Liczba wyświetleń: 1897
Wychowankowie szkół nowocześnie transformowanych pewnie nie mają wiedzy o tradycjach igrzysk olimpijskich. Cały sport, dopóki nie został poddany chemii i transpłciowości, emocjonował zmaganiem człowieka z własnymi ograniczeniami psycho-fizycznymi. Sukcesy zawodników inspirowały wielu naśladowców zgodnie z maksymą mówiącą, że sport to zdrowie.
Kontrowersyjne stały się konkurencje, w których mężczyzna podający się za kobietę staje w szranki z zawodniczkami zachowującymi kobiecość w genach i uprawiających konkurencje właściwe ich predyspozycjom. Komercjalizacja wydarzeń sportowych zrodziła korupcję, przedmeczowe aranżacje wyników i haniebne handlowanie zawodnikami jak za czasów głębokiego niewolnictwa. Wielu zwolenników czystej walki zniechęciło się do igrzysk sterowanych pieniądzem. Jeszcze silniej na popularności sportu odcisnęło się piętno polityki. Ideologizacja sportu posunięta do absurdu pozbawiła tę dziedzinę zasady fair play wygaszając stopniowo zainteresowanie. Obsesyjnie walczący z poszanowaniem narodowości i tradycji jako niezgodnych z obowiązującym multikulturalizmem podporządkowali symbol olimpijski celowi swojej ideologii. Jako wydarzenie światowe gromadzące uczestników i obserwatorów pięciu kontynentów do niedawna spotykali się na boiskach, bieżniach i arenach pod symbolem pięciu splecionych okręgów w kolorach zarezerwowanych odpowiednio dla kontynentu. Europa, Afryka, Azja, Ameryka, Oceania odpowiadały barwom: białej, czarnej, żółtej, czerwonej i zielonej.
Przeniesione z powodu pandemii o rok później igrzyska olimpijskie odbywają się w Japonii. Zapewniono bogatą oprawę otwarcia. Gejzery fajerwerków przy akompaniamencie muzyki z politycznie poprawnym „Imagine” Johna Lennona były tłem dla defilujących sportowców. Uszanowano Greków zwyczajowo otwierających defiladę, dalej podążało aż 200 ekip pozostałych krajów świata. Znicz olimpijski wniosła japońska tenisistka. Rozmiłowani w karkołomnych sportach Amerykanie dostarczyli atrakcji przysyłając 53-letniego skatera Tony Hawka. Jego wyczyny mają bawić widownię dziecięcą.
Dla oglądających (przynajmniej retransmisję) nastąpił moment niedowierzania, gdy zbliżenie kamery wypełniło ekran pięcioma splecionymi okręgami w jednym, jedynym kolorze: złotym! Od dłuższego czasu można było dostrzec subtelną perswazję, że pięć kolorów nie ma sensu, bo podział świata już nawet nie na państwa, ale na kontynenty, którym przypisane są zabarwienia skóry to wszakże nic innego jak rasistowski podział, a my wszyscy powinniśmy marzyć o zmiksowaniu się, by nie dopuścić do podziałów na narody.
Niechybnie stoi za tym nazizm i wojna. Wyznaczony przez globalistów cel określony niemieckim „gleichschaltung” (ujednolicenie) został osiągnięty i zakomunikowany światu symboliką igrzysk. Zgodziliśmy się na istnienie wieży Babel, zmiksowanie kulturowe, językowe i genetyczne. Pomocną w osiągnięcia celu na bieżąco jest propaganda wstrzykiwania preparatu z szympansim mRNA. O modyfikowanej żywności mówiono, że jej spożywanie będzie miało niewiadome i nie dające się powstrzymać skutki. Jak zachować człowieczą genetykę, gdy trzeba będzie poddać się transfuzji niezbadanego źródła krwi skażonej genem zwierzęcia?
Jakby niedostatecznym był triumf postępu w kierunku świetlanej nicości, każda ekipa sportowa niosła dwie flagi dla podkreślenia preferencji płciowych. Z niewiadomych powodów drużyna gimnastyków amerykańskich nie wzięła udziału w ceremonii otwarcia igrzysk przypominających raczej paradę politycznego zwycięstwa nad zdrowym rozsądkiem. Usprawiedliwiając się regułami pandemicznymi. zorganizowali procesję wokół wyznaczonego im hotelu oddalonego od reszty ekip. Zirytowany komentator amerykański zinterpretował tę decyzję jako skutek instrukcji dr Fauci. Zabawne, albo straszne, ale sportowcy wystąpili w koszulkach w poziome biało-czarne szerokie pasy i bez wyjątku czarnych maskach na twarzach. Nie(ch) żyje sport.
Opracowanie: Jola
Na podstawie: YouTube.com
Źródło: WolneMedia.net
Poznaj plan rządu!
