Liczba wyświetleń: 819
Niemcy oświadczyły, że źródło podwyższonego poziomu radiacji Rutenu-106 w UE znajduje się na Uralu.
Federalny Urząd Ochrony Przed Promieniowaniem (BfS) twierdzi, że źródło podwyższonego poziomu promieniowania nad Europą może znajdować się na Uralu Południowym.
Z komunikatu na stronie urzędu wynika, że w dniach od 29 września do 3 października wykryto radioaktywność nad Europą. W Niemczech i Austrii odnotowano podwyższony poziom izotopu Ruthenium-106 w bezpiecznym dla zdrowia i życia stężeniu.
Jak podkreślono w komunikacie, prawdopodobnie jego źródło znajduje się na Uralu Południowym, ale „innych regionów na południu Rosji wciąż nie należy wykluczać”.
BfS nie podał informacji, na jakiej podstawie wyciągnięto takie wnioski.
Źródło: pl.SputnikNews.com
TAGI: Promieniowanie
Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Bo „nasze” władze pomyslały, że to z Fukuschimy, i zakazały o tym pisac…. Wszak pan zakazał, sługa musi…
Źródło podwyższonego poziomu promieniowania nad Europą MOŻE znajdować się na…..Marsie – tak najlepiej podsumować takie propagandowe bzdety. 🙂