Zemsta policjantów za zwrócenie uwagi

Opublikowano: 10.01.2008 | Kategorie: Prawo

Liczba wyświetleń: 690

WROCŁAW – Dwóch studentów informatyki Paweł Drabik i Paweł Dąbrowski 8 grudnia zwróciło uwagę policjantom, że powinni zapobiec bójce przed klubem. W efekcie sami trafili do izby wytrzeźwień i będą mieli sprawę o wykroczenie.

Policja uważa, że funkcjonariusze zareagowali prawidłowo. Na prośbę o interwencję jeden z policjantów powiedział, że im za to nie płacą. Jeden z chłopaków nie ustąpił, wdał się w dyskusję z policjantami. Chwilę potem siedział w radiowozie z kajdankami na rękach. Kolega, który przyłączył się do wymiany zdań, też został zatrzymany.

– Mężczyźni byli agresywni słownie. Między innymi rozkazali policjantom ruszyć dupy z radiowozu. Stąd taka reakcja policji – mówi nadkom. Artur Staniszewski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Obu mężczyzn przewieziono na komisariat przy ul. Grunwaldzkiej, gdzie kazano im dmuchać w alkomat. Drabik miał około dwóch promili alkoholu we krwi, Dąbrowski zażądał przewiezienia do szpitala na badanie krwi. Policjanci go tam nie zawieźli. Obaj studenci trafili do wrocławskiej izby wytrzeźwień.

Mężczyźni niemal cały następny dzień byli przypięci pasami do łóżek.

– Nie mogliśmy nawet skorzystać z toalety – mówi Drabik.

Wieczorem znowu przewieziono ich na komisariat. Tym razem usłyszeli, że zostaną im postawione zarzuty obrazy funkcjonariusza oraz nieokazanie dokumentów. – Ale w dokumentach, które poszły do sądu grodzkiego, nie ma nic o obrażaniu policjantów. Zarzuca nam już tylko głośne zachowanie w miejscu publicznym i odmowę okazania dokumentów – mówi Dąbrowski. W sądzie grodzkim obaj będą mieli sprawę o wykroczenie.

Mężczyźni złożyli skargę na policjantów o bezpodstawne zatrzymanie. – Wydział kontroli uznał, że policjanci zareagowali prawidłowo i zatrzymanie było uzasadnione. Z raportu wynika, że pod klubem Alibi nie zauważyli niczego niepokojącego – mówi rzecznik policji. – Być może intencje tych panów były słuszne, jednak od pewnego momentu zachowywali się nieodpowiednio.

Dąbrowski i Drabik są zaskoczeni sytuacją, w jakiej się znaleźli. – Na całe życie będę miał nauczkę, że policji nie ma co pomagać, cokolwiek by się działo – mówi Drabik.

Autor: Tomasso
Źródło: C.I.A.


Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

19 komentarzy

  1. szuman 10.01.2008 04:19

    bali się wysiąść, to odwrócili kota ogonem i zajęli się nie tymi, co trzeba. Proste.

  2. mariusz 10.01.2008 12:06

    bo potem ludzie sie dziwia, ze ktos krzyczy na ulicy ‘chwdp’… policja taka jest, podejsc do dwoch takich to potrafi, ale wskoczyc miedzy grupe agresywnych gosci to juz nie, bo boja sie o wlasna skore. gowno, nie policja, gowno. tepe zarozumiale swierwo, ktore patrzy tylko na wlasne dupsko, ktore powinni im odstrzelic przy pierwszej lepszej okazji. do pichu z takimi, bo do policji sie nie nadaja (alb o nadaja idealnie?).

  3. matek 10.01.2008 13:06

    hahaha, mialem kiedys taak samo. podeszlem do strazy miejskiej w bieruniu i spytalem sie czemu nie reagują jak sie leją (stali od bojki 1,5 metra, ale nawet nie wyszli z samochopdu) a ich odpowiedz byla jedno znaczna “chcesz tez wpierdol?”

  4. mm 10.01.2008 13:49

    Byłem świadkiem podobnej sytuacji. Stali i tylko gapili się jak leją kolesia. Zero reakcji, a na zwrócenie im uwagi było tylko “to nie nasza sprawa”. Koleś pobity trafił ze wstrząsem do szpitala.

  5. grinder 10.01.2008 14:21

    jednym slowem na naszej kochanej policji nie ma co polegac…. nigdy ich nie liubilem

  6. lorii 10.01.2008 15:28

    Tak? A wiesz, że gdyby ten policjant przy okazji rozdzielania dwóch agresywnych zbirów ktoregokolwiek z nic uderzył mógl by póxniej dostac za to grzywnę? Albo że dostaje 1100 zł na rękę jak ma powyzej pięciu lat słuzby? I za 1000 zł ma ryzykować swoim zdrowiem i życiem swojej rodziny (bo z ewentualnej renty nie utrzyma żony i dziecka). Ja uwazam że to system jest chory – policjanci sie porostu dostosowali. Nie wiem jak ja bym zareagowała na ich miejscu…

  7. konradk 10.01.2008 16:13

    ostatnio tez bardzo czesto spotykam sie a policjantami durniami (policjant rozmawia przez komorke jak prowadzi radiowoz… itp, duzo tego bylo). ale przypomniala mi sie podobna stuacja tylko in plus dla policji.

    4 kolesi biło dwóch na przystanku, akurat przejezdzalem autobusem. ludzie poodwracali glowy, a ci ich spokojnie glanowali.
    akurat przejezdzal radiowow. dwoch policjantow wyskoczylo i to co sie dzialo zrobilo na mnie wrazenie. wygladalo bardzo profesjonalnie jakby ich do tego cwiczono.

    bijących od razu rzucili na ziemie, bitym kazali stanac pod sciana i nie odwracac sie (w sumie nie wiadomo kto zaczal). caly czas wrzeszczeli na bijacych zeby nie podnosili glow, robili sporo szumu biegajac miedzy nimi. potem skojarzylem, ze chodzilo o to zeby nikt nie zbaczyl ile tak naprawde jest policjantow. sprytne

    autobus pojechal dalej, minelismy kolejne 2 radiowozy na sygnale.

    ale to niestety jeden z nielicznych wyjatkow.

  8. konradk 10.01.2008 16:15

    @lorii: nie badż smieszna. jak sie boją to po kiego grzyba zostali policjantami? wlasnie na tym ich praca polega.

    bylem nauczycielem. ktoregos dnia stwierdzilem ze za 400zl/mies nie mam co sie wysilac i probowac kogos uczyc. i odszedlem, a nie robilem za nieroba za panstwowe pieniadze

  9. Grzesiek 10.01.2008 16:36

    W sumie nic nadzwyczajnego sam miałem podobny przypadek na parkingu domu handlowego wjechał radiowóż z dwoma młodymi policjantami w celu wlepienia mandatu kobietom, które niestety niefortunnie przeszły przez przebiegającą nieopodal ulice , panowie mundurowi stanęli w ten sposób, że przejeżdżające auta musiały się przeciskać między samochodami na moją grzeczną uwagę , że stanęli troszkę nie tak zostałem w spsób chamski poinformowany, że akurat są w trakcie interwencji i mam się czym prędzej oddalić z miejsca wykonywania ich czynności służbowych ponieważ ten spsoób traktowania podziała na mnie jak płachta na byka zwróciłem się w dalkszym ciągu w spsób grzeczny z prośba o popdanie danych i znów otrzymałem odpwoiedź w podobnym tonie, niestety nie którym ludziom pada na głowe

  10. perry 10.01.2008 16:45

    lorii: konradk ma racje – jestes smieszna. Kolesie wiedzieli ile beda zarabiac jak wybierali ten zawod. A jak nie wiedzieli to sie nawet do kopania rowow nie nadaja. A jak go juz wybrali to powinni go wykonywac prawidlowo i przestrzegac zarowno prawa jak przysiegi. A jak im sie nie chce to niech przynajmniej nie wlepiaja studentom mandatow za picie piwa. Prawda jest taka ze wiekszosc to #$%^.

  11. doGG 10.01.2008 17:07

    Zgadzam się. Sytuacja sprzed mojego bloku – siedzi sobie na ławce trzeźwy gość, ale taki ‘pijaczek’. Zgadnijcie co? Podeszło do niego dwóch wielkich gliniarzy, jeden mu pałką przeglądał torby, drugi coś spisywał i nagle podjechała ta duża policyjna suka i z niej wysiadł jeszcze jeden i się dołączył. A jak kilka dni później w nocy trzech gnoji rzucało śmietnikami po okolicy to myślicie że ktoś przyjechał po dwu krotnym zgłoszeniu? Za siedzenie na oparciu od ławeczki to podejdą i mandacik, ale jak kolesie rabują kobietę to policja poczeka, a potem spisze protokół. Nie mam żadnego szacunku dla polskich gliniarzy. Bo w ten sposób stać na czele bezpieczeństwa obywateli to każdy głupi może. A jak mnie śmieszy jak idzie Pan policjant z Panią policjantką i rozmawiają o życiu a za ich plecami tłuką dzieciaka. Jedna rada – gdy chcecie komuś/sobie pomóc, nie liczcie na policje. Oni się bardziej boją niż wy takich sytuacji. Mamy kaczory, dziurę w budżecie i polską policję. Wystarczy katastrof dla tego kraju.

  12. dodoGG 10.01.2008 17:19

    “Bo w ten sposób stać na czele bezpieczeństwa obywateli to każdy głupi może.”

    Nie każdy. Głupi to szerokie pojęcie, policja zatrudniając nowego pracownika przeprowadza test IQ, wszyscy powyżej 30 nie zostają zatrudnieni…

  13. Student 10.01.2008 17:19

    Hmm. policji za to płacą za pilnowania zeby obywatel nie zakłócał porzadku publicznego. Z tym ze za takie cos mozna dostac mandaty w wysokosci nawet do 500zl (cos na ten temat wiem). Skoro jest policjantem to przeciez tam slubowal…. i ma wykonywac swoja prace.a skoro nie mial zamiaru wykonywac to powinien isc na mniej niebezpieczny zawod> moze jakiegos insrtuktora tanca 😛 Tak samo jak górnik??nie bedzie wykonywał swojej??

  14. MUNIEK 10.01.2008 22:12

    TU nie chodzi o zarobki tylko o moralność. Nie ważne ile zarabiasz i gdzie i czy w ogóle zarabiasz. Jeśli biją niewinnego człowieka albo grozi komuś utrata zdrowia lub życia to każdy człowiek powinien zareagować nawet gdyby ryzykował swoją skórą. Oczywiście to jest tylko moje osobiste zdanie i pewnie większość się z nim nie zgodzi. Jeśli panowie zachowywali się nieodpowiednio to słusznie trafili do izby wyt. Natomiast policjanci powinni zainterweniować. Ale życie pokazuje że ludzie idą na łatwiznę a policja niestety (z całym szacunkiem) chętnie wlepi mandat bo to łatwe pieniądze ale już stanąć w czyjeś obronie albo prowadzić skutecznie śledztwo gdy okradną cię np. na kwotę 100zł i wiesz kto to taki i masz dowody to policja oleje sprawę bo to za mała kwota….

  15. Liberał 11.01.2008 00:03

    Ja uwazam że to system jest chory – policjanci sie porostu dostosowali. Nie wiem jak ja bym zareagowała na ich miejscu

    Lorii, odpowiedz nam:
    1. To ile powinni zarabia policjanci w prewencji, by raczyli wykonać swoje służbowe obowiązki?
    2. Jeśli warunki policjantom nie odpowiadają to czy powinni odejść ze służby czy też potraktować to jako pretekst lenistwa?

    Nie wiem jak ja bym zareagowała na ich miejscu

    3. Mamy rozumieć, że odpowiadałoby ci, gdyby społeczeństwo ciebie utrzymywało a ty tylko udawałaby, że pracujesz?

    Wszystkim policjantom i innym ze skarbówki, którzy szukają pretekstów do obijania: Jeśli wam nie odpowiada płaca możecie w każdym momencie zrezygnować i np. przejść na samoutrzymanie jako mały przedsiębiorca. Taki, który sam musi wypracować pensję…

  16. karol 11.01.2008 05:52

    a znacie slowa takiej piosenki… “…za takie marne grosze to jest typowe, tylko idiota by nadstawiał swoja głowe…”

  17. taki jeden 11.01.2008 18:01

    Czy ja dobrze sie domyslam: policjanci odmowili reakcji, bo bojka byla przed klubem i uwazali, ze powinna zareagowac ochrona?

    No to w takim razie przed klubami mozna tez bezkarnie i jawnie handlowac narkotykami, uprawiac seks, sprzedawac bimber i okradac ludzi? Bo policjantom za reakcje nie placa (powolujac sie na slowa jednego z nich). Strach myslec, co mozna wyprawiac w klubach.

    No i ostatnia sprawa- studenci poniesli lub poniosa konsekwencje (mozliwe, ze tez nie sa bez winy). Czy konsekwencje poniosa tez policjanci- karygodne zaniedbanie obowiazkow sluzbowych czyli dyscyplinarne zwolnienie? Jak sie do tego odnosi kontrola wewnetrzna?

  18. masaj 12.01.2008 18:03

    Polska Policja
    Tyle na temat

  19. mehej 09.06.2008 23:12

    Polski student to też niezłe ziółko.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.