Liczba wyświetleń: 1162
Tegoroczne wyniki globalnego rankingu zaufania ETB są dla Polski jednoznaczne – nie ufamy niemal nikomu, a w poziomie nieufności wyprzedzają nas tylko Rosjanie.
Jak informuje Portal Samorządowy, Lighthouse, firma specjalizująca się w doradztwie komunikacyjnym, zaprezentowała wyniki globalnego badania Edelman Trust Barometer (ETB), które od blisko 20 lat mierzy poziom zaufania społeczeństw do różnego rodzaju instytucji.
Wyniki dla Polski wskazują, że w rankingu zaufania do instytucji ostatnie miejsce zajmuje rząd, któremu skłonnych jest zaufać 20 proc. Polaków (wzrost o 1 proc. w porównaniu z ubiegłorocznym badaniem). Tradycyjnie najbardziej ufamy organizacjom pozarządowym, choć w porównaniu z ubiegłym rokiem liczba Polaków deklarujących zaufanie do NGO-sów zmniejszyła się o 2 proc. (z 50 do 48 proc.). Największy spadek zaufania zanotowały media (z 34 do 31 proc.) Rośnie zaufanie do biznesu, któremu jest skłonnych zaufać 40 proc. Polaków (38 proc. w poprzednim badaniu).
Jednocześnie jednak, jak zauważa portal, „Polak ufa temu, co sam znajdzie”. Wszystkie media internetowe (w tym: wyszukiwarki, portale, strony www czy media społecznościowe) stają się dla Polaków coraz bardziej wiarygodne. W tym samym czasie zaufanie do mediów tradycyjnych systematycznie spada. 51 proc. Polaków jest skłonnych bardziej zaufać wynikom wyszukiwarek internetowych niż redaktorom z krwi i kości (49 proc.).
„Polacy coraz częściej bezkrytycznie wierzą temu, co przeczytają w Internecie. W tym samym czasie odrzucają treści serwowane przez tradycyjne media. To powoduje, że coraz częściej obserwujemy pączkowanie tzw. fałszywych wiadomości. Te trafiają niestety na podatny grunt – ponad 60 proc. z nas przyznaje, że nigdy bądź bardzo rzadko zmienia swoje stanowisko wobec ważnych społecznie kwestii” – mówi Przemysław Mitraszewski z Lighthouse. „Dodajmy do tego fakt, że prawie połowa Polaków nie słucha ludzi i organizacji, z których poglądami się nie zgadza, co więcej 4 razy chętniej pomija informacje, które nie są spójne z ich wizją rzeczywistości. Ta sytuacja pokazuje, że naprawdę coś się zmieniło. I nikt, kto zajmuje się komunikacją, nie powinien bagatelizować tej zmiany” – dodaje Mitraszewski.
Najbardziej ufamy osobom podobnym do nas samych (Indeks Zaufania równy 55 pkt.) oraz ekspertom akademickim (52 pkt.) i specjalistom (48 pkt.). W oczach Polaków najmniej wiarygodni są prezesi firm i urzędnicy (odpowiednio 23 pkt. i 18 pkt.).
Źródło: NowyObywatel.pl
Ja tez nie ufam oficjanym „mendiom”, bo jedni prowadza propagande wygodna dla swoich „mocodawców”, inni zas przeciwna dla swoich. Wszyscy KŁAMIĄ i manipuluja. Wojne w syrii wszyscy przedstawiaja, jako bunt przeciwko „dyktatorowi”, a jest inaczej, bo to wojna strokte neokolonialna, dla ropy, i kontroli terenów, którymi moga iśc gazo, i popociagi, prowadzona siłami najemnymi.
Władza sama nas okłamuje chronicznie, politycy zas nigdy nie spełniaja swoich obietnic, zatem dlaczego mamy dawac im wiare!!??
Przykładów mozna by tu wypisac tysiacami… Dlatego okłamywany i wprowadzany w błąd z kazdej strony człowiek, zaczyna zachowywac sie jak w dżunglii, i jest to odruch samozachowawczy, typowy dla kogos myslącego.
bo Polacy lubią oglądać dr House dlatego wiedzą, że „everybody lies”
Jak można czemukolwiek z tej listy ufać skoro wszystkie te grupy zajmują się zdobywaniem władzy i pieniędzy, a to przecież mogą robić tylko kosztem społeczeństwa. To tak jakby kury ufały lisowi. „Bo nasz lis jest taki nowoczesny i europejski” „A nasz lis jest sprawiedliwszy i zjada tylko tych z układu przez których mamy biedę w kurniku”