Liczba wyświetleń: 1002
Miliony dzieci w Europie żyje w biedzie – ocenia UNICEF. W najnowszym raporcie organizacji Polska wypada źle. Kraj znalazł się na szarym końcu wśród badanych krajów.
Sytuację dzieci analizowano na podstawie dwóch wskaźników – pierwszy z nich nazywany „poziomem deprywacji dzieci” mówi o braku możliwości zaspokojenia określonych potrzeb, drugi – „wskaźnik ubóstwa względnego” – pokazuje sytuację dzieci w kontekście dochodowym.
Raport UNICEF pokazał, że uwzględniając pierwszy wskaźnik można ocenić, iż w najlepszej sytuacji są dzieci w krajach skandynawskich i Islandii, zaś w najgorszej mają na Węgrzech, Bułgarii oraz w Rumunii. Polska znajduje się na bardzo dalekim, 24. miejscu z 29 badanych krajów (tzn. 27 krajów Unii Europejskiej oraz Norwegii i Islandii). Również w przypadku drugiego wskaźnika – poziomu ubóstwa względnego (zależnego od wysokości dochodów) Polska znalazła się na dość dalekiej 25. pozycji na 35 badanych krajów. Czyli: Australii, Austrii, Belgii, Bułgarii, Cypru, Czech, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Islandii, Irlandii, Japonii, Kanady, Litwy, Luksemburga, Łotwy, Malty, Niemiec, Nowej Zelandii, Norwegii, Polski, Portugalii, Rumunii, Słowacji, Słowenii, Szwecji, Szwajcarii, Stanów Zjednoczonych, Węgier, Wielkiej Brytanii i Włoch.
Według wskaźnika oceniającego brak możliwości zaspokajania potrzeb, za dzieci ubogie uznano w raporcie UNICEF te żyjące w gospodarstwach domowych, których nie stać na zapewnienie dwóch lub więcej pozycji z 14-punktowej listy. Znalazły się na niej m.in. spokojne miejsce do odrabiania lekcji, trzy posiłki dziennie, z czego jeden zawierający mięso lub rybę (albo ich wegetariański odpowiednik), właściwe obuwie, pieniądze umożliwiające uczestnictwo w wycieczkach klasowych i możliwość świętowania imienin i urodzin. Na liście pozycji niezbędnych do prawidłowego rozwoju, według UNICEF, znalazły się także m.in. regularne zajęcia rekreacyjne, książki czy dostęp do internetu.
Dane dotyczące zaspokajania potrzeb dzieci zostały opracowane na postawie Europejskiego Badania Dochodów i Warunków Życia Ludności z 2009 roku.
Opracowanie: Olga Alehno
Na podstawie: PAP
Źródło: Niezależna.pl
Poznaj plan rządu!
Tendencyjne. Imieniny/urodziny i dostęp do internetu i już 2 z 14 niespełnione. A nie sądzę żeby zachodnie rozpasanie w imprezach u dzieciaków i przesiadywanie przed komputerem grzebiąc w sieci stanowiło o bogactwie rodzin.
Link do badań poproszę. Czy może mi ktoś przybliżyć termin “szary koniec” czy to zaraz przed przed “ciemną dupą” czy jeszcze nie tak blisko ?
Poziom tabloidu…
dupa może być również blada:) A ciemna dupy nie słyaszłem, jak już to Czarną 😉
to link do badań
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_wz_badanie_dochodow_i_warunkow_zycia_EU-SILC_2010r.pdf
O ile się znam na słupkach to nie jesteśmy ani w “czarnej dupie” ani na “szarym końcu” – ot raczej bliżej środka. Za nami są takie enklawy dobrobytu jak Grecja, Hiszpania czy Italia.
Admini, trzymajcie poziom – takie artykuły rodem z WP i ONETU powodują że muszę się potem wstydzić za polecenie strony znajomym …
@jakiskretynie czy za nieuzasadniony luksus uznasz też posiadanie obuwia oraz miejsca do odrabiania lekcji oraz trzy posiłki dziennie?Możliwość udziału w zajęciach rekreacyjnych -rozwój fizyczny lub duchowy to też zbędne luksusy?Puknij się w ten swój kretyński łeb.
Przypominam że żyjemy w bogatszej części świata (przynajmniej jeszcze parę lat tak będzie).
@pasanger8
Nie mówię, że wszystkie kryteria prowadzą do tendencyjności badań. Ale jest wiele przypadków, kiedy statystykę bardzo łatwo zmanipulować. Później się ludziom podaje sam wynik badań, bez dodatkowych komentarzy choćby na temat charakteru rozkładu, albo rozbieżności pomiędzy średnią i medianą i wychodzi, że w czymś jesteśmy na szarym końcu. Nie mówię że jest kolorowo. Nie mówię, że wszystkie dzieci mają dobrze. Ale dodawanie niepotrzebnego skrzywienia statystyki na pewno obiektywne nie jest.