Liczba wyświetleń: 938
Polacy nie mają czasu ani pieniędzy na uprawianie jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Z powodu niskich zarobków nie uprawiają płatnych sportów, a brak ruchu tłumaczą nawałem obowiązków zawodowych – i mają rację.
Z przywoływanego przez portal Serwisy.GazetaPrawna.pl raportu pod tytułem „Aktywność sportowa Polaków” wynika, że stronimy od aktywności fizycznej. Co piąta osoba w wieku 25-29 lat wcale nie uprawia sportu. W starszych grupach wiekowych sytuacja przedstawia się jeszcze gorzej – im człowiek starszy, tym mniej czasu, sił i środków poświęca na aktywność fizyczną. Średni dochód netto w naszym kraju wynosi niespełna 2800 złotych. Niskie zarobki tłumaczą, dlaczego Polacy wybierają tanie sporty, takie jak jazda na rowerze (53 proc. ankietowanych) i bieganie (33 proc.), które według powyższego badania cieszą się w naszym kraju największą popularnością. Te dyscypliny wiążą się z jednorazowym wydatkiem, zależnym od marki i stopnia zaawansowania technicznego sprzętu, co pozwala na pewną oszczędność. Aktywności wiążące się ze stałymi wydatkami, takie jak pływanie i siłownia, cieszą się wyraźnie mniejszą popularnością.
Polacy uskarżają się również na permanentny brak czasu, wywołany nawałem obowiązków. Badanie instytutu Homo Homini z 2014 roku wykazało, że prawie połowa respondentów dysponuje dziennie mniej niż dwiema wolnymi godzinami. Nic dziwnego: według danych Eurostatu jesteśmy drugim najbardziej zapracowanym narodem w Europie. Gdy dodamy do tego faktu duże odległości, które muszą pokonywać osoby pracujące poza miejscem zamieszkania, dojdziemy do wniosku, że nie mamy na sport nie tylko pieniędzy, ale także czasu.
Słaba kondycja i przemęczenie pracowników powodują widoczny spadek ich odporności, wydajności i kreatywności. Urlopy chorobowe, które co roku odnotowuje ZUS, liczone są w setkach milionów dni.
Źródło: NowyObywatel.pl
oczywiście, że tak. Sam pracując w Polsce nie miałem avi czasu ani zbytnio pieniędzy na sport. Opłaty za wynajem i na rachunki plus dojazd do i z pracy pochłaniały sporą część wypłaty. Nawet do biegania potrzebne są buty i ciuchy.
Lepszy model mają w Korei. Tam człowiek dosłownie mieszka w swoim biurze więc biuro ma też miejsca do sportu i rekreacji.
Zostanie nas 15 milionów, tania siła robocza dla zachodu. Bez wojska, bez własnego przemysłu, bez wykształcenia, ogłupieni i omamieni „zachodem”. Zaplecze konsumentów dla towarów najniższego sortu, niekoniecznie w najnizszej cenie. Kredyciarze i 100.000 stron aktów prawnych wiszących nam nad głową oraz tłum urzędasów czyhających na nasze błędy.
Czyż nie prowadzi to do takiego finału?
„średni dochód netto w naszym kraju wynosi niespełna 2800 złotych” Gdyby Polacy tyle zarabiali mielibyśmy zieloną wyspę. Mediana w naszym kraju wynosi 2200 netto i tyle zarabiają przeciętnie Polacy, choć mediana w lubelskim czy podlaskim wynosi 1900 netto.
Ciekawe jaka była by ta średnia, gdyby zamiast średniej arytmetycznej stosowano średnią warzoną?