Liczba wyświetleń: 842
Pentagon poinformował o przeprowadzeniu w ubiegłym roku największego testu technologii stada dronów. W październiku nad jedną z kalifornijskich pustyń z pokładów trzech myśliwców F/A-18 Super Hornet uwolniono 103 drony Perdix. Rozpiętość skrzydeł każdej z maszyn wynosi około 30 centymetrów. Wspólnie działają one jak jeden mózg. Drony komunikują się ze sobą i samodzielnie, w czasie lotu, ustalają sposób wykonania misji. Wcześniej drony poinformowano, co mają zrobić, a sposób wykonania zadania musiały opracować samodzielnie.
„Perdix nie są wcześniej zaprogramowanymi zsynchronizowanymi osobnymi urządzeniami. To wspólnie działający organizm, który ma jeden mózg do podejmowania decyzji i adaptowania się do siebie. Działają jak prawdziwe stado” – mówi William Roper, dyrektor Strategic Capabilities Office w Departamencie Obrony. „Jako, że każdy Perdix komunikuje się i współpracuje z każdym innym Perdiksem stado nie ma lidera, dzięki czemu może łatwo zmieniać swoją liczebność” – dodaje. Wiadomo, że Perdiksy są w stanie przetrwać prędkości do 0,6 Mach i temperatury do -10 stopni Celsjusza.
Elizabeth Quintana z Royal United Services Institute, brytyjskiego think-tanku zajmującego się zagadnieniami wojskowymi, mówi, że godnym przeciwnikiem dla amerykańskich dronów mogą być maszyny tworzone przez chińskie wojsko. „To będzie bardzo interesujące. Nie chodzi tu o to, kto zbuduje większe stado, ale również o to, kto kogo wyprowadzi w pole” – stwierdziła. Już w 2015 roku US Navy zaprezentowała podobne stado dronów. Urządzenia Cicada (Covert Autonomous Disposable Aircraft) to tanie drony wykorzystywane tylko w jednej misji.
Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: Alphr.com
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
„(…) godnym przeciwnikiem dla amerykańskich dronów mogą być maszyny tworzone przez chińskie wojsko.”
Podpuszczają się i zachęcają do „kontaktu”. Przypuszczam, że technologie pozwalające na „bezpośrednie wojny na odległość” doprowadzą do sytuacji, gdy wojny będą prowadzone na neutralnych terenach, ze względów ekonomicznych (stabilność społeczeństwa/klientów/pracowników jest jednym z nich).
„Perdix nie są wcześniej zaprogramowanymi zsynchronizowanymi osobnymi urządzeniami. To wspólnie działający organizm, który ma jeden mózg do podejmowania decyzji i adaptowania się do siebie. Działają jak prawdziwe stado”
S.I. / Hive Mind ?
@Light na neutralnych terenach bez cywili ,a my będziemy albo nie będziemy pracować ,na władzy sprawowanej zabawki jednorazowego użytku ?
My wybieramy siebie, dzieląc władzę bez ofiar , albo wybory władzy sprawowanej wojujących między sobą, ofiarą MY !
Każda technologia ma swoja antytechnologie. Te roboty musza nieustannie komunikowac, i jesli ktos zakłóci ta mozliwośc staja sie bezużyteczne w sumie, bo potencjał jednego „osobnika” jest zbyt mały. Przy dzisiejszych technikach radioelektronicznych, nie bedzie z zakłóceniem zadnego problemu, czego dali juz przykład ruscy, zarówno na poczatku konfliktu ukraińskiego, z „kapitanem kucharzem”… A potem w Syrii. Zatem ta broń, bedzie byc może skuteczna dla walki z afganistanem, lub indianami w amazonii, ale nie z technologicznie równymi amerykanom rosjanami, czy chinolami, ba nawet irańczykami, bo także prowadza badania nad takimi technikami…
Wszustkie stony tej śmiercionośnej spirali, maja juz w arsenałach pociski wywołujące impuls energetyczny, który albo wypala elektronike, albo skutecznie ja blokuje….