Policjant, który zabił 21-latka odpowie za zabójstwo?

Opublikowano: 27.11.2019 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2079

Szykuje się przełom w sprawie śmierci Adama Czerniejwskiego. Jak podaje poznańska „Gazeta Wyborcza”, funkcjonariusz, który 14 listopada strzelił bez ostrzeżenia w kierunku młodego mężczyzny, prawdopodobnie nie miał prawa w takiej sytuacji sięgać po broń. A zatem może ponieść poważne konsekwencje, z karą długoletniego więzienia włącznie.

Trwa śledztwo prowadzone przez prokuraturę okręgową w Łodzi. Przeprowadzono już oględziny miejsca tragedii. Jak podaje „GW”, policjant wystrzelił do chłopaka z bliskiej odległości, w momencie, gdy 21-latek odwrócił się do niego przodem. Analiza lotu pocisku wskazuje na to, że leciał z góry pod niewielkim kątem. Z ustaleń biegłych wynika, że zabity nie zachowywał się agresywnie, nie miała miejsce żadna sytuacja, która mogłaby zagrażać funkcjonariuszowi.

Na ostateczne ustalenia w tej sprawie przyjdzie jeszcze poczekać, natomiast na obecnym etapie wnioski wydają się jasne – doszło do bezprawnego użycia broni, co zakończyło się śmiercią Adama Czerniejewskiego.

„Nie mam wątpliwości, że prokuratura postawi policjantowi zarzuty. Pozostaje tylko pytanie, jakie to będą zarzuty. Muszą jak najdokładniej oddać przebieg tego zdarzenia” – tłumaczy adwokat Michał Wąż, pełnomocnik rodziny Czerniejewskiego, dodając, że „opinia biegłych jest niezbędna, żeby prokuratura mogła postawić taki zarzut, jakiego oczekujemy”.

Jaki zarzut może usłyszeć policjant, jeśli wstępne ustalenia się potwierdzą? „Gazeta Wyborcza” podaje, że „stróż prawa” może odpowiadać nawet za zabójstwo z zamiarem ewentualnym, które zagrożone jest karą do 25 lat więzienia lub dożywociem. Ale równie dobrze może być to też nieumyślne spowodowanie śmierci i przekroczenie uprawnień.

Na podstawie: Poznan.Wyborcza.pl
Źródło: Strajk.eu


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. mariusz 27.11.2019 11:49

    Mnie policja pobiła po zatrzymaniu. Następnie sfałszowali raport twierdząc że się na nich rzuciłem. Sprawa została skierowana do sądu cywilnego, wydział rodzinny i nieletnich. Kolejny przestępca, biegły psychiatra, fałszuje opinię wymyślając że mam chorobę psychiczną (jestem studentem ze złożonym wnioskiem o przyznanie mi stypendium rektora za wybitne osiągnięcia w nauce). Jako osoba niewinna (nie postawiono mi zarzutów) zostaję skazany w ciągu trzech dni na dożywotnie (bezterminowe) pozbawienie wolności w obozie koncentracyjnym (zakładzie zamkniętym=szpitalu psychiatrycznym). Nie pozwolono mi uczestniczyć w rozprawie. Zostaję wypuszczony po miesiącu co było dosyć szczęśliwe. Sprawa została skierowana do sądu o odszkodowanie i do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

    Mniej szczęścia miał Stanisław Belski któremu szpital uszkodził mózg na torturach. W Polsce codziennie w ten sposób skazuje się kilkaset niewinnych osób po sfałszowaniu opinii przez biegłego psychiatrę, na podstawie art. 23 ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Nazywa się to stalinowskimi psychuszkami. Dla porównania, we Włoszech od 30 lat nie ma szpitali psychiatrycznych.

  2. iMm1488 27.11.2019 23:12

    Tak nie ma sensu o tym pisać, choć z drugiej strony, przypadek taki jak ten, że pies ma miękki cyngiel, powinien być nagłasniany i nie odpuszczony przez opinie publiczna. Nie można sobie dać wmówić, że ograniczenia praw są dla naszego dobra i bezpieczeństwa. Wolny człowiek, to zdrowy i normalny człowiek. Oby w tej sprawie sprawiedliwości stało się zadość!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.