Liczba wyświetleń: 2197
Naukowcy z Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych oraz Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego opracowali technologię uzyskiwania dużych płacht grafenu wysokiej jakości. Co prawda już wcześniej Amerykanie potrafili tworzyć duże kawałki grafenu, jednak polska technologia pozwala na uzyskanie materiału lepszej jakości, co jest niezwykle istotne, jeśli chcemy budować z niego układy elektroniczne.
Amerykanie korzystali z dobrze znanej techniki epitaksjalnego wzrostu grafenu poprzez sublimację krzemu z węglika krzemu. Proces odbywa się w bardzo wysokiej temperaturze, a jako że krzem odparowuje najpierw tam, gdzie w strukturze węglika występują niedoskonałości, uzyskany grafen ma sporo wad.
Polscy uczeni, wśród nich profesor Jacek Baranowski, zastosowali technikę chemicznego osadzania z warstwy gazowej na podłożu z węglika krzemu. Dzięki temu pozyskany grafen jest mniej wrażliwy na niedoskonałości węglika, zapewnia wysoką ruchliwość elektronów rzędu 1800 cm2/Vs, umożliwia określenie liczby warstw jakie chcemy uzyskać oraz stopnia wzbogacenia innym materiałem. Badania wykazały nie tylko lepsze właściwości tak pozyskanego grafenu ale również istnienie w nim przerwy energetycznej.
Opracowanie: Mariusz Błoński
Na podstawie: NanoLetters
Źródło: Kopalnia Wiedzy
CO Z TEGO ?
– i tak sprzedadza patent żydom,
a za pare lat w historii osiagniec technicznych,
tą zasługe przypisze sie amerykanom.
Proponuję sprzedać patent za milion dodrukowanych wczoraj dolarów 🙂
Hej madrale…nie bla bla ale prosze o konkretne propozycje. Jak ten pomysl spieniezyc. To nie jest takie proste. Pozdrawiam
No tak. W tym kraju nic nie jest proste. Prościej jest wywalić pieniądze na dofinansowanie ugorów, urzędów i upadających molochów. Pewno na zachodzie już stoją fabryki gotowe do produkcji tej technologii na masową skalę.
no i elegancko : )
Jedną z pierwszych po zamianie komunizmu na kapitalizm firm państwowych, która została zlikwidowana, było CEMI (Naukowo-Produkcyjne Centrum Półprzewodników). Po co elektronika w Republice Bananowej Europy (Rzeczpospolita Polska)? I niech nie piszą twardogłowi, że się nie opłacało. Zlikwidowano jedyną polską firmę produkującą półprzewodniki. Dziś nie ma komu wykorzystać wynalazki naukowców…