Liczba wyświetleń: 2505
Jan Gulak twierdzi, że „na parę wodną” mogą jeździć samochody, a nawet latać samoloty. W 2003 r. opatentował to, co wymyślił. Zapis w „Biuletynie Urzędu Patentowego” głosi: „Wynalazek dotyczy spalania przegrzanej pary wodnej w silnikach tłokowych, spalinowych o podwyższonym ciśnieniu z równoczesnym spalaniem innych substancji palnych ciekłych lub gazowych. Wynalazek może być zastosowany we wszystkich silnikach napędowych spalinowych tłokowych (a być może i przy silnikach odrzutowych)”. Choć wynalazek pana Gulaka zaprezentowano w 2012 roku, to do dziś nie wprowadzono go do sprzedaży, gdyż producenci paliw i handlarze emisjami CO2 mogliby stracić zyski.
Źródło: YouTube.com
Pary wodnej, czy jednak wodoru?
pikpok , nie myl tych dwóch rzeczy. Wodór jest gazem reaktywnym z tlenem i jest wytwarzany z wody. Para wodna to nie wodór. Spróbuj domowym sposobem zrobić silnik na wodór. Facet już by był ,,po drugiej stronie,,..Po prostu para wodna była w tym przypadku tylko ,,dodatkiem,, do standardowego paliwa. Stara koncepcja. Nic nowego.
replikant3d, widziałem z nim wywiad, twierdził że na wodór z wody w układzie mieszanym, a para wodna była efektem ubocznym zamiast spalin. Dziś już mamy lokomotywy i autobusy na wodór zdaje się.
Mysle ze w tym filmie on sam to doskonale wytlumaczyl, trzeba tylko troche wyobrazni i reszte sobie dospiewac.
„Choć wynalazek pana Gulaka zaprezentowano w 2012 roku, to do dziś nie wprowadzono go do sprzedaży, gdyż producenci paliw i handlarze emisjami CO2 mogliby stracić zyski.” To nie jedyny polski wynalazek zamieciony pod dywan. Zamiatają zawsze ci co są u władzy, a u władzy mamy agenturę służącą obcym państwom i kapitałom. Zadłużyli Polskę pod korek przez co Polska straciła podmiotowość i kolejne władze tańczą jak obcy im zagrają, a sami mają gdzieś tubylczy naród. Jak Polacy nie nauczą się wybierać prawicy to szans na zmiany nie będzie przez kolejne 500 lat
Jak ktos nie moze zrozumiec to troche wytlumacze. Podgrzana woda zamienia sie w pare wodna i wtlaczana jest do cylindrow gdzie pod wplywem iskry elektrycznej zamienia sie w wodor i tlen, ktory rowniez pod wplywem iskry elektrycznej spala sie i powoduje rozprezanie sie gazow i ruch tloka.
Czy li obydwaj macie racje, poniewaz do silnika dostarczamy wode ktora pod wplywem pradu elektrycznego zamienia sie w wodor i tlen.
Ciekawe słyszałem o Amerykaninie ale o tym ,że polak to opatentowal to nowość