Liczba wyświetleń: 945
Turecka policja rozpędziła protestujących w Ankarze przy pomoc gazu łzawiącego i armatek wodnych. W sobotniej demonstracji w tureckiej stolicy wzięło udział około 5 tysięcy ludzi. Protesty antyrządowe, który rozpoczęły się ponad tydzień temu, trwają także w Stambule i innych tureckich miastach. Wcześniej premier Recep Tayyip Erdogan wykluczył możliwość przeprowadzenia w kraju przedterminowych wyborów i wezwał demonstrantów do zaprzestania przeprowadzania akcji. Masowe protesty w Turcji rozpoczęły się po tym, jak policja brutalnie rozpędziła demonstrację przeciwko budowie meczetu i kompleksu handlowego na miejscu parku Gezi w Stambule.
W niedzielę starcia pomiędzy policją i demonstrantami nabrały brutalnego charakteru. Protestujący palili opony i rzucali petardami w policjantów, którzy odpowiadali gazem łzawiącym.
Od początku masowych protestów w Turcji samobójstwo popełniło sześciu policjantów. Powodem mogły być warunki, w jakich przychodziło im pracować. Jak powiedział szef związku policyjnego, Faruk Sezer, stróżowie porządku pracują w wyjątkowo trudnych warunkach. Policjanci, którzy przybyli do stolicy z innych miast, muszą spać na ławkach i kawałkach kartonów na ulicach. Pracują oni dzień i noc, są ofiarami ataków protestujących i jedzą kiepskie posiłki. „Okrucieństwo, jakie przejawia policja wobec protestujących jest odzwierciedleniem okrucieństwa, z jakim spotykają się sami policjanci” – powiedział Sezer.
Tymczasem premier Turcji Recep Tayyip Erdoğan oświadczył, że wybory do władz lokalnych w przyszłym roku pokażą, że cieszy się on znacznie większa popularnością wśród społeczeństwa niż opozycjoniści. „Do wyborów lokalnych zostało tylko 7 miesięcy. Chcę dać im lekcję. W tym celu powinniście, zgodnie z zasadami demokratycznymi, zagłosować” – powiedział Erdoğan. Wcześniej oświadczył on, że nie są planowane żadne przedterminowe wybory.
Źródło: Głos Rosji
„…Masowe protesty w Turcji rozpoczęły się po tym, jak policja brutalnie rozpędziła demonstrację przeciwko budowie meczetu i kompleksu handlowego na miejscu parku Gezi w Stambule…” to w końcu meczet czy centrum handlowe, w pierwszych informacjach była mowa jedynie o likwidacji parku i budowie centrum handlowego. Albo ktoś na początku nie wspomniał o meczecie, albo teraz ktoś dopasowuje sytuację do globalnego pędu przeciwko islamowi?
Globalny pęd przeciwko islamowi? Pan chyba sobie „żarci”.
Wyznawcy islamu, od dawna pracowali na to, aby postrzegać ich jako zagrożenie dla naszej cywilizacji. Zjawiska takie jak antysemityzm czy „antyislamizm” nie biorą się z powietrza- biorą się z tego, iż przedstawiciele danej religii mają destrukcyjny wpływ na społeczeństwo.
A szanowny pan o tym pisze, jakby nagonka na islamistów była czymś „modnym”.
Po części stała się czymś modnym , ale dla tych co problemu od podszewki nie znają.
Zauważ że masa „dzieciaków” już jest negatywnie nastawiona do tej kultury poprzez loobing w mediach , a nie znają wogóle historii sprawy.
Samobójstwa policjantów? 🙂
A zamieszanie to tam jest ładne, ktoś się w tym orientuje? Turcja jest(przynajmniej była) istotnym sojusznikiem NATO(USA). Pomaga przecież teraz rebeliantom w Syrii, wspierała tą całą wiosne ludów. A tu jest zadyma jak w tych innych państwach, premier gdzieś tam oskarża zagraniczne banki. Głosy w mediach są różne, raczej bardziej neutralne niż w przypadku tych innych zawirowań na Wschodzie.
Kto tu wspiera te rozruchy? Są oddolne? Turcja jest za silna i USA to nie pasi? A może Chińczycy coś lawirują? Ja to prawde mówiąć dawno się pogubiłem o co tam na tym Wschodzie chodzi 🙂 To jakieś religijne zawiłości, to wpływy mocarstw, wszystko po poplątane.
@Jedr02: „Samobójstwa policjantów?”
Może ich czymś nafaszerowali i jednym ze skótków ubocznych są samobójstwa. Mało to było prób bojowych stosowania psychotropów.
A co do sytuacji to dziwnie to wygląda, za bardzo przypomina kolorowe rewolucje żeby był to niesprowokowany oddolny ruch. Czas pokaże…
No są dwie opcje, albo naprawde takie eksperymenty + duży stres, albo sprzeciw policjantów bądź za duża ich dociekliwość, a może wręcz mieli tendencje do siania tej „rewolucji” w szeregach policyjnych:)
A tak właśnie apropo mojej sugestii z Chinami. Właśnie na interii znalazłem taki artykuł:
http://fakty.interia.pl/swiat/news-dziennikarz-guardiana-snowden-nie-chcial-dluzej-zyc-w-takim-,nId,980621
Gościu mówi o przekrętach CIA o inwigilacji. Kto go trzyma? Chiny. Rozgłaszanie ludziom na zachodzie że są inwigilowani przez służby specjalne, wzmacnia w nich opór i buduje ewentualne przyszłe przewroty. I jeszcze co do linku, można zobaczyć, że i media głównego nurtu nie ukrywają takich faktów.