Liczba wyświetleń: 1022
Głęboko pod powierzchnią Marsa po raz pierwszy odkryto jezioro słonej wody. Międzynarodowy zespół astronomów powiadomił o sensacyjnym odkryciu w rejonie południowego bieguna Czerwonej Planety. Naukowcy twierdzą, że obecność wody jest kluczowym czynnikiem dla przetrwania życia bakteryjnego, które może ukrywać się pod powierzchnią.
Odkrycia dokonano dzięki bezzałogowej misji kosmicznej Mars Express Europejskiej Agencji Kosmicznej. Jezioro posiada około 20 km średnicy i znajduje się 1,5 km pod powierzchnią lodu.
Obecność wody w stanie ciekłym potwierdzono dzięki danym, które zbierano od maja 2012 roku do grudnia 2015 roku z pomocą instrumentu MARSIS (Mars Advanced Radar for Subsurface and Ionosphere Sounding), który został zaprojektowany do wykrywania podpowierzchniowej wody poprzez wysyłanie impulsów radarowych, przenikających przez powierzchnię Czerwonej Planety i czap lodowych.
Naukowcy twierdzą, że woda pozostaje w stanie ciekłym dzięki obecności magnezu, wapnia i sodu. Odkrywcy zaznaczają, że teraz nie mają już żadnych wątpliwości co do obecności wody na Marsie. Jednak teraz zastanawiają się, czy oznacza to także obecność życia w formie bakterii. W chwili obecnej, ani nawet w kolejnych latach nie uda się tego potwierdzić.
Mimo tego, niektórzy eksperci sceptycznie podchodzą do tych rewelacji, ponieważ podobne badania były już prowadzone przez sondę Mars Reconnaissance Orbiter i z jakiegoś powodu nie odkryto żadnego podpowierzchniowego jeziora. Jeśli na Marsie faktycznie istnieje woda, kolonizacja Czerwonej Planety z pewnością będzie znacznie łatwiejsza.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Phys.org
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
No to potrzebne terra formowanie marsa i możemy pakować walizki.
Jaka sensacja? Woda w różnych postaciach we wszechświecie jest dosłownie powszechna tak samo jak inne związki chemiczne w różnych stanach skupienia itd. Większość byle kamlotów, komet czy innych gruzowisk z kosmosu zawiera wodę.
Jakoś trzeba podtrzymać finansowanie kolejnych misji więc co jakiś czas trzeba „coś” odkryć żeby nikt nie pomyślał, pieniądze zostały wystrzelone w kosmos zupełnie nie potrzebnie. Ileż to głodnych by za to nakarmić można a ile szczepionek wyprodukować! Olaboga!
a może po prostu są ludzie, którzy chcą badać i badają Marsa i inne planety, bo ich to ciekawi tak jak setki milionów innych osób? i może odkrywają różne rzeczy jak śnieg na Plutonie czy woda pod powierzchnią Marsa, bo to tam naprawdę istnieje?
albo nie, to spisek szatanistów, żeby trzymać nas z dala od boga pod tą kopułą płaskiej Ziemi… .. .
Chodzi o to ,by za wszelką cenę udowodnić, że życie mogło powstać przypadkowo jeśli tylko pojawi się trochę ciekłej wody!
Choć nikt normalny nie uwierzy,że np. smartfon mógłby powstać przypadkowo, to propaganda ateistycznoewolucjonistyczna (słowo napisane zgodnie z zasadami języka polskiego) wciska kit, że mózg składający się ze 100’000’000’000 (stu miliardów) neuronów, z których każdy ma moc obliczeniową laptopa powstał w skutek przypadkowych zbiegów okoliczności!
Gdzie sens, gdzie logika?
A jeśli fakty nam przeczą, tym gorzej dla faktów! 😛