Liczba wyświetleń: 948
Polski Instytut Pamięci Narodowej poinformował o wydaleniu z Rosji polskiego badacza Henryka Głębockiego, który prowadził badania w zakresie stosunków polsko-rosyjskich w XIX-XX ww.
Instytut Pamięci Narodowej informuje, że 24 listopada 2017 r. Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej zatrzymała w Moskwie dr. hab. Henryka Głębockiego, pracownika naukowego Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, prowadzącego badania naukowe w archiwach rosyjskich”- czytamy w oświadczeniu instytutu.
Z oświadczenia wynika, że zatrzymanemu odczytano decyzję FSB z 21 lutego o konieczności opuszczenia terytorium Rosji w ciągu 24 godzin.
Głęboki znajdował się na terytorium Rosji od 14 listopada. Od 1993 roku prowadzi badania w zakresie relacji polsko-rosyjskich w XIX-XX ww., czemu poświęcił szereg swoich prac naukowych. W czasie ostatniej wizyty w Rosji wystąpił także z dwoma wykładami w głównym biurze petersburskiego „Memoriału” i w Polskim Instytucie w Petersburgu.
„Decyzja Federalnej Służby Bezpieczeństwa oznacza zablokowanie możliwości dostępu do archiwów w Rosji, niezbędnych dla kontynuowania badań prowadzonych przez dr. hab. H. Głębockiego od niemal ćwierć wieku, poświęconych historii stosunków polsko-rosyjskich”- mówi IPN.
Sam Głębocki znajduje się już w Polsce. Badacz oświadczył dziennikarzom, że odmówił podpisywania dokumentu o konieczności opuszczenia terytorium Rosji bez obecności przedstawicieli polski ambasady, ale wyjechał mimo wszystko do kraju.
Źródło: pl.SputnikNews.com
A podobno to polacy wymyslili przysłowie…Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie….
I zapomnieli ze nie sa bogami, na których sie kreuja, wobec „moskali”…
A oto tło całego zdarzenia…
Agencja TASS podała, powołując się na anonimowe źródła, że wyjazd z Rosji pracownika polskiego IPN nastąpił w ślad za wydaleniem z Polski w październiku rosyjskiego naukowca, przedstawiciela Rosyjskiego Instytutu Studiów Strategicznych Dmitrija Karnauchowa.
I wszystko jasne…
Mozna jeszcze dołozyc wydalenie rosyjskiego dziennikarza, bez podania przyczyn…