Liczba wyświetleń: 919
Po wyborach PiS trzyma się zapowiedzi związanych z mediami publicznymi. Mają się one zmienić w “media narodowe”, na które wszyscy się złożymy. Kierownictwo ma się zmienić, podobnie jak cały charakter działalności tych mediów.
Pisałem niedawno o problemach medialno-informacyjnych jakie stoją przed PiS. Wspomniałem wówczas, że partia ta już wcześniej zapowiadała reformę mediów publicznych i abonamentu RTV. Mówiono, że media powinny się stać “instytucjami kulturalnymi”, które będą edukować i realizować “mądrą politykę historyczną”.
Te zapowiedzi PiS już zostały podtrzymane. Donosi o tym Polskie Radio PiK które rozmawiało na ten temat z Krzysztofem Czabańskm. Jest to były prezes Polskiego Radia, który ma objąć mandat poselski PiS w okręgu toruńsko-włocławskim.
Czabański wymienił następujące elementy przewidywanej reformy ustawy medialnej.
– Media publiczne przestaną być spółkami prawa handlowego. Nie będą miały na sobie przymusu zarabiania pieniędzy.
– Media publiczne zmienią się w “media narodowe”, które mają wyłącznie realizować misję, koncentrując się na tematyce kulturowej.
– Kierownictwo mediów publicznych zostanie prawdopodobnie wymienione.
– Abonament RTV ma być o połowę mniejszy, za to będzie powszechnie ściągany przy rachunkach za energię lub przy podatku PIT. Ci, którzy nie płacili, będą mogli zacząć “nowy start”.
– Cały planowany proces przekształceń ma się rozpocząć w roku 2015 i zakończyć do roku 2017.
Nietrudno wskazać te elementy propozycji, które będą wzbudzać wątpliwości. Sama propozycja “dekomercjalizacji’ mediów publicznych nie jest zła, ale z pewnością pojawią się głosy, że obowiązkowy abonament to haracz. Słowo “polityka historyczna” dla wielu osób oznacza tyle co “propaganda”. Nie da się również uniknąć pytań o to, na ile niezależna politycznie będą nowe “narodowe” media.
Oczywiście nadal nie znamy wielu szczegółów, zatem będzie czekać na konkretny dokument z założeniami ustawy.
Autorstwo: Marcin Maj
Źródło: DI.com.pl
Będą politycznie zależne i propagandowe?
A jakie były i są teraz?
Doktorat,
Zgadzam się w 1000%!!! Zdrowia życzę.
To nic nie zmienia – dalej publiczne pieniądze będą wydawane na darmozjadów – wcześniej “AntyPolskich” cokolwiek by to miało znaczyć a teraz na “ProPolskich” – dla szarego Kowalskiego zmieni się tylko tyle rachunek za prąd. O ile wcześniej na rządowe dotacje rzucili się reżyserzy promujący wartości LGBT , gender i innych ogólnie pojętych jako “lewackie” to teraz dotacje dostaną wielbiciele Piłsudskiego, Kościuszki, wartości rodzinnych i religijnych. Ot zmieni się kolor i wygląd sępa żerującego na publicznych pieniądzach.
Wystarczy wyłączyć telewizor żeby się zorientować że rządy PO i PiS tak naprawdę niczym się nie różni
Jeśli chcemy przywrócić normalność to zlikwidujmy wszystkie dotacje na kulturę i sztukę – i zobaczmy co lepiej się sprzedaje – wielkomiejski shit o Polakach mordujących żydów czy małomiasteczkowy shit o dzielnych Polakach dokonujących “Cudu nad Wisłą” – Ludzie sami by zdecydwali który film zarobi więcej – a nie tak jak teraz że PISF dotuje te projekty który jakiś partyjny urzędnik uważa za słuszne. To jest chore i to jest patologią. Zmiana u władzy na tą “jedynie słuszną i narodową” nic nie zmieni – stworzy tylko silną opozycję – tak samo jako 8 lat rządów PO i jej wpływu na media utworzyło i umocniło prawicową nacjonalistyczną opozycję…
Każda akcja = reakcja –
Nie ma wolności – o tym co oglądamy w kinach decydują w dużej części partia rządząca – może nie w taki bezpośredni sposób jak 50 lat temu , bo dyskretniej – przez dotowanie – ale to tak naprawdę ta sama propaganda jaka istniała za PZPRu – i nie zmieni nic zmiana twarzy (lub raczej ryjów) na stołkach ministrów skoro zasada i system się nie zmienił.
Rozumiem, że jako nie posiadający odbiornika TV i odbiornika radiowego (od ponad 10 lat ) też będę musiał płacić abonament ? Jeżeli tak, to każdy obywatel powinien płacić podatek drogowy nawet ten co nie posiada samochodu. To chyba sprzeczne z konstytucją !