Plastic is not fantastic

Opublikowano: 18.01.2013 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 830

Concord w stanie Massachusetts, jako pierwsze miasto w USA, wprowadziło zakaz sprzedaży wody w plastikowych butelkach.

Jak informuje portal wp.pl, regulacja weszła w życie z początkiem 2013 r. i obejmuje wodę niegazowaną w butelkach o pojemności jednego litra i mniejszej. Celem zakazu jest zachęcenie mieszkańców do picia wody z kranu oraz zmniejszenie problemu zanieczyszczenia odpadami plastikowymi.

Według organizacji Ban the Bottle, promującej zakaz sprzedaży wody w jednorazowych plastikowych butelkach, ich produkcja na potrzeby USA pochłania 17 mln baryłek ropy rocznie. Taka ilość surowca pozwoliłaby napędzić 1,3 mln samochodów przez cały rok. W ramach recyklingu odzyskuje się tylko 23 proc. najmniejszych butelek plastikowych.

Od siebie dodamy, że przeciętna woda butelkowana nie przewyższa jakością porządnej wody wodociągowej, a wymaga m.in. transportu, nieraz na duże odległości.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

12 komentarzy

  1. 23 18.01.2013 07:00

    no to jeszcze zakaz sprzedazy wody gazowanej do kompletu i wszystkie litraze a nie takie osobkowanie sie.

  2. Gylhyrst 18.01.2013 07:53

    Co jak co ale napój ze szklanej butelki jest the best. Idea świetna i powinno się ją rozpowszechnić ale nie po to, aby ludzie chętniej sięgali po wodę z kranu pełną nie wiadomo czego.

  3. aZyga 18.01.2013 07:54

    No tak, może w Polsce ta woda jest zdatna do picia z kranu (nie licząc Warszawy ), ale w stanach większość wody uzdatnianej jest fluorem to nie wiem czy to jest takie zdrowe.

  4. Stasiu26 18.01.2013 10:29

    “może w Polsce ta woda jest zdatna do picia z kranu” – to żart ?

  5. ppp 18.01.2013 11:38

    Przy okazji zdatności wody do picia: nie mogę tego na 100% potwierdzić ale słyszałem kiedyś że niektóre kopalnie (chyba miedzi) odpompowywaną bardzo czystą wodę wylewają do rzek jako odpad. Kopalnie proponowały wodociągom podłączenie się do tej wody ale nikt tym pomysłem nie był zainteresowany.

  6. pasanger8 18.01.2013 14:14

    Od wody gazowanej niech się odpieprzą.Ogólnie akcję popieram ale wodę gazowaną lubię Chyba ,że w zamian będą dostępne syfony (jak kiedyś) lub też woda gazowana w szklanych ,wymiennych butelkach(kto jeszcze pamięta Grodziską?)

  7. miarara 18.01.2013 17:58

    Grodziska to było to.Jeszcze mi się butelki w piwnicy ostały 🙂

  8. eva 18.01.2013 19:02

    Woda z kranu teoretycznie jest ok. Teoretycznie. Jest to woda po procesie uzdatniania, a więc pozbawiona parametrów dyskwalifikujących ją jako wodę pitną w myśl rozporządzenia stosownego ministra. Czasami bywa to ściek potraktowany chemią. Dosłownie. Nie wszystkim wiadomo, że powszechnie stosowany do uzdatniania wody koagulant, produkt pewnej znanej firmy z Polic, wytwarzany jest z siarczanu żelaza, powstałego w miejscowej fabryce chemicznej, jako odpad poprodukcyjny. Nie trzeba być fachowcem, by wiedzieć, że nie jest to produkt chemicznie czysty. Jakie toksyczne pozostałości trafiają do naszej kranówki, diabli wiedzą. Nie wspomnę już o chlorze i trihalometanach, jako produktach ubocznych chlorowania. Załóżmy, że ze stacji uzdatniania wychodzi czysta woda. Tylko, czy po przejściu przez sieć rur, zanim trafi do naszych kranów, nadal jeszcze taka będzie? W Polsce wciąż wiele rur wykonanych jest z azbestu, bądź ołowiu. Rury z PVC też nie są stuprocentowo bezpieczne. Wydziela się z nich do wody sporo chemikaliów.
    Nie polecam też wody z butelek plastikowych, ze względu na wydzielające się z nich bifenole. Chyba pozostaje albo własna, dobrze zbadana i zabezpieczona studnia, albo woda butelkowana w szklanych butelkach. Sama mam z tym problem. Najczęściej zwyczajnie gotuję kranówkę (ulatnia się wtedy chlor), nie ma już obaw przez skażeniem bakteriologicznym(zawsze istnieje ryzyko w sieci dystrybucji). Wody twardej nie należy się obawiać. Herbata z niej smakuje gorzej,grzałki się psują, ale woda ta zawiera potrzebne dla zdrowia minerały i jest wartościowsza, niż woda miękka.

  9. pogromca chazarów 18.01.2013 21:10

    @aZyga
    Pieprzysz. Warszawska woda niczym nie ustępuje wodzie w innych dużych miastach, a niektórymi parametrami wręcz ją przewyższa. Tu masz raport z badań http://www.tester.brita-polska.pl/wyniki-ogolnopolskiego-badania-jakosci-wody-z-kranu,artykul,54

  10. Radek 19.01.2013 03:00

    w Delhi wprowadzili zakaz torebek plastikowych. I to dosyć skutecznie. Tak samo w kilku innych miastach Indii.

  11. aZyga 19.01.2013 04:23

    Dobre to chyba dobrej wody nie piles.Ja balem sie umyc w tym czyms i nie wierz we wszystkie badania. U mnie woda jest ozonowana ze studni glebinowych i to mozna nazwac woda a nie to cos w Wawie

  12. Il 19.01.2013 21:40

    proponuję sprawdzić czystość górskich strumyków.

    miejscami przerażające widoki – turystyczny syf, brud itp. aż chce się samemu sprawdzić co, jaką drogą i skąd płynie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.