Liczba wyświetleń: 853
Ameer Alkhawlany, Irakijczyk, doktorant Uniwersytetu Jagiellońskiego twierdził, że odmówił współpracy z polskimi służbami specjalnymi. Został za to ukarany metodami rodem z totalitarnego państwa.
Doktorant został zatrzymany przez ABW na początku października i osadzony w ośrodku dla cudzoziemców. Formalnym powodem było podważenie legalności jego pobytu, choć wszystkie dokumenty miał w porządku.
Irakijczyk od początku października przebywał w ośrodku dla cudzoziemców. Trafił tam 3 października. Zatrzymała go Straż Graniczna. Powodem miała być kontrola legalności jego pobytu. Co ciekawe, Alkhawlany ma wszystkie niezbędne dokumenty pozwalające mu na pobyt w Polsce. Początkowo zarzuty, jakie miała wobec Irakijczyka ABW były tajne, nie mógł więc w żaden sposób się do nich odnieść. To podobna sytuacja, jak z rosyjskim dziennikarzem Leonidem Swiridowem, który został zmuszony do opuszczenia Polski, do końca pozbawiony możliwości zapoznania się, o co jest oskarżony. W przypadku Irakijczyka Sąd Okręgowy w Przemyślu zapoznał się z tajnymi materiałami polskich służb specjalnych i nakazał uwolnienie go z miejsca, gdzie był przetrzymywany. Zanim jednak decyzja weszła w życie, funkcjonariusze ABW wywieźli Irakijczyka w nieznanym kierunku.
– Mogę przekazać tylko tyle, że procedura deportacji Ameera Alkhawlany’ego weszła w ostatnia fazę – powiedział Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy koordynatora służb specjalnych lokalnemu dodatkowi „Gazety Wyborczej”. Reprezentujący Alkhawlany’ego adwokat Marek Ślisz jest zdania, że działanie tajnych służb polskich jest bezprawne.
– Próba jakiejkolwiek deportacji Ameera jest absolutnie bezprawna. Wciąż nie mam bowiem prawomocnej i ostatecznej decyzji w tej sprawie. Przecież złożyłem odwołanie od postanowienia SG o jego wydaleniu. Postępowanie jest zawieszone i nie dostałem wciąż rozstrzygnięcia w tej kwestii. Jak można więc próbować wydalić człowieka w takiej sytuacji?! – twierdził mec. Ślisz dla GW.
Według nieoficjalnych informacji Irakijczyka już deportowano i aktualnie przebywa on w Iraku, w Irbilu.
Poza osobista tragedią Ameera Alkhawlany’ego, jest absolutnym skandalem zachowanie ABW, które nie czekając na prawomocne rozstrzygnięcie sądu, samodzielnie i z naruszeniem przepisów praktycznie porwało i deportowało człowieka, który miał prawo oczekiwać, że w Polsce działa prawo i jego prawa będą przestrzegane do końca. Jest też zadziwiające, że jedyną partią, która oficjalnie zaprotestowało przeciwko takiemu postępowaniu jest partia Razem. Inne partie polityczne, na co dzień czujnie pilnujące przestrzegania praw człowieka, milczą.
Autorstwo: MW
Źródło: Strajk.eu
I tak trzymać PiS-ie… – odnośnie polityki wobec obcych
My Polacy, tu w Polsce, zamachowców nie chcemy. Tam, w UE, niech sobie w ten sposób totalitaryzm wprowadzają: po jeszcze kilku dobrych zamachach, jak już zapanuje idealny pretekst do wprowadzenia totalitarnej kontroli obywateli i totalitarnego porządku, jak już dobrze wymieszają muzułmanów z feministkami, czego konsekwencją będzie wojna, nadejdzie nareszcie czas – na wprowadzenie prawdziwego Nowego Porządku Światowego. Czy to aby na pewno tego – „NWO” który zapowiadał socjalista (w poglądach) Jan Paweł II, łącząc kościoły i religie w ekumenizmie?… – pierwszy komentarz od góry pod: https://wolnemedia.net/dlaczego-jan-pawel-ii-popieral-nowy-porzadek-swiata/
Wtedy też – zgodnie z Protokołem Mędrców Syonu – nadejdzie czas, aby pozbyć się i was, lewicowi stronicy ze strajk.eu, którzy z socjalną Polską, nigdy nic wspólnego, nie mieliście.
Nic mi nie wiadomo, by Pan ten dopuścił się jakiegoś przestępstwa na terenie naszego kraju, czy też jakiś aktów terroryzmu w innych krajach. Ale co tam wywalmy wszystkich, wszyscy źli, tylko Polak dobry. To może dla symetrii wydalać Polaków z krajów UE, oczywiście bez powodu. Już widzę ten jazgot.
@Aida
Niech się cieszy, że nie pojechał do innego demokratycznego kraju jakim jest USA – tam dzięki Patriot Act nie został by deportowany, tylko wywieziony do Guantanamo bez żadnego sądu i trzymam dożywotnio bez podania nawet jakichkolwiek dowodów…
TAM to dopiero jest prawożądny kraj 😉
Ja bym się cieszył, że trafiłem do „zaściankowej” Polski, niż do „szeryfa całego świata”
@Aida
Bardzo fajnie, że podkreślasz, iż nic nie wiesz w tym temacie. Jednakże dlaczego pomimo tego wyciągasz wnioski w kontekście tego zdarzenia?
Poza tym dla symetrii, raczej jak już to nie z krajów UE tylko z Iraku? : -)
Mógł to być czyjś szpieg i z powodu kiepskiego prawa, przez które pewnie wygrałby proces, został deportowany. Na pewno nie jest tak, że facet miał po prostu pecha… Nikomu by się palcem nie chciało tyknąć w jego deportacje, gdyby nie było powodów…