Liczba wyświetleń: 2732
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” opublikował skandaliczny felieton, w którym autorzy piszą o „polskich mordercach Żydów” i krytykują umową zawartą pomiędzy Polską a Izraelem.
Saba-Nur Cheema, pracownica niemieckiego MSW i ekspertka ds. wrogości wobec muzułmanów, oraz dyrektor Centrum Edukacyjnego im. Anny Frank we Frankfurcie nad Menem Meron Mendel popełnili obrzydliwy artykuł, w którym pisząc o nowej umowie pomiędzy Polską a Izraelem, piszą o „polskich mordercach Żydów”.
Umowa polsko-izraelska dotyczy wznowienia wycieczek izraelskiej młodzieży do miejsc pamięci w Polsce. Autorzy tekstu, który ukazał się w „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, twierdzą, że nowa umowa „jest w rzeczywistości skandaliczna”. „Jego skala staje się wyraźna, gdy spojrzy się na listę miejsc w Polsce, do których wysyłana będzie izraelska młodzież” – piszą autorzy.
Niemcom najwyraźniej przeszkadza, że młodzi Żydzi będą mieli okazję zapoznać się także z polską wersją tragicznej historii II wojny światowej. Autorzy tekstu twierdzą, że na liście miejsc, które mają odwiedzić Izraelczycy „są miejsca pamięci, w których polscy mordercy Żydów czczeni są jako bohaterowie narodowi”.
„Wycieczka miałaby prowadzić na przykład do Ostrołęki, do Muzeum Żołnierzy Wyklętych – tak nazywani są bojownicy, którzy po 1945 roku stawili opór nowemu reżimowi komunistycznemu. Za czołową postać żołnierzy wyklętych uchodzi Józef Kuraś, nazywany »Ogniem«, którego w muzeum upamiętnia się w sposób szczególny” – wskazują autorzy.
Cheema i Mendel piszą w swoim tekście, że nie negują faktu, iż Polacy również byli ofiarami niemieckich nazistów i ponieśli ogromne straty podczas II wojny światowej. „Problem pojawia się jednak wówczas, gdy te bezsporne fakty wplatane są w nacjonalistyczną narrację, podczas gdy rozdział o kolaboracji z nazistami i pogromach na Żydach bezpośrednio po wojnie jest wymazywany z podręczników do historii” – przekonują. „Naiwnością byłaby wiara, że nacjonalistyczne rządy w Warszawie i Jerozolimie cenią sobie prawdę historyczną” – dodają.
Autorstwo: SG
Źródło: NCzas.com
Żydowscy mordercy Polaków.
W zwiazku z tym ze moj dziadek oficer sztabu tarnowskiego garnizonu AH-BCh, zginal w Oswiecimiu. Zainteresowalem sie tematem obozu. Mialem o tyle dobrze ze mieszkalem w Oswiecimiu, i moja szkolna kolezanka pracowala w archiwum muzeum. Dotarlem do tajnych dokumentow o ktorych sie nie mowi, a to ze 50 % SS-manow w Oswiecimiu mialo zydowskie pochodzenie, 90 % kapo to byli zydzi.-
A tak nawiasem mowiac to kapus ktory wsypal dowodztwo okregu tarnowskiego byl zydem, po wojnie oficerem UB, a jego syn byl poslem z PIS-u.