica
(Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 4 – uprawianie działalności marketingowej)
Jeżeli masz wybór między umową śmieciową a umową na stałe zatrudnienie to co wybierzesz.
Jeżeli państwo wszystko robi żeby zniszczyć wolną konkurencję to co zrobisz.
Jeżeli zniosą umowę śmieciową to gdzie pojedziesz za pracą.
a Krytyka Polityczna sama zatrudnia o umowy śmieciowe. To jest śmieszne. Bez tych umów bezrobocie wzrośnie
„To jest śmieszne. Bez tych umów bezrobocie wzrośnie”
Nie wzrośnie
@Janusz Korczynski:
proponuję zobaczyć przykład Hiszpanii jako efekt nadmiernej ochrony miejsc pracy, a potem skontrastować to z przykładem państw nordyckich, które mają bardzo liberalne prawo pracy.
Właśnie umowy śmieciowe zwiększają bezrobocie: w tym samym miejscu może pracować albo 8osób na umowę-zlecenie albo 9 na umowę o pracę dlaczego?Ano tych z umową o pracę trzeba puszczać na urlop chociażby i płacić ekstra za nadgodziny(których ilość w miesiącu jest ograniczona)a dychotomia albo będziesz mieć pracę śmieciową albo żadnej to bzdura.Podobnie z płacą minimalną jakoś broni jej Leszek B. mówiąc ,że szkodzi ona najsłabiej wykwalifikowanym pracownikom.To tak jakby mówić ,że zniesienie niewolnictwa dla niewolników nie przyniosło im tylko korzyści(właściciel musiał niewolnika nakarmić i zadbać o niego-człowiek wolny sam musi dbać o siebie)ale czy to znaczy ,że niewolnictwo było ok?A w wyścigu niskich płac Bangladesz nie prześcigniemy.Niech sobie Krytyka Polityczna zatrudni na czarno Wietnamczyków na barze -oni się nie będą domagać żadnych umów-tylko czy o to chodzi?
Brawo dla ZSP raczej syndykalistą nie zostanę ale w tej sprawie 100%poparcia!!!
Szeryf,
Państwa skandynawskie mają najdłużą antyliberalną tradycję i są to kraje, które zaliczają się do państw najbardziej dbających o pracowników. Kraje, które bardzo długo prowadziły prospołeczną politykę.