Liczba wyświetleń: 2897
Dostęp do broni osobistej w Polsce jest na tyle ograniczony, że w całej Europie mniej sztuk na 100 mieszkańców przypada jedynie w… Watykanie. Tym samym w całym kraju w ubiegłym roku zarejestrowano jedynie 35 tysięcy sztuk broni. Przy takich uwarunkowaniach trudno będzie zrealizować rządowe plany dotyczące większego przeszkolenia wojskowego polskich obywateli.
Portal BusinessInsider.com.pl nawiązuje w swoim artykule do nowych planów rządu, które mają być zrealizowane głównie na podstawie przyjętej niedawno Ustawy o obronie ojczyzny. Zakłada ona daleko posuniętą militaryzację kraju, natomiast dodatkowo Ministerstwo Oświaty i Nauki planuje objąć szkoleniem z obsługi broni wszystkich uczniów szkół średnich.
Na razie Polacy są jednak najbardziej rozbrojonym europejskim narodem, nie licząc mieszkańców Watykanu. Ogółem w naszym kraju zarejestrowanych jest 35 tys. sztuk broni osobistej, co poza wspomnianą Stolicą Apostolską plasuje Polskę na najniższym miejscu w Europie, gdy dokona się przeliczenia liczby broni na 100 mieszkańców.
Ogółem ze średnią 2,5 sztuk broni na 100 mieszkańców zajmujemy 166. pozycję na świecie. Dla przykładu, w Finlandii odsetek ten wynosi 32 sztuki broni. Liderem światowego zestawienia są Stany Zjednoczone, w których na 100 mieszkańców przypada aż 120 sztuk broni.
Witryna zauważa, że najczęściej Polacy posiadają broń wcale nie w celu ochrony osobistej. Większość z zarejestrowanych sztuk broni należy do myśliwych i sportowców, nie wspominając już o kolekcjonerach. Do ochrony osób i mienia posiada ją natomiast zaledwie… 10 Polaków, czyli głównie ochroniarzy VIP-ów.
Na podstawie: BusinessInsider.com.pl
Źródło: Autonom.pl
Pejsate pilnują by Polska się nie odrodziła a pomagają im w tym germańska i ruska targowica.
andi,
Zapomniałeś dodać pejsate polskojęzyczne i ich przydupasy.
Od nastu lat tłumaczę ludziom, ze posiadanie broni ważniejsze jest od posiadania potomstwa i wielu innych spraw. Posiadanie broni ważniejsze jest od gospodarki od matematyki od zdrowia nawet. Broń posiada wolny człowiek a kto broni nie posiada wolnym człowiekiem nie jest i to musi prowadzić do coraz większego zniewolenia bo to oczywiste. Broń załatwi każdą sprawę za wyjątkiem miłości. Broń gwarantuje wolne wybory i dotrzymywanie obietnic wyborczych. Broń buduje dobrobyt. Broń w rękach obywateli to jedyny sposób na obronność państwa. Broń musi być w domu i w Konstytucji! Broń musimy mieć przy sobie! O broń należy walczyć jak o życie bo nieposiadanie broni prędzej czy później prowadzi do odebrania tego życia.
Zgadza się. Rozbrojenie wybitnie nam nie służy.
Przy okazji chciałbym zauważyć, że tylko w języku polskim na rzeczy używane do obrony mówimy – broń. Inne kraje mają w tym celu uzbrojenie 🙂
Przy naszej (Polaków) samoświadomości powszechny dostęp do broni spowoduje na pewno istotną zmianę.
Sobotnie grille nigdy nie będą już takie same.
dobrze że dodałeś w nawiasie bo bym się nie domyślił.
Jakoś dostępność noży pił łańcuchowych i siekier nie wpływa na sobotnie grille!!
Skąd przypusczenie że broń palna coś zmieni ?