Liczba wyświetleń: 2105
Jak informuje firma doradcza Deloitte powołując się na ustalenia raportu „Global State of the Consumer Tracker” Polacy są jednym z narodów na świecie, który najbardziej obawia się pandemii koronawirusa.
Tzw. indeksu niepokoju w Polsce jest najwyższy na świecie (a konkretnie spośród 18 krajów ze wszystkich kontynentów, które wzięto pod uwagę w tej analizie), jak wynika z raportu. Co to oznacza w praktyce? Otóż strach przed koronawirusem konkretnie przełożył się na prawie wszystkie przyzwyczajenia i zachowania konsumentów w naszej ojczyźnie. „Aż 46 proc. z nas deklaruje, że kupuje na zapas. To najwyższy wynik dla Polski w historii badania i ponownie najwyższy w Europie” – czytamy w informacji przekazanej przez Deloitte.
Czym jest wspomniany wyżej „indeksu niepokoju” i w jaki sposób się go oblicza? Otóż jest to różnica netto między osobami, które zgodziły się ze zdaniem: „Jestem bardziej zaniepokojony niż tydzień temu” oraz tymi, które zaprzeczyły temu zdaniu. W ciągu miesiąca poziom obaw Polaków wywołanych przez pandemię koronawirusa wzrósł o 30 punktów procentowych, a indeks niepokoju wynosi nad Wisłą 34 proc.
„Nigdy wcześniej żaden kraj europejski nie deklarował też tak wysokiego poziomu obaw. Z pewnością wpływ na to ma między innymi liczba zakażeń, która codziennie przekracza 20 tys. osób” – komentował dla PAP partner w Deloitte Michał Tokarski. Zaznacza on, iż niepokój w Polsce jest obecnie wyższy nawet niż w Indiach, które do tej pory były „liderem” jeśli idzie o obawy w związku z koronawirusem.
Po Polsce i Indiach duży niepokój panuje również we Włoszech (prawie 25% ankietowanych deklaruje, że w ciągu ostatniego tygodnia zaczęli się bardziej obawiać obecną sytuacją). Na drugim biegunie znajdą się Chiny i Japonii, których mieszkańcy boją się mniej o 19 procent.
„Rekordowy nad Wisłą indeks niepokoju znajduje odzwierciedlenie w nastrojach dotyczących zdrowia własnego i najbliższych osób. Od ostatniego badania o 4 pp. przybyło konsumentów, którzy niepokoją się o swoje zdrowie ( 66 proc.). Jesteśmy pod tym względem na drugim miejscu w Europie za Hiszpanią (75 proc.). Na świecie najwięcej osób niepokojących się o własną kondycję jest w Chinach (84 proc.)” – czytamy również w raporcie.
A jak Polacy oceniają swoją sytuacją finansową? „Podobnie jak miesiąc temu 13 proc. respondentów jest spokojnych o spłatę swojego zadłużenia kredytowego. Tylko o 1 pp. wzrósł odsetek tych, dla których może to być problem (63 proc.). Dwie trzecie ankietowanych obawia się natomiast o stan swoich oszczędności” – podaje Deloitte.
Badanie „Global State of the Consumer Tracker” zostało przeprowadzone na przełomie października i listopada po raz dwunasty na świecie i dziewiąty w Polsce. Oprócz Polaków na pytania odpowiadało po tysiąc osób z: Australii, Kanady, Chin, Francji, Niemiec, Indii, Irlandii, Włoch, Japonii, Meksyku, Holandii, Korei Południowej, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Chile, RPA.
Autorstwo: Remigiusz Wiśniewski
Źródło: PolishExpress.co.uk
Te raporty statystki sa takie jakie sobie zycza osoby ktore je zamawiaja, idziesz do sklepu widzisz puste pulki jak z poczatku pandemi jak tak to maja racje ze polacy kupuja na zapas, ale pulki sa pelne, temu zenia kit poprostu propaganda by polske wdeptac w zienie bo suwerenosci nie oddala za 300 mld euro pomocy
w odniesieniu do poruszanego tematu w mojej ocenie koniecznie jest odsłuchiwanie i przekazywanie dalej
https://aletuba.pl/watch/fa%C5%82szywa-pandemia-1_8mi32bqVGpoNGbY.html
https://www.bitchute.com/channel/zM2dp1i17HnH/