Liczba wyświetleń: 2969
Fundacja Jim poinformowała o skandalicznym przypadku nadużycia kompetencji przez policję wobec nastolatka ze spektrum autyzmu, podopiecznego fundacji. Chłopak został zatrzymany przez policję i spędził wiele godzin na komisariacie w Tomaszowie Mazowieckim. Powodem było nieprawidłowe zdaniem policji zakrycie twarzy.
„Obowiązku zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski albo maseczki, ust i nosa nie stosuje się wobec osoby, która nie może zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym albo głębokim lub niesamodzielności” – czytamy na portalu Niepelnosprawni.pl.
Oznacza to, że policjanci zupełnie zignorowali przepisy i wykazali się skandaliczną nadgorliwością przy wykonywaniu swoich obowiązków. Zatrzymany chłopak miał zakrytą twarz nie maseczką, a bandanką (a więc odzieżą, czyli zgodnie z ww. przepisami – przypis WM), co policja uznała jednak za niewystarczające. Nastolatek został wylegitymowany i chociaż pokazał dokumenty potwierdzające status osoby niepełnosprawnej, funkcjonariusze podjęli decyzję o zatrzymaniu go i przewiezieniu na komisariat w Tomaszowie Mazowieckim.
Jak podaje Fundacja Jim, chłopak znał swoje prawa oraz obowiązujące przepisy, więc odmówił przyjęcia mandatu. Spędził mimo to wiele godzin na komendzie, a sprawa zostanie skierowana do sądu. Prawnicy z Fundacji Jim, pod opieką której znajduje się Marcin, skierowali wniosek do policji w Tomaszowie Mazowieckim z żądaniem odstąpienia od ukarania chłopca mandatem, ponieważ jest to działanie niczym nieuzasadnione i sprzeczne z obecnymi przepisami i zaleceniami.
Autorstwo: Rut Kurkiewicz-Grocholska
Na podstawie: Niepelnosprawni.pl
Źródło: Strajk.eu
Komentarz „Wolnych Mediów”
Zasłanianie ust i nosa bandanką jest zgodne z prawem, a osoby z autyzmem nie muszą tego robić. Poszkodowany ma prawo nie tylko złożyć wniosek o odstąpienie od ukarania, ale również złożyć wniosek o ukaranie policjantów z art. 231.1 Kk za nadużycie uprawnień służbowych (bezpodstawny mandat, nieuzasadnione zatrzymanie osoby niepełnosprawnej), za co grozi do 3 lat więzienia.
Psy nie są od myślenia ani wyciągania wniosków … psy są od szczekania i gryzienia – psim obowiązkiem ( według niego ) jest wykonywać polecenia pana bez roztrząsania o słuszności lub niesłuszności tegoż. Za to mogą pogadać w wigilie , jeżeli nie są zbyt nawaleni żeby coś wybełkotać
# Remigiusz Uważam, że nazywanie policji psami jest uwłaczające. Nie było o tym w 5 dla zwierząt, więc postuluje o zaprzestanie tak krzywdzącego dla naszych czworonogow nazewnictwa .
Kurestwo w czystej postaci. I tyle.