Liczba wyświetleń: 892
AFGANISTAN
“Stars and Stripes” podaje, że czarnorynkowa cena broni w Afganistanie wzrosła w ciągu ostatnich paru lat o 300%. Jest to spowodowane gorączkowymi zakupami, przez warlordów, polityków, rebeliantów i zwyczajnych obywateli, przed zapowiadanym na 2014 wycofaniem się wojsk NATO. Najbardziej poszukiwane jest uzbrojenie produkcji rosyjskiej, uważane za najsolidniejsze i najbardziej niezawodne.
– Szykuje się kolejna wojna domowa, w targanym zawieruchami od prawie 50 lat kraju, wywoływanymi przez ciągłe obce interwencje, najpierw ZSRR, teraz USA. A może by tak wreszcie zostawić nieszczęsnych Afganów w spokoju?
„The Guardian” donosi, że wojska NATO zaatakowały i zdemolowały szpital wiejski, należący do szwedzkiej organizacji Komitet Pomocy dla Afganistanu, a następnie używały budynku jako więzienie i ośrodek dowodzenia. Było to naruszeniem Konwencji Genewskiej. Dowództwo ISAF przyznało, że nastąpiło złamanie prawa, ale zrobiono to „niechcący”. Na zapytanie o incydent przez Guardiana odpowiedziało odmową komentarza.
– Dzielni żołnierze NATO walczą o Demokrację, a nie jakąś tam opiekę lekarską dla jakichś tam Afganów. No i gdzie drwa rąbią…
CHINY
“The Telegraph” komentuje zarządzenia nowego Politbiura KPCh, które są odpowiedzią na krytykę partii za arogancję i luksusowe życie jej kierownictwa. Wydało ono regulamin zabraniający pompy w witaniu oficjeli oraz płaszczących się artykułów w prasie na ich temat. Zakazuje też funkcjonariuszom partyjnym udziału w przecinaniu wstęg, inauguracjach, sympozjach i wszelkich innych imprezach samo-promocyjnych. Zabrania wygłaszania długaśnych jałowych pełnych banałów przemówień, ogranicza fundusze na zagraniczne podróże służbowe i zapowiada ścisłą kontrolę i rozliczanie tego typu wydatków. Odbiera też przywileje drogowe kawalkadom limuzyn oficjeli.
– Ciekawe czy uda im się próba kontrolowania naturalnych skłonności polityków. Polsce też by się może coś takiego przydało.
EGIPT
Zaostrza się konflikt między zwolennikami i przeciwnikami prezydenta Mursi. Sąd Najwyższy bezterminowo zawiesił rozpatrywanie wszystkich spraw, demonstranci zaatakowali pałac prezydencki w Kairze, zmuszając prezydenta do ucieczki, miały miejsce starcia pomiędzy nimi i zwolennikami Bractwa Muzułmańskiego, zginęło 7 osób, kilkaset zostało rannych, policja jest bezsilna, armia musiała rozmieścić czołgi i zasieki przed pałacem. Mursi, który uparcie odmawia odwołania dekretu o specjalnych uprawnieniach, traci doradców, z których już 9 zrezygnowało, na czele z wpływowym chrześcijaninem, Rafikiem Habibi, wiceliderem Partii Wolności i Sprawiedliwości reprezentującej Bractwo Muzułmańskie. Zrezygnował też Sekretarz Generalny komisji do nadzoru nad referendum konstytucyjnym, Zagul el-Balszi. Nie zanosi się na złagodzenie sytuacji, mimo nawoływania do pojednania stron przez uczonych w piśmie z Uniwersytetu Al-Ahzar.
– Kryzys w Egipcie jest sprawdzianem dojrzałości jego społeczeństwa do demokracji. Której podstawą są nie wybory, ale zrozumienie przez większość, że mniejszość też ma swoje prawa i racje.
GAZA
„YahooNews” donoszą, że Hamas złożył na Izrael oficjalną skargę w Egipcie, który był pośrednikiem w zawieszeniu broni. Przedmiotem skargi jest aresztowanie kilku gazańskich rybaków przez izraelskie okręty i zatopienie ich łodzi oraz zastrzelenie przez Izraelczyków kolejnego Palestyńczyka w pobliżu granicznych drutów kolczastych. Zgodnie z postanowieniami rozejmu, Izrael powinien był pozwolić rybakom łowić 11 km od brzegu i zrezygnować z 300 metrowej strefy buforowej na terenie Gazy. Armia Izraela twierdzi, że palestyńscy demonstranci próbowali uszkodzić płot graniczny, a żołnierze chcieli ich tylko odstraszyć, strzelając w nogi.
– Widocznie ten zabity musiał wysoko nogi zadzierać. Może baletnik?
Jak podaje „Washington Post”, natychmiast po zawieszeniu broni z Izraelem zaczęto w Gazie naprawiać uszkodzone przez izraelskie naloty tunele pod granicą z Egiptem i kopać nowe. Tunele są jak na razie jedynym sposobem na ominięcie izraelskiej blokady. Przez tunele przemyca się butle z gazem, suszone ryby, żwir budowlany, AGD a nawet samochody. Służą też do zaopatrywania Hamasu w broń. Największe dwa mogą pomieścić samochód.
– Coś jak w warszawskim getcie. Ciekawe, czy Syjoniści dostrzegają to podobieństwo.
„Rabble.ca” opisuje plakat trzymany przez jednego z witających Noama Chomsky podczas jego październikowej wizyty w Gazie. Napis na nim głosił „Zabraliście mi wodę, pracę, kradniecie moją ziemię, palicie moje drzewa oliwne, zburzyliście mój dom, uwięziliście mego ojca i zabiliście matkę, bombardujecie mój kraj, poniżacie nas, ale to my jesteśmy winni – bo odpowiadamy rakietami”.
– Gdyby Chomsky był politykiem, taki antysemicki plakat by nie przeszedł. Ale to tylko „nienawidzący siebie samego żyd”.
INTERNET
W wywiadzie udzielonym „RT.com” Julian Assange ostrzega przed totalitarnym zagrożeniem dla Internetu ze strony ludzi, czy organizacji kontrolujących przepływ informacji i jej magazynowanie. Sieć nie jest jakimś idealnym forum do wymiany myśli i poglądów, ale może też służyć jako kopalnia informacji, która zawiera o wiele więcej danych o jej użytkownikach niż mogło kiedykolwiek zebrać STASI. Facebook, która powstała dla służenia użytkownikom stała się gigantyczną bazą danych dla organizacji szpiegowskich, a Google magazynuje wszystko. Assange twierdzi, że system totalitarnej kontroli przy pomocy Internetu jest już w zasadzie gotowy, wystarczy go włączyć, a jedyną nadzieją na jej uniknięcie jest uwolnienie sieci od kontroli państw i organizacji państwowych.
– Każdy kij ma dwa końce, Internet też i nie trzeba szpicli, ludzie sami na siebie donoszą.
IRAK
„TribLive” opisuje jeden z incydentów podczas amerykańskiej okupacji Iraku, kiedy to sierżant sztabowy w 82 dywizji komandosów, Michael Barbera zastrzelił bez żadnej prowokacji 3 14 letnich chłopców pasących kozy. Wojskowi śledczy uznali to za morderstwo, ale władze wojskowe odmówiły postawienia go przed sądem, dla ochrony „honoru” jednostki, dostał tylko lekką naganę, a zaraz potem… awans. Żołnierze z jego grupy twierdzą, że byli szykanowani za ujawnienie zbrodni. Posterunek wojskowy, w którym był ulokowany został wkrótce potem zniszczony w 2 atakach samobójczych, w wyniku których zginęło 10 żołnierzy. Ataki mogły być zemstą za morderstwo.
– I tak się nakręca „perpetuum terror-mobile”. A Rosjanie mogliby umieścić nazwisko dzielnego sierżanta na liście osób z zakazem wjazdu do Rosji (patrz niżej).
IRAN
“Deutsche Welle” donosi, że Turcja wyeksportowała w tym roku do Iranu złoto wartości 6,4 miliarda USD. Rząd turecki twierdzi, że jest to dowodem zamiłowania Irańczyków do żółtego metalu, jednak tak naprawdę są to płatności za irański gaz i ropę, które nie naruszają zachodnich sankcji, zabraniających tylko płacenia dolarami i euro. Tureccy oficjele mówią, że nie obchodzi ich jak złoto jest transportowane do Iranu. Najprawdopodobniej kurierzy przewożą je w 50 kg porcjach w bagażu lotniczym przez Dubai. Transakcje te bardzo drażnią Waszyngton, który zagroził Turcji sankcjami za ich kontynuację. Minister Energii Turcji publicznie zlekceważył groźbę.
– Jeszcze nigdy w historii sankcje nie odniosły skutku. Mogą najwyżej utrudniać życie biedakom i nabijać kieszenie przemytnikom i spekulantom.
Iran pochwalił się przechwyceniem kolejnego amerykańskiego drona, typu ScanEagle, wystrzeliwanego z katapulty, używanego w celach wywiadowczych. Pentagon z początku kategorycznie zaprzeczył, że stracił jeszcze jednego bezzałogowca, potem stwierdził że na opublikowanych przez Irańczyków zdjęciach „nie wygląda jak coś naszego”. Gwardia Rewolucyjna Iranu doradziła złośliwie w odpowiedzi, żeby Amerykanie jeszcze raz starannie przeliczyli swoje drony i oznajmiła, że udało się ściągnąć dane z przechwyconego bezzałogowca. Iran zagroził też USA podaniem do Trybunału Międzynarodowego o naruszenie granic i szpiegostwo.
– Rozbiorą, skopiują, ulepszą, użyją i słusznie!
„New York Times” podaje, że Nasrin Sotoudeh, uwięziona w Iranie za „grożenie bezpieczeństwu państwa” prawniczka broniąca praw człowieka przerwała swój trwający 49 dni strajk głodowy, gdy władze zgodziły się na zniesienie zakazu podróży dla jej 12-letniej córki. To już jej drugi taki strajk, pierwszy, w proteście przeciw zakazowi kontaktów z rodziną, zakończył się także ustępstwem władz. Nasrin Sotoudeh w liście otwartym podziękowała ironicznie władzom sądowym za swe uwięzienie, gdyż czułaby się winna pozostając na wolności, podczas gdy jej dawni klienci są wciąż więzieni. Władze Iranu utrzymują, że nie ma u nich więźniów politycznych.
– Odważnej kobiecie, stawiającej opór despotycznemu reżymowi należą się poparcie i gromkie brawa!
„Bloomberg Business Week” opisuje jak Irańczycy obchodzą sankcje na transfer pieniędzy do i z Iranu przy pomocy wirtualnej waluty internetowej „bitcoin”. Transakcje przy jej użyciu są zaszyfrowane i przetwarzane przez miliony domowych komputerów, a jej posiadacze mogą wymieniać ją na normalne pieniądze, dolary czy euro, na elektronicznych giełdach takich jak np fińskiej localbitcoins.com. Bitcoins mogą być przechowywane na zagranicznych serwerach, a dokonywane przy ich pomocy transakcje są bardzo trudne do śledzenia. Jeden bitcoin = ok 330 tys. irańskich riali.
– Czyżby sposób na ominięcie przymusu używania „waluty rezerwowej” bez pokrycia i kontroli Imperium nad światowym obiegiem pieniędzy? Oby!
IZRAEL
„McClatchy” komentuje reakcję w Izraelu na niemiecki głos „za” wnioskiem Autonomii Palestyńskiej w ONZ. Politycy izraelscy są zaszokowani, do tej pory Niemcy były jednym z najwierniejszych sojuszników Izraela w Europie, zapłaciły mu 32 miliardy odszkodowań wojennych i zawsze popierały na forum międzynarodowym. Jak powiedział anonimowy niemiecki oficjel, to odejście od tradycji zostało spowodowane nieustępliwym stanowiskiem Netanjahu w kwestii żydowskiego osadnictwa i jego odmową jakiejkolwiek dyskusji na ten temat, co kompromituje niemieckie poparcie. Izraelscy dyplomaci są głęboko zaniepokojeni i obawiają się, że „stracili Europę”.
– No to niech jeszcze stracą Amerykę i problem bliskowschodni będzie rozwiązany.
„YnetNews” cytuje wypowiedzi izraelskiego Ministra Finansów, Juwala Steinitza i premiera Netanjahu w odpowiedzi na przegłosowanie przez Zgromadzenie Ogólne statusu państwa-oberwatora dla Autonomii Palestyńskiej. Steinitz oznajmił, że Izrael nie przekaże AP 120 milionów USD należnych jej podatków, a Netanjahu powiedział, że głosowanie „było atakiem na Syjonizm i państwo Izrael i że zmusza ono do intensyfikacji akcji osiedleńczej”. Nazwał je też „bezczelnym naruszeniem umów [z Izraelem]”, a przemówienie prezydenta Autonomii, Mahmuda Abbasa określił jako „zjadliwe judzenie przeciw Siłom Zbrojnym Izraela i jego obywatelom, pełne kłamstw i zniekształcania historii”.
– Wiadomo powszechnie kto naprawdę wciąż zniekształca historię. A Światu przydałoby się więcej takich „ataków na Syjonizm”, może otrzeźwiły by pijanych szowinizmem, paranoją i arogancją Syjonistów.
„The Washington Post” wylicza obiekty budowane w Izraelu przez Korpus Inżynierów amerykańskiej armii. Jednym z nich jest ogromny 5-poziomowy bunkier podziemny w pobliżu Tel Awiwu, z zabezpieczeniami przeciw eksplozjom i promieniowaniu, pod mówiącą nazwą „911”. Wcześniej Korpus wybudował na pustyni Negew 3 bazy dla 20 tys żołnierzy, 4-km pas startowy, podziemne hangary dla izraelskich samolotów, obiekty dla broni atomowej, centra dowodzenia, lotniska i hangary dla dronów. Na tapecie jest następny projekt, kolejnego silnie zabezpieczonego centrum dowodzenia.
– Jakoś te miliardy USD rocznie od USA trzeba wydać. Bunkry przeciwatomowe mogą być też bardzo użyteczne gdyby przyszło do użycia „opcji Samsona” – politycy i generalicja będą bezpieczni.
„The Globe and Mail” pisze, że otrąbiony przez Izrael sukces tarczy przeciw-rakietowej “Żelazna Kopuła” budzi poważne wątpliwości wśród niezależnych ekspertów, którzy kwestionują oficjalnie głoszoną prawie 90% skuteczność. Opierają tą opinię na braku śladów szrapneli z anty-pocisków na resztkach rakiet, które były w przytłaczającej większości prymitywne i powolne czyli łatwe do przechwycenia, i na konieczności użycia większej ilości interceptorów do zestrzelenia każdej rakiety. Twierdzą też, że interes polityczny Izraela wymaga maksymalnego wyolbrzymiania sukcesów „Kopuły”.
– No cóż, prawda wyjdzie pewnie kiedyś na jaw. Przy okazji następnej sprowokowanej przez Izrael wojny, z Hezbollahem albo Iranem.
„Spiegel” podaje, że rządy Angeli i Francji zagroziły odwołaniem swych ambasadorów z Izraela, „na konsultacje”, po ogłoszeniu przez Tel Awiw planów budowy 3000 nowych mieszkań dla „osadników”. Po cichu jednak dały do zrozumienia, że prawdopodobnie nie posuną się tak daleko.
– Muszą przynajmniej, dla zasady, narobić trochę hałasu. Jak wszystkie puste beczki.
„Jerusalem Post” komentuje zignorowaną przez Izrael rezolucję Zgromadzenia Ogólnego ONZ, nakłaniającą go do podpisania Traktatu o Nieproliferacji i do poddania inspekcjom swego arsenału atomowego. Rzecznik ministerstwa Spraw Zagranicznych Jigal Palmor nazwał ją wynikiem „pustosłownego mechanicznego głosowania”. Rezolucja przeszła większością 174 głosów. Przeciw głosowały Izrael, USA, Kanada, Mikronezja, Wyspy Marshalla i Palau.
– Te same kraje głosowały na „nie” wobec wniosku Autonomii Palestyńskiej. Obu głosowań nic nie łączyło. Oprócz grona prawdziwych, wiernych przyjaciół Izraela. Szkoda tylko, że tak wąskiego i złożonego w połowie z takich „mocarstw” jak Palau.
KAZACHSTAN
„YahooNews” piszą o narastającym w Kazachstanie kulcie jednostki 74-letniego prezydenta Nazarbajewa. Na jego cześć obchodzi się Dzień Prezydenta, z zainscenizowaną stadionową paradą 30 tys. wykonawców w Ałma-Acie, demonstracjami uwielbienia, koncertami i zawodami sportowymi w całym kraju. Równocześnie rośnie prześladowanie opozycji i kneblowanie krytyki w mediach.
– Nazarbajew wzoruje się być może na „słoneczku” – Stalinie, którego kult pamięta z dzieciństwa. Nie przeszkadza to Stanom Zjednoczonym, które licytują się z Rosją o przyjaźń prezydenta i wpływy w strategicznie położonym i bogatym w naftę i gaz kraju.
MALI
Jak podaje „New York Times”, gen. Carter Ham, dowódca wydziału afrykańskiego amerykańskiej armii, ostrzega, że w północnym Mali rosną wpływy i siły Al-Kaidy. Region został opanowany przez Islamistów, wspomaganych przez wracających z Libii dobrze uzbrojonych dawnych najemników Kadafiego.
– Im bardziej Imperium walczy z muzułmanami, tym szerzej rozłażą się Islamiści. A p. Generał pewnie liczy na przyśpieszenie kariery, jeśli USA wmieszają się w malijską wojnę domową.
Sądząc z artykułu w „Washington Post”, Pentagon podziela niepokój gen. Hamy, gdyż zaczął planować międzynarodową interwencję w Mali. Była kolonia francuska to pustynny, słabo zaludniony, niestabilny i nękany klęską głodu kraj z granicami wytyczonymi linijką po mapie. Siły interwencyjne mają być złożone z wojsk afrykańskich, którym Ameryka udzieli pomocy logistycznej. Nie planuje się bezpośredniego udziału wojsk USA. Przeciwnicy amerykańskiej interwencji dowodzą, że jak na razie, malijska Al-Kaida i Islamiści nie dokonują ataków poza regionem.
– Bezpośredniego udziału wojsk USA się nie planuje. Tak samo jak kiedyś, w Wietnamie. A Mali są muzułmanie, pustynia i złoto, nieodparta dla Imperium kombinacja.
SYRIA
Artykuł w „McClatchy” opisuje charakter i znaczenie grupy rebeliantów Dżabhat al-Nasra w syryjskiej wojnie domowej. Skupia ona fanatycznych dżihadystów, często z Iraku i innych krajów arabskich i jest odpowiedzialna za samobójcze ataki przy użyciu samochodów-pułapek, mordowanie dziennikarzy i masakrowanie cywilów. Według analiz, ma jednak kluczowe znaczenie dla pokonania reżymu Assada, gdyż jest najliczniejsza, najlepiej finansowana, uzbrojona, wyszkolona i najbardziej efektywna. Mimo to, jak donosi „The Telegraph”, USA i inne kraje zachodnie zamierzają umieścić ją na liście organizacji terrorystycznych.
– Imperium próbowało wypędzać diabła szatanem, ale zaczyna mieć wątpliwości??
„The Atlantic” pisze, że Izrael dwukrotnie nakłaniał Jordanię do współdziałania w bombardowaniu przez izraelskie lotnictwo syryjskich baz gdzie zmagazynowana jest broń chemiczna. Choć Jordania aktywnie współpracuje w popieraniu syryjskich rebeliantów Amman odrzucił te propozycje, obawiając się rozszerzenia konfliktu i oskarżenia przez Syrię o spiskowanie z Izraelem.
– Jeszcze jeden izraelski atak na sąsiada?
„RT” donosi, że amerykański lotniskowiec atomowy, „Dwight Eisenhower”, z 8 eskadrami samolotów i 8-tysięczną załogą na pokładzie, dotarł do wybrzeży Syrii, gdzie dołączył do 16 innych okrętów wojennych USA. Jego przybycie to część przygotowań do ewentualnej interwencji zbrojnej w Syrii, którą Waszyngton grozi Assadowi, gdyby użył on broni chemicznej przeciw rebeliantom.
– Szykuje się „demokracja” dla kolejnego kraju na Bliskim Wschodzie.
„The Hill” podaje, że DoD (Departament Obrony) przygotowuje plany ataku na siły rządowe w Syrii, z obawy o los syryjskiej broni chemicznej. Wywiad USA doniósł, że wojska Assada napełniają gazem bojowym sarin bomby lotnicze. Amerykanów najbardziej niepokoi brak informacji na temat małych składów gazów bojowych, które mogłyby wpaść w ręce Islamistów i Al-Kaidy.
– Czyli Imperium najpierw popierało, zbroiło i finansowało rebeliantów, potem nagle okazało się, że to Islamiści i trzeba będzie ich zwalczać, a może nawet wysłać 75 tysięcy żołnierzy, żeby kontrolować Syrię. Zatrudnienia producentom broni, generałom i CIA nie zabraknie. To, że w kolejnej wojnie zginą tysiące i rozleci się następny kraj na Bliskim Wschodzie nie zakłóca snu imperialnej elicie.
USA
„Foreign Policy” pisze o nowym pakiecie sankcji na Iran, jednomyślnie przegłosowanym przez Senat, mimo krytyki Białego Domu. Sankcje, zawarte w poprawce do uchwały o 631 miliardowym budżecie wojskowym USA, są nastawione na dalsze zduszenie irańskiej żeglugi, operacji portów i możliwości zdobycia ubezpieczenia dla tych sektorów. Ograniczają one pole manewru Egzekutywy w ew. negocjacjach z Iranem i nakładają na wywiad USA obowiązek drobiazgowego śledzenia irańskiej żeglugi i lotnictwa cywilnego.
– Amerykańska legislatywa posłusznie wykonuje polecenia AIPAC-u. A 631 miliardów (bez tzw „czarnych wydatków” na CIA, itp) to zaledwie 40% wydatków Świata na „obronę”. Ależ ten Iran zagraża biednym Stanom Zjednoczonym!
“Wired” komentuje wypowiedź Jeha Johnsona, czołowego doradcy prawnego Pentagonu, który po raz pierwszy od 9/11 zapowiedział możliwość zakończenia „Wojny z Terrorem”. By to mogło nastąpić, przywódcy i operatorzy Al-Kaidy muszą zostać unieszkodliwieni lub schwytani, a ich organizacja niezdolna do strategicznego ataku na USA. Można będzie wówczas znieść uchwalone w 2001. Upoważnienie Do Użycia Sił Zbrojnych (Authorization to Use Military Force) nadające Egzekutywie nadzwyczajne uprawnienia wojenne. Oznaczałoby to automatyczne zamknięcie Guantanamo i postawiło pod znakiem zapytania legalność używania dronów do zabijania ludzi w innych krajach.
– Biorąc pod uwagę, że supermocarstwo „walczy” z kilkoma tysiącami bezpaństwowych terrorystów, uzbrojonych w noże do tektury, Kałasznikowy, samochody pułapki i zaimprowizowane ładunki wybuchowe, nazwa „wojna” zakrawa na żart. Na zakończenie tej „wojny” trzeba będzie długo czekać, zbyt wielu wpływowych ludzi robi na niej świetny interes, na czele z prezydentem, któremu daje nadzwyczajne uprawnienia.
“Common Dreams” pisze o decyzji sędziego w stanie Nowy Jork, który podpisał „Nakaz Ochrony” dla pułkownika lotnictwa, na mocy którego demonstranci protestujący pokojowo przeciw zabijaniu z dronów przy bramie bazy w której jest służy mogą zostać uwięzieni na 7 lat, jeśli ich zachowanie „będzie irytować” któregoś z oficerów.
– Wolność i swobody obywatelskie w we wzorze Demokracji – Stanach Zjednoczonych, kwitną i pachną coraz cudniej.
„Jerusalem Post” pochyla się nad losem odsiadującego dożywocie w USA izraelskiego szpiega, Jonathana Pollarda (Jonatan Ben-Malka), który zasłabł w więzieniu i musiał być przeniesiony do szpitala. Gazeta wylicza kilkanaście schorzeń na które ponoć cierpi i pisze, że ciągłe apele władz Izraela i organizacji żydowskich w USA do prezydenta Obamy o udzielenie mu łaski są pozostawiane bez odpowiedzi.
– Wyjątkowy przypadek, musiał naprawdę zaleźć Amerykanom za skórę, bo na ogół traktują izraelskich szpiegów z wielką pobłażliwością (patrz TUTAJ)
Lindsey Graham, wpływowy senator republikański, domaga się zwiększenia wojskowej obecności USA w wszystkich zakątkach świata, wszędzie tam gdzie możliwy jest atak na amerykańskie instytucje. Twierdzi, że jest to niezbędne dla uniknięcia powtórki incydentu w Bengazi, gdzie zabito amerykańskiego ambasadora w Libii.
– Świetny pomysł, tylko czy biorąc pod uwagę jak gorąco Imperium jest kochane, wystarczy żołnierzy i pieniędzy?? Chińczycy nie mogą przecież pożyczać bez końca.
„Common Dreams” pisze, powołując się na Globalny Indeks Terroryzmu (http://www.visionofhumanity.org/globalterrorismindex/#/2011/OVER/), opracowany przez Instytut Gospodarki i Pokoju, że wszystkie wojny i interwencje USA po 9/11 spowodowały gwałtowny skok liczby i rozmiaru ataków terrorystycznych, często w krajach, gdzie się uprzednio nie zdarzały. Raport jest krytykowany za używanie wąskiej definicji terroryzmu, która nie obejmuje aktów terroru dokonywanych przez państwa i ich rządy.
– „Słoneczko” Stalin wymyślił, że walka klasowa zaostrza się wraz z sukcesami komunizmu. Posłużyło mu to do nakręcenia „Wielkiego Terroru” i prześladowań. Dziś podobna idea służy Imperium do zaostrzania walki z terroryzmem. Zwłaszcza tam gdzie jest coś cennego pod ziemią.
„The Washington Post” podaje, że uchwalony przez Senat USA jako dodatek do ustawy o zniesieniu ograniczeń w handlu z Rosją i Mołdową zakaz używania amerykańskich banków i wjazdu do USA dla Rosjan oskarżonych o naruszanie Praw Człowieka, nazwany „Prawem Magnickiego”, wywołał furię Moskwy. Rosja zapowiedziała ostrą kontrę.
– Biorąc pod uwagę Abu-Ghraib, Guantanamo, Kiejkuty i setki innych podobnych od Pakistanu do Libii, Rosjanie mogą uchwalić sankcje na Busza i Cheney’a, na setki oprawców z CIA i na amerykańskich zbrodniarzy wojennych.
Autor: Herstoryk
Dla „Wolnych Mediów”
BIBLIOGRAFIA
1. Afganistan
http://www.stripes.com/news/fearing-post-2014-environment-afghans-buy-up-weapons-1.199416
2. Chiny
http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/asia/china/9722125/Chinas-new-leaders-ban-red-carpets-pomp-and-empty-speeches.html
3. Egipt
http://www.post-gazette.com/stories/news/world/more-morsi-aides-resign-as-egypt-deploys-tanks-in-cairo-665257/
4. Gaza
http://news.yahoo.com/palestinian-dies-israeli-troops-fire-gaza-border-medics-084324799.html
http://www.washingtonpost.com/world/middle_east/tunnels-between-gaza-and-egypt-are-back-in-business-since-cease-fire/2012/12/01/5f116d52-3976-11e2-b01f-5f55b193f58f_print.html
Noam Chomsky: On the UN Palestine vote and recent violence in Gaza
5. Internet
http://rt.com/news/assange-internet-control-totalitarian-943/
6. Irak
http://triblive.com/investigative/specialprojects/rulesofengagement/3053158-84/army-barbera-team-trib-finck-katter-soldiers-investigators-kill-killed#axzz2DubcEll7
7. Iran
http://news.xinhuanet.com/english/world/2012-12/03/c_124034970.htm
http://www.dw.de/turkish-delight-trading-gold-for-gas/a-16424878
http://www.dailystar.com.lb/News/Middle-East/2012/Dec-05/197294-iran-tells-us-to-recount-drones.ashx#axzz2EGA3A2EW
http://news.xinhuanet.com/english/world/2012-12/06/c_124053447.htm
http://www.bbc.co.uk/news/world-middle-east-20591336
http://www.nytimes.com/2012/12/05/world/middleeast/nasrin-sotoudeh-iranian-rights-advocate-ends-hunger-strike.html
http://www.businessweek.com/articles/2012-11-29/dollar-less-iranians-discover-virtual-currency
8. Izrael
http://www.mcclatchydc.com/2012/11/30/176047/israelis-decry-germanys-abstention.html
http://www.ynetnews.com/articles/0,7340,L-4314391,00.html
http://www.washingtonpost.com/world/national-security/us-overseeing-mysterious-construction-project-in-israel/2012/11/28/e5682d8e-38b6-11e2-a263-f0ebffed2f15_print.html
http://www.theglobeandmail.com/news/world/success-of-israels-iron-dome-defensive-shield-questioned/article5830196/
http://www.spiegel.de/international/world/protest-at-israeli-s-plan-to-build-3-000-new-homes-in-west-bank-a-870685.html
http://www.jpost.com/DiplomacyAndPolitics/Article.aspx?id=294601
9. Kazachstan
http://news.yahoo.com/hero-worship-kazakhstan-leaders-hits-height-131015740.html
10. Mali
http://www.nytimes.com/2012/12/04/world/africa/top-american-commander-in-africa-warns-of-al-qaeda-influence-in-mali.html
http://www.washingtonpost.com/world/national-security/pentagon-planning-for-multinational-military-operation-in-mali/2012/12/05/7916ab86-3f0c-11e2-b9a1-7ad17c5c7b86_print.html
11. Syria
http://www.mcclatchydc.com/2012/12/02/176123/al-qaida-linked-group-syria-rebels.html
http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/middleeast/syria/9725166/US-to-ban-Islamists-leading-the-rebel-fight-in-Syria.html
http://www.theatlantic.com/international/archive/2012/12/israel-asked-jordan-for-approval-to-bomb-syrian-wmd-sites/265818/
http://rt.com/usa/news/us-eisenhower-syria-military-369/
http://thehill.com/blogs/defcon-hill/operations/271729-report-dod-drafting-plans-to-strike-syrian-chemical-weapon-targets-
12. USA
http://thecable.foreignpolicy.com/posts/2012/11/30/white_house_opposed_new_iran_sanctions
http://www.wired.com/dangerroom/2012/11/jeh-johnson-terrorism/
http://www.commondreams.org/headline/2012/11/29
http://www.jpost.com/NationalNews/Article.aspx?id=294202
Sen. Graham Slams ‘Light Footprint’ of US Security Worldwide
http://www.commondreams.org/headline/2012/12/04
http://www.washingtonpost.com/world/europe/us-passes-magnitsky-bill-aimed-at-russia/2012/12/06/262a5bba-3fd5-11e2-bca3-aadc9b7e29c5_print.html
Mam pytanie do autora: czy mogę wydrukować Twoje artykuły celem dalszego rozprowadzania?
W kwestii tlumaczen cyt. ” 82 dywizji komandosów” nie ma czegos takiego jak dywizja komandosow. Autorowi chodzilo o 82 Dywizje POwietrz.Desant. Troszke siedze w temacie i nie bede przynudzal ale w wielkim skrocie: Dywizje PD. sa duzymi liczbowo formacjami (ciezko uzbrojonymi) i np maja za zadanie zdobycia mostow (vide opercaja „Market Garden”. Komandosi czyli jednostki specjalne dzialaja w malych grupach (prawie zawsze bron lekka) 6-12 osob (czasem wiecej w zaleznosci od operacji) i maja za zadanie np , zniszczyc dany most. Na naszym polskim gruncie, komandosami przykladowo beda chlopaki z Lublica (1 plk. spec) a zolnierze z 1Bryg.PD z Krakowa beda spadochroniarzami.
@manek
Dzięki za uściślenie. Przyznaję otwarcie, że nie jestem ekspertem wojskowym. Wydawało mi się, że airborne division, wyspecjalizowana w parachute assault operations into denied areas to własnie komandosi. Pamiętam, że tak się właśnie potocznie mówiło o krakowskich „czerwonych beretach”.
„komandos’ to takie slowo wytrych, ktore jest czesto naduzywane bo fajnie brzmi ,pewnie tez dlatego zmieniono nazwe jesdnostki z Lublinca,ktora byla najpierw:
-samodzielnym batalionem specjalnym
-batalionem szturmowym
-pulkiem specjalnym
-aktualnie jest „jednostka wojskowa komandosow” :-)a sami zolnierze okreslaja siebie mianem „operatorow”
Generelanie jednostki PD (powietrznodesantowe )atakuja otwarcie ( w czasach UWarszawskiego Rosjanie mieli specjalne czolgi jako wsparcie jednsotek PD)a jedn.spec skrycie