Liczba wyświetleń: 655
WĘGRY. Uniwersytet Semmelweis w Budapeszcie odebrał 29 marca prezydentowi Węgier tytuł doktora. Jak stwierdziła uniwersytecka komisja ekspercka, prezydent, Pál Schmitt, znakomitą większość – 180 z 215 stron – swojej pracy doktorskiej poświęconej ekonomicznym aspektom igrzysk olimpijskich skopiował – przy czym 17 przepisał dosłownie – z dysertacji nieżyjącego już bułgarskiego naukowca Nikoły Georgiewa. Schmitt początkowo tłumaczył, że swoją pracę przygotowywał wspólnie z Georgiewem, lecz wyszło na jaw, że bułgarski badacz ruchu olimpijskiego napisał swoją pracę znacznie wcześniej.
Ugrupowania opozycyjne wezwały prezydenta do złożenia rezygnacji. Były premier z ramienia Węgierskiej Partii Socjalistycznej, Ferenc Gyurcsány zaproponował, aby partie rządzące i opozycyjne odbyły wspólne konsultacje w celu wyłonienia nowego kandydata na stanowisko prezydenta. Z kolei ekologiczna partia Polityka Może Być Różna (LMP) zorganizowała siedzący protest, blokując wejście do parlamentu dotąd aż Schmitt nie złoży rezygnacji.
Pál Schmitt nie zamierza jednak podać się do dymisji. Jak oświadczył, nie został wybrany na prezydenta z powodu pracy doktorskiej napisanej 20 lat wcześniej. Prezydenta pośrednio bronił premier Viktor Orbán oświadczając, że tylko sam Schmitt może zadecydować o swojej rezygnacji, natomiast rzecznik premiera Péter Szijjártó nawoływał do spokoju i cierpliwości.
Pál Schmitt dwukrotnie – na olimpiadach w roku 1968 i 1972 – zdobył złoty medal w węgierskiej drużynie szpadzistów. Po zakończeniu kariery sportowej działał w węgierskim i międzynarodowym ruchu olimpijskim. Po zmianach ustrojowych zajął się działalnością polityczną. Pełnił funkcje ambasadora, był deputowanym i wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego. W 2010 roku został przez parlament wybrany na prezydenta dzięki poparciu prawicowych partii FIDESZ i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej.
Opracowanie: Bolesław K. Jaszczuk
Źródło: Lewica
Jest to proba destabilizacji mocnych Węgier, za śmiałe zmiany…
Przynajmniej ma ten doktorat, u nas to po zawodówkach rządzili.
Hehe a nasz profesor Bartoszewski nie ma nic wspólnego z tytułem profesora mimo to kłamie się w mediach dość często tytułując go właśnie w ten sposób. Od dziś jestem profesor RCR XD
@3. Nie jestem bynajmniej fanem Bartoszewskiego, ale posiada on taki tytuł, zdaje się nadany przez rząd Bawarii.
Uzup. Choć prawdopodobnie jest to jakiś tytuł honorowy (oder so aehnliches).
Fakt jest faktem Bartoszewski nie jest profesorem. Nawet zawiadomienie o przestępstwie zostało złożone do prokuratury, ta jednak odpisała że umarza wszczęcie postępowania….bo tak 🙂
http://lazacylazarz.nowyekran.pl/post/57411,tusk-i-bartoszewski-nie-popelnili-przestepstwa
Powolutku, powolutku, aby do celu. Celem jest V. Orban, to oczywiste.
Do sunnera: miał honorowy, ale już dawno nie ma. Taki z niego profesor, jak z koziej…. wiadomo. On zdaje się nawet magistra nie ma.
(komentarz usunięty – naruszenie regulaminu pkt. 7.)Kor.
Jak zwykle portal Lewica odwraca kota ogonem i klamie bezczelnie.
Pisza prawde jak sie pomyla, typowe, niczym za ekipy SLD(lgarstwa Millera).
Prezydent PODAL SIE DO DYMISJI.
http://www.bbc.co.uk/news/world-europe-17586128
„Hungary President Schmitt quits in plagiarism scandal
Hungary’s President Pal Schmitt says he is resigning, after being stripped of his doctorate over plagiarism.”
kontur dajmy mu spokój bliżej mu niż dalej 🙂
Pewien profesor z AE we Wrocławiu firmował swoim nazwiskiem dość pokaźny „skrypt”, który w rzeczywistości był „sklejką” treści z różnych podręczników (do których bynajmniej ani pan profesor ani AE praw autorskich nie posiadali). I jakoś nikt nie robił afery…
Na tym zdjęciu jakby młodszy brat Kiszczaka